Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

W Pile sukces ma jednego ojca!

PIŁA Przy oddawaniu do użytku parkingu przy kościele na Podlasiu prezydent Piotr Głowski całe zasługi przypisał sobie i swojej partyjnej koleżance. Rada Osiedla, która od lat zabiegała o tę inwestycję jest oburzona.
W Pile sukces ma jednego ojca!

Pod koniec minionego roku oficjalnie oddano do użytku parking przy ulicy Morelowej na osiedlu Podlasie. Prezydent na uroczystość nie zaprosił przedstawicieli Rady i Zarządu Osiedla, którzy od lat działali na rzecz tej inwestycji. W zamian zasługi przypisał sobie oraz radnej Marii Kubicy, partyjnej koleżance z Platformy Obywatelskiej.

Stare powiedzenie mówi „sukces ma wielu ojców, a porażka jest sierotą”. W Pile nie do końca ma ono jednak odzwierciedlenie w rzeczywistości, choć prawdą jest, że prezydent Piotr Głowski nigdy nie przyznał się do sieroty nazywanej porażką, co udowodnił chociażby w „Magazynie śledczym Anity Gargas”. Tam zarówno on, jak i najbliżsi współpracownicy przed porażką wręcz uciekali nie udzielając odpowiedzi na pytania dziennikarza w sprawach, które w oczywisty sposób obciążały konto prezydenta Piły. Piotr Głowski jest zdecydowanie ojcem takich afer jak sprzedaż lokali na preferencyjnych zasadach mężowi pani dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami, negocjacje na temat sprzedaży kamienicy przy Śródmiejskiej 22, które prowadzono za plecami mieszkańców czy sprawa pilskiego schroniska. A jednak nigdy do swoich dzieci nie przyznał się. Co więcej, kilka dni później tłumaczył, że nie ma sobie i swoim współpracownikom nic do zarzucenia. Do tego swoją ucieczkę przed dziennikarzem ogólnopolskiej telewizji skwitował tak, że nie chciał nakręcać programowi oglądalności. Tłumaczenie dość ciekawe, tym bardziej, że właśnie słynna już na cały kraj ucieczka przed niewygodnymi pytaniami nakręciła ową oglądalność. Tysiące osób chciało zobaczyć jak prezydent 75-tysięcznego miasta tchórzy. Można więc śmiało stwierdzić na tym przykładzie, jak i na wielu innych, że druga część powiedzenia w Pile z pewnością jest prawdziwa. Prezydent Piotr Głowski nigdy nie przyznał się do porażki, a więc w naszym mieście jest ona sierotą.

***

Co innego sukcesy. Gdy ktokolwiek przypisze sobie część zasług, wówczas prezydent z uciekającej antylopy zamienia się w ścigającego lwa, który gotów jest pogonić wszystkich, którzy dołożyli choć cegiełkę do „jego” sukcesu i raczyli o tym wspomnieć. Tak było m.in. gdy ściągano do Piły inwestorów lub gdy informowano o pozwoleniach na rozpoczęcie ważnych dla miasta budów. Wówczas nie było nawet o czym rozmawiać. Ze słów Piotra Głowskiego wynikało, że on i tylko on był wówczas ojcem sukcesów, a każdy, kto przypisywał sobie choć część zasług w mniemaniu prezydenta powinien być przynajmniej spalony na stosie, jako heretyk. I tu dochodzimy do pierwszej części powiedzenia, która w Pile z pewnością nie sprawdza się. W naszym mieście sukces ma tylko jednego ojca: Piotra Głowskiego.

Przykład otrzymaliśmy również stosunkowo niedawno, dokładnie 29 grudnia. Tego dnia, jeszcze o godzinie 10:30 poseł Marcin Porzucek narzekał na brak inicjatywy prezydenta w temacie przejęcia lotniska. Jego zdaniem właśnie w tych dniach Gmina Piła mogła przejąć teren, ale prezydent ociągał się. Ociągania nie było z kolei pół godziny później, gdy Piotr Głowski pojawił się przy ulicy Morelowej, gdzie do użytku oddawany był właśnie parking przy tamtejszym kościele. Parking, który oczywiście zgodnie z nowym pilskim powiedzeniem miał tylko jednego ojca – Piotra Głowskiego, który wymyślił budżet obywatelski i wcielił go w życie w Pile. Być może nawet prezydent głosował na projekt na osiedlu Podlasie, bo jak wiemy, prawo udziału w głosowaniu przysługuje każdej osobie, która w Pile jest zameldowana, a niekoniecznie w niej zamieszkuje. Takie zasady pozwalają Piotrowi Głowskiemu na udział w głosowaniu, mimo iż na co dzień mieszka on w Chrustowie w gminie Ujście.

- Jest to jeden z projektów, który był od wielu lat zgłaszany do realizacji. Dodam tylko, że od 2014 roku, czyli w tej formie, którą teraz realizujemy wydaliśmy już razem z mieszkańcami 11 mln zł na 76 różnego rodzaju projektów przy bardzo aktywnej obecności osób, które zbierają podpisy, tak jak radni i miejscy, i osiedlowi. Dzięki temu mamy wiele projektów, które może nie zawsze były bardzo spektakularne, ale na pewno bardzo ważne dla lokalnej społeczności – powiedział Piotr Głowski.

***

Ojca sukcesu więc już znamy – tradycyjnie Piotr Głowski, ale potrzebna jest jeszcze matka. Tę wskazał sam zainteresowany, który na konferencję zaprosił swoją koleżankę partyjną, radną Rady Miasta Piły Marię Kubicę. Głowski twierdził, że to ona zbierała podpisy i w domyśle, to dzięki niej parking został wyremontowany. To oburzyło osoby, które zaangażowały się w sprawę.

- Mieszkańcy Osiedla Podlasie w Pile są zbulwersowani postawą Pana Panie Prezydencie w powodu nie zaproszenia Przewodniczących Rady i Zarządu Osiedla Podlasie w dniu 29 grudnia 2017 roku na uroczystość oddania do użytku placu parkingowej przy ul. J. Korczaka obok Parafii św. Józefa Oblubieńca NMP – czytamy w liście otwartym skierowanym do Piotra Głowskiego. Plac parkingowy to szczególnie zasługa mieszkańców Osiedla Podlasie (wyborców), których przedstawicielami są Rada i Zarząd Osiedla Podlasie – czytamy w piśmie, które zostało skierowane również do pilskich mediów.

Jednocześnie w piśmie zwraca się uwagę na to, kto faktycznie zabiegał o budowę parkingu przy kościele, który przez ostatnie lata był ignorowany w planach inwestycyjnych miasta. Dopiero zaangażowanie wielu osób w głosowanie w ramach budżetu obywatelskiego na 2016 rok przyniosło oczekiwany rezultat i rok później parking wybudowano.

- W minionych latach poprzednie Rady i Zarząd Osiedla rozpoczynając od Pana Franciszka Leszczyszyna, Mariana Gierczyka oraz Romana Tykwińskiego wielokrotnie starały się o budowę parkingu przy ul. J. Korczaka. W poprzedniej kadencji Rada Osiedla wraz z Zarządem Osiedla złożyła wniosek do budżetu obywatelskiego o wybudowanie parkingu i dzięki wydatnej oraz zaangażowanej pracy członków Rady Osiedla oraz wydatnej pomocy proboszcza miejscowej Parafii zebrała 1 000 głosów mieszkańców w różnych miejscach – czytamy w piśmie.

***

Mimo tak udokumentowanego zaangażowania członków Rady i Zarządu Osiedla oraz samych mieszkańców, w oficjalnym oddaniu parkingu do użytku udział wzięli tylko prezydent Piotr Głowski (ojciec wszystkich sukcesów), Maria Kubica (matka tego pojedynczego sukcesu) oraz dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni Jerzy Mac, którego jednostka zlecała wykonanie prac. Brak zaproszenia dla przedstawicieli Rady i Zarządu Osiedla wywołał oburzenie.

- Będąca na otwarciu czy oddaniu do użytku parkingu Maria Kubica, jak mniemam była przedstawicielem Rady Miasta Piła, a nie reprezentowała Rady Osiedla Podlasie, ponieważ nie otrzymała od rady delegacji prawnej do reprezentowania mieszkańców osiedla, a przypisywanie sobie całego zaszczytu przez panią Kubicę mija się z prawdą – twierdzi Zenon Józef Schulz, przewodniczący Rady Osiedla Podlasie.

Wygląda jednak na to, że w roku wyborczym prezydent Piotr Głowski na siłę chce promować siebie, jak i swoich kolegów i koleżanki z Platformy Obywatelskiej, a jego stosunek do Rady i Zarządu Osiedla Podlasie oraz samych mieszkańców nie jest najlepszy.

- Panowie Prezydenci zostali zaproszeni do siedziby Rady i Zarządu Osiedla Podlasie, czyli do zardzewiałych blaszanych kontenerów. Były prowadzone rozmowy na temat nowej siedziby Rady oraz powiadamianiu Przewodniczących Rady i Zarządu Osiedla Podlasie o oddawaniu do użytku inwestycji na naszym osiedlu. Skończyło się na obietnicach – żali się przewodniczący Schulz.

Krzysztof Kuźmicz

 

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
mieszkaniec Podlasia 07.02.2018 09:50
u Pana redaktora Kuźmicza jak zawsze oszczędnie z prawdą - parking został oddany przed świętami, w sobotę przed wigilią udało się załączyć oświetlenie i wszyscy mieszkańcy "odebrali" parking korzystając z niego podczas pasterki :)

mieszkaniec Górnego 09.02.2018 10:27
Prezydent Piotr Głowski, w towarzystwie radnej Marii Kubicy oficjalnego otwarcia parkingu na spotkaniu z mediami dokonał w piątek 29 grudnia o godzinie 11.

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Rachel VanderthorneTreść komentarza: Don’t be deceived by different testimonies online that is most likely wrong. I have made use of several LOVE SPELL CASTER options that got me disappointed at the end of the day but I must confess that Dr Adoda is genius I eventually found out here on http: // dradodalovetemple. com It’s better you devise your time to find the valid professionas that can help you restore your Broken Marriage/Relationship Ex back rather than falling victim of other amateur spell caster that cannot get the job done. http: // dradodalovetemple. com is the most reliable and authentic spell caster expert you can work with to bring back lost lover .my ex-lover called me after my contact with Dr Adoda and he helped me get back on my feet and I’m very grateful for that.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 02:22Źródło komentarza: Jacek Bogusławski za Henryka SzopińskiegoAutor komentarza: ZbyszekTreść komentarza: U mnie też go nie było. W ogóle nie znam człowieka. Chce być Burmistrzem a znany tylko przez wąskie grono. Działał coś lokalnie ?Data dodania komentarza: 15.04.2024, 11:47Źródło komentarza: Robert Biskupiak: „Zmiany są dobre”Autor komentarza: ZenekTreść komentarza: U mnie jakoś nie był chociaż chodził po wiosce i nie tylko u mnie nie był to tylko wybranych ma czy loterie robiData dodania komentarza: 15.04.2024, 11:38Źródło komentarza: Robert Biskupiak: „Zmiany są dobre”Autor komentarza: PocoodpowiedziecTreść komentarza: Taki fachura to w mleczarni powinien być przy papierkach i.inwestycjach. czyzbynsie nie nadawał?Data dodania komentarza: 15.04.2024, 08:07Źródło komentarza: Robert Biskupiak: „Zmiany są dobre”Autor komentarza: BarryTreść komentarza: Czasem lepiej za dużo o sobie nie mówić wychodzi na to... Bo trup może wyspaść z szafy. Ogolnie to smutne jest to że Łobżenica jest podzielona. Pan Biskupiak powinien zadzwonic do Asty i zrobic debate. To się okaże czy potrafi wystapić przed ludzmi... Ale pewnie się boi, a czasu coraz mniej. Jako nowy kandydat powinien wyjśc z inicjatywą ....Data dodania komentarza: 15.04.2024, 08:03Źródło komentarza: Robert Biskupiak: „Zmiany są dobre”Autor komentarza: XXXTreść komentarza: Pan Biskupiak chodzi od domu do domu rozmawia z ludźmi o ich problemach, zebraniach tylko jakoś w Ferdynandowie Pana Biskupiaka nie było. To skąd może wiedzieć jakie potrzeby i problemy są we wiosce. Zapewne Pan Biskupiak chodzi po Dzwiersznie. Prawdziwy kandydat powinien zrobić zebranie w każdej wiosce, mieście poświęcić swój czas dla ludzi i wysłuchać problemów odpowiedzieć na pytania u przedstawić rozwiązania.Data dodania komentarza: 15.04.2024, 07:06Źródło komentarza: Robert Biskupiak: „Zmiany są dobre”
Reklama
Reklama