Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Fin przebudził się na koniec i zafundował nam porażkę

Bardzo trudna sytuacja pilskiej Polonii.
Fin przebudził się na koniec i zafundował nam porażkę

Przegrywamy z Lokomotivem 42:48 i jesteśmy o krok od baraży o pozostanie w I lidze.

Od początku nie układało się po myśli pilskiego zespołu. Pierwszy objaw i krzyk radości zanotowaliśmy przy Bydgoskiej w biegu czwartym, kiedy to Fajfer i Jonasson przewieźli gości podwójnie, a Polonia odrobiła straty (12:12)
Tak niskiej frekwencji w tym sezonie jeszcze nie zanotowano na torze przy bydgoskiej. I kto wie, co miało na to największy wpływ. Czy znikoma ostatnio ilość spotkań w Pile, aktualna pora wakacji czy też ostatnie wydarzenia na linii Urząd Miasta – Klub?
Tak czy inaczej trybuny tak jak w niedzielę nigdy jeszcze nie świeciły podczas ligowego meczu.
Mecz Lokomotivem należało wygrać. Z pewnością oddaliłoby to widmo baraży o utrzymanie się w I lidze. Po meczu mało kto wierzy, że unikniemy takiego scenariusza.
W meczu z  Łotyszami jedynie Okoniewski oraz Fajfer i momentami Jonasson zasługują na słowa uznania. Niestety przegraliśmy 42:48. Wśród gości błyszczał Szwed Ljung oraz na koniec Fin Timo Lahti, który pogrążył pilan w XIV wyścigu, zapewniając gościom zwycięstwo.
Bardzo dorby wyścig zanotowaliśmy w biegu 7. Nie tylko uzyskano w nim najlepszy czas, ale walka na torze mogła zadowolić najwybredniejszych kibiców. Popis dał szwedzki straniero Ljung. Był najlepszy od startu do mety.  Na wyjściu z pierwszego łuku uderzył w niego Tomasz Gapiński. Na szczęście nie na tyle mocno,  że Szwed utrzymał się na motocyklu. W tym momencie z tego zdarzenia skorzystał Michaiłow, ale Gapa przed metą zdążył go wyprzedzić.
Optymistycznie przy Bydgoskiej zrobiło się po beigu XI. Tu oglądaliśmy udaną zagrywkę taktyczną. Okoniewski zastąpił Aspgrena. Okoń to wygrał przed Jonassonem i zrobiło się 32:34.
Niestety riposta gości była bezpardonowa. Wygrali oni po 4:2 dwa kolejne wyścigi.
Optymistów w tym momencie było niewielu.

Piła: 42: Tomasz Gapiński - 7+1 (1*,2,0,2,2), Pontus Aspgren - 3 (2,0,1,-,-), Rafał Okoniewski - 16 (3,3,2,3,2,3), Erik Riss - 0 (0,0,-,0), Tomas H. Jonasson - 9+4 (2*,2,2*,2*,1*,0), Piotr Gryszpiński - 0 (w,0,0), Patryk Fajfer - 7 (1,3,3,0)
Daugavpils: 48: Timo Lahti - 9 (0,2,1,3,3); Jewgienij Kostygow - 4+1 (3,1*,d,0);Kjastas Puod|uks - 7 (2,1,3,1,0), Wadim Tarasienko - 8+3 (1*,3,2*,1,1*),Peter Ljung - 11 (0,3,3,3,2), Oleg Michaiłow - 5 (3,1,1),Artiom Trofimow - 4+1 (2*,1,1)

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: piła tarczowo-łańcuchowaTreść komentarza: Czy uczestnik - animator programu publicystyczno - satyrycznego "Szydercy", a jednocześnie organizator przemarszu trybad i pederastów przez miasto powiatowe przerżnął kogoś, czy jakąś w ramach hasła "Lipcowe rżnięcie w Pile 2018"? Z ogólnej wiedzy o personalnych układach powiatowych wiadomo, że nasz bohater od rżnięcia jest mieszkańcem wsi Białośliwie i tam, przy jego chawirze jest gaj tujowy sprzyjający.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 13:39Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: źródło wiedzyTreść komentarza: Można zapytać Agnieszkę albo jaką zdzirę z sektora pracownic seksualnych.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:03Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: ciekawość, czy Barabasz był obrzezany, jak to jest w obrzędowości żydowskiej ortodoksji.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:01Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: prawda talmudycznaTreść komentarza: Zaman stwierdził, że Le Man jest pochodzenia żydowskiego a jego dziady pochodzili z Ukrainy. Stamtąd przeniknęli do Polski, by w niej rozrabiać po chachłacku. Z drugiej strony jest opublikowany dokument bezpieki prl, pochodzący z Instytutu Pamięci Narodowej, że rodzina Le Mana jest od zawsze ze wsi mazowieckiej, konkretnie z Siemienia powiatu płockiego. Dziadek Le Mana, Paweł Lemanowicz syn Franciszka Lemanowicza zmarł w roku 1937. Nie mógł więc przenikać do Polski po wojnie. Jego chata chłopska zbudowana przez Franciszka około 180 lat temu świadczy, że rodzina była zakotwiczona w tym miejscu od zaborów. Jeśli przyjąć, że zaman to Barabasz, mamy prawo orzec o zaistnieniu głębokiego niedorozwoju intelektualnego tego wyrobnika niepierduśnika z pieniędzmi i osoby o złej woli.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 11:58Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: Co to jest prawda w wersji talmudycznej?Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:41Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: LIga Obrony CnotyTreść komentarza: Przyszła nam chętka na odgrzanie słynnego „zamana”, korespondenta oddanego misji spotwarzania Janusza Lemanowicza (Bakutilek, Le Man). zaman był aktywny przez kilka lat w obrzucaniu gównem, mierzwą, bakteriami i wirusami członka Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Kiedy w związku ze sprawą karną Prokuratura zażyczyła sobie wiedzy od redakcji Tygodnika Nowego, kim jest zaman, Marek Barabasz redaktor naczelny Tygodnika Nowego najpierw odmówił podania żądanych danych, bo jak stwierdził, zaman jest donosicielem, tajnym agentem redakcji i prawo prasowe chroni takich stukaczy, kreatury przed dekonspiracją. Prokuratura nie dawała za wygraną i ponowiła żądanie. Wtedy Marek Barabasz, mentalne dziecko Noski, podał dla Prokuratury wieść, że zaman jest autorem jednego z wątków na portalu dzienniknowy.pl a dane takich osób nie są dostępne dla administratora a więc Marka Barabasza. Z tych dwóch wypowiedzi do Prokuratury wynika, że Marek Barabasz kłamał. Bo jeśli weźmiemy pod uwagę zasady poprawnego myślenia, według logiki arystotelesowskiej, z dwóch zdań sprzecznych, jedno jest prawdą a jedno fałszem. Marek Barabasz najpierw wie, kim jest zaman a następnie nie wie. Jest wysoce prawdopodobne, że zaman, to Marek Barabasz, który jako totumfacki Stokłosy musi robić, co mu każe szef, który jest niepireduśnikiem z politycznego targowiska ale człowiekiem z pieniędzmi. Marek Barabasz wielokrotnie kłamał, plugawił ludzi, jak śp Grabińskiego z Brodnej, za co został skazany. Jako uczeń Noski jest on przedstawicielem talmudycznej koncepcji prawdy.Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:35Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama