Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Nie dała się zwieść oszustowi podającemu się „za policjanta"

Do jednej z mieszkanek Wałcza zatelefonował telefon stacjonarny. Dzwoniący mężczyzna podający się „za policjanta” okazał się być oszustem. Rozsądek i ostrożność uchroniły kobietę przed utratą majątku.
Nie dała się zwieść oszustowi podającemu się „za policjanta"

Podejrzliwość i ostrożność uchroniła 70-letnią wałczankę przed utratą pieniędzy. W godzinach popołudniowych u kobiety, w mieszkaniu rozległ się dźwięk stacjonarnego telefonu. Kiedy kobieta podniosła słuchawkę i odezwała się usłyszała męski głos.

Mężczyzna po drugiej stronie słuchawki przedstawił się, mówiąc że jest policjantem, podając imię i nazwisko oraz numer legitymacji służbowej. Następnie zaproponował aby kobieta zweryfikowała jego dane, dzwoniąc na numer policji 997. Kobieta nie rozłączając się wystukała numer alarmowy.

Głos w słuchawce potwierdził otrzymaną informację, a ponadto wydawał się być bardzo podobny do poprzedniego rozmówcy - jak powiedziała później przybyłym do jej mieszkania „prawdziwym” policjantom.. Podczas dalszej rozmowy oszust „policjant” powiedział, że Policja prowadzi dochodzenie, w sprawie kradzieży mieszkaniowych i że kobieta ma być kolejną ofiarą działającej szajki. Dalej wszystko rozegrał się według schematu działania oszustów.

- Mężczyzna podający się za policjanta pytał wałczankę o to, gdzie przechowuje pieniądze. Dowiedziawszy się, że pieniądze są w domu, powiedział, ze za chwilę w jej domu pojawi się policjant i należy mu je przekazać. „Fałszywy policjant” podniesionym tonem w głosie, utwierdzał kobietę, ze u niej są one zagrożone. Po krótkiej chwili, usłyszała ona stukanie do drzwi, w których po otwarciu ujrzała młodego mężczyznę, w wieku około 25 lat ubranego po cywilnemu. Mężczyzna przez cały czas trzymał telefon komórkowy przy uchu. Na szczęście kobieta domyśliła się, ze jest to oszust i nie przekazała mu żadnych pieniędzy i poleciła opuścić mieszkanie. Oszust bez słowa wyszedł. O zdarzeniu zostali powiadomieni policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wałcz, którzy prowadzą postępowanie w tej sprawie – informuje wałecka policja.

 

ZAPAMIĘTAJ!

Prawdziwi funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie działaniach telefonicznie!

Policjanci nigdy przez telefon nie wypytują o dane personalne oraz ilość oszczędności i miejsca ich przechowywania.

Nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanym osobom lub pozostawienie ich we wskazanym przez nich miejscu.

 - Apelujemy o ostrożność i zdrowy rozsądek w kontaktach z nieznajomymi osobami. We wszystkich podejrzanych czy wątpliwych sytuacjach, należy niezwłocznie skontaktować się z policją, dzwoniąc po numer alarmowy 997 lub 112, a także przekazać swoje uwagi i spostrzeżenia dzielnicowemu – dodaje rzecznik KPP w Wałczu.

Mimo wielu apelów oszuści wciąż wyłudzają ogromne sumy pieniędzy…


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Waszyngton IrwingTreść komentarza: Ciechanowski używał też ksyw: CiJa, Mister, Józef, Senator (ksywa aresztancka), Antymit (wspólnie z Szalbierzem i Ożarowskim). fortop.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 15:57Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: jebnięcie tętniakaTreść komentarza: Ciechanowski umarł był dwa dni przed swoimi urodzinami. Miały to być 69 urodziny. Wiadomo, że właśnie trafił go szlag, czyli mówiąc po polsku, zawał serducha a jeszcze lepiej apopleksja.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 15:50Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: odmowaTreść komentarza: A Bakutilek żyje i Mirindę pije. Odmówił pewnemu adwersarzowi "Robaka" ze stanu wojennego, żeby pójść nocną porą na cmentarz i nasrać na grób Ciechanowskiego. Bakutilkowi szkoda kupy na "Karola" ze stanu wojennego.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 13:14Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: śmierć śmieciaTreść komentarza: Mamy tu klepsydrę, symbol upływu czasu, przemijania. Mister Wysłany: Wto Mar 20, 2007 0:24 Dołączył: 04 Wrz 2005 Posty: 244 "Spokojnie, ja jestem na fali wznoszącej, a ty na dnie bak utilku. Napisał ci to nawet Jacek B. (administrator portalu i-pila). Na moje jedno słowo ty piszesz dziesięć, a i tak nikt w twoje brednie nie wierzy. Wynająłeś się za psa to szczekaj... Do emerytury dorabiasz. W srebrnych płacą? Ale uważaj, bo w twojej kondycji ze zgryzoty ciśnienie ci podskoczy i wylewu, albo zawału dostaniesz. Szkoda mi cię." *** Jacek Ciechanowski jako korespondent o nicku Mister zatroszczył się o los Janusza Lemanowicza (w notacji oryginalnej CiJa: bak utilku), którego znielubił w związku ze swoją robotą kapusia – stukacza Stokłosy. Przestrzegał, żeby mu coś nie rąbnęło w środku od zgryzoty. Jacek Ciechanowski nie doczekał, sam 6 listopada 2020 pierdolnął w kalendarz nogami do przodu z wielkim organem dziecioroba. ***Data dodania komentarza: 4.11.2025, 13:03Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: Mariusz z KrajnyTreść komentarza: Najlepiej mnie smakuje z musztardówki z uszkiem. Po co nalewać i nalewać w kieliszki o małej objętości kiedy chlać się chce na potęgę?Data dodania komentarza: 4.11.2025, 12:19Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 19.Autor komentarza: łapcie z łykaTreść komentarza: Przeleciało siedem lat a mordy od czerwieni do fioletu. To jest życie na gigancie!Data dodania komentarza: 4.11.2025, 12:18Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 19.
Reklama
Reklama