Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Chciał się utopić, bo miał złamane serce

Mł. asp. Grzegorz Woś z Wydziału Ruchu Drogowego z pilskiej komendy kilkadziesiąt minut rozmawiał z desperatem, który z powodów osobistych postanowił odebrać sobie życie i rzucić się z mostu do rzeki Gwdy. Funkcjonariusze przywieźli również na miejsce ukochaną desperata... Błyskawiczne i zintensyfikowane działania funkcjonariuszy uratowały 25-letniego mieszkańca powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego.
Chciał się utopić, bo miał złamane serce

17 grudnia br. przed godziną 23.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pile otrzymał telefoniczną informację, że że na moście przy skrzyżowaniu Alei 500-lecia i Alei Niepodległości w Pile, po drugiej stronie barierki stoi mężczyzna, krzycząc, że chce odebrać sobie życie i wskoczy do rzeki. Błyskawicznie na miejsce przyjechały wszystkie służby ratunkowe, wśród których byli policjanci, strażacy, ratownicy medyczni oraz strażnicy miejscy.

Desperat krzyczał, żeby do niego nie podchodzić, bo wskoczy do rzeki. Mł. asp. Grzegorz Woś policjant z Wydziału Ruchu Drogowego z pilskiej komendy nawiązał spokojnie dialog z mężczyzną, gdzie w rozmowie ustalił, że powodem złego samopoczucia i próby targnięcia na swoje życie jest nieudany związek z dziewczyną i tęsknota za nią. Gdy policjant rozmawiał z desperatem, w tym czasie strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pile oświetlili miejsce. Ubrani w profesjonalną odzież nurkowie z łodzią czekali w gotowości, w przypadku kiedy mężczyzna wskoczyłby do rzeki.

Policjant, który prowadził rozmowę z mężczyzną, z ogromnym spokojem zapewnił go, że może liczyć na pomoc służb ratunkowych. Funkcjonariusz prowadził rozmowę bardzo ostrożnie, reagując na każde słowo. Desperat uspokoił się i w pewnym momencie policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego oraz Wydziału Ruchu Drogowego przyjechali z ukochaną desperata. Po chwili wspólnej rozmowy, ponownie do rozmowy włączył się mł. asp. Grzegorz Woś, który przekonał desperata, aby przeszedł na właściwą stronę barierki przy asekuracji policjanta.

Następnie mężczyzną zaopiekowały się służby medyczne. 25-letni mieszkaniec powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego był nietrzeźwy i podczas badania alkomat wykazał blisko 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Negocjacje trwały kilkadziesiąt minut. Opanowanie, spokój, doświadczenie zawodowe funkcjonariuszy zapobiegły tragedii.


podkom. Żaneta Kowalska


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Waszyngton IrwingTreść komentarza: Ciechanowski używał też ksyw: CiJa, Mister, Józef, Senator (ksywa aresztancka), Antymit (wspólnie z Szalbierzem i Ożarowskim). fortop.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 15:57Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: jebnięcie tętniakaTreść komentarza: Ciechanowski umarł był dwa dni przed swoimi urodzinami. Miały to być 69 urodziny. Wiadomo, że właśnie trafił go szlag, czyli mówiąc po polsku, zawał serducha a jeszcze lepiej apopleksja.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 15:50Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: odmowaTreść komentarza: A Bakutilek żyje i Mirindę pije. Odmówił pewnemu adwersarzowi "Robaka" ze stanu wojennego, żeby pójść nocną porą na cmentarz i nasrać na grób Ciechanowskiego. Bakutilkowi szkoda kupy na "Karola" ze stanu wojennego.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 13:14Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: śmierć śmieciaTreść komentarza: Mamy tu klepsydrę, symbol upływu czasu, przemijania. Mister Wysłany: Wto Mar 20, 2007 0:24 Dołączył: 04 Wrz 2005 Posty: 244 "Spokojnie, ja jestem na fali wznoszącej, a ty na dnie bak utilku. Napisał ci to nawet Jacek B. (administrator portalu i-pila). Na moje jedno słowo ty piszesz dziesięć, a i tak nikt w twoje brednie nie wierzy. Wynająłeś się za psa to szczekaj... Do emerytury dorabiasz. W srebrnych płacą? Ale uważaj, bo w twojej kondycji ze zgryzoty ciśnienie ci podskoczy i wylewu, albo zawału dostaniesz. Szkoda mi cię." *** Jacek Ciechanowski jako korespondent o nicku Mister zatroszczył się o los Janusza Lemanowicza (w notacji oryginalnej CiJa: bak utilku), którego znielubił w związku ze swoją robotą kapusia – stukacza Stokłosy. Przestrzegał, żeby mu coś nie rąbnęło w środku od zgryzoty. Jacek Ciechanowski nie doczekał, sam 6 listopada 2020 pierdolnął w kalendarz nogami do przodu z wielkim organem dziecioroba. ***Data dodania komentarza: 4.11.2025, 13:03Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: Mariusz z KrajnyTreść komentarza: Najlepiej mnie smakuje z musztardówki z uszkiem. Po co nalewać i nalewać w kieliszki o małej objętości kiedy chlać się chce na potęgę?Data dodania komentarza: 4.11.2025, 12:19Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 19.Autor komentarza: łapcie z łykaTreść komentarza: Przeleciało siedem lat a mordy od czerwieni do fioletu. To jest życie na gigancie!Data dodania komentarza: 4.11.2025, 12:18Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 19.
Reklama
Reklama