Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Dawid o krok od medalu!

Stadion Śląski po modernizacji, to 9 torów lekkoatletycznych, blisko 55 tysięcy miejsc siedzących, aż 85 tysięcy skorzystania podczas koncertów muzycznych. Arena pamiętająca gole Gerarda Cieślika nadal zachwyca …
Dawid o krok od medalu!

Jak większość wie, w święto 22 Lipca 1956 roku uroczyście otwarto Stadion Śląski. W inauguracyjnym meczu piłkarska reprezentacja Polski przegrała z NRD 0:2. Mecz ten wówczas obejrzało 100 tysięcy widzów.

Dziś po wielkiej modernizacji Stadion Śląski zachwyca ponownie. Swą wielofunkcjonalnością dorównuje najlepszym obiektom na świecie. Przekonali się o tym ostatnio lekkoatleci z Piły, którzy w ramach finałów Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży bardzo dobrze zaprezentowali się w Chorzowie
A udział w finałach, po uprzednich eliminacjach zapewniło sobie siedmioro zawodników „Gwdy” Już samo uczestnictwo na OOM było dużym sukcesem.
W Chorzowie bardzo bliski medalu był kilkakrotny już medalista Mistrzostw Polski – Dawid Borowik. Najpierw w biegu eliminacyjnym na  400 m zajął drugie miejsce z czasem 49,71. W kolejnym dniu po zaciętym biegu finałowym na 400 m wywalczył czwartą lokatę z nowym wartościowym rekordem życiowym 49,03.
Zbigniew Łapacz, dbający nie tylko o wizerunek nie ma tu złudzeń. - Podopieczny trenera Ignacego Krzewińskiego czwartym miejscem „otarł” się nie tylko o medal, ale lokata i rezultat kwalifikuje Dawida się do szerokiego składu na przyszłoroczne  Mistrzostwa Europy Juniorów – podkreśla.
W Chorzowie blasku pilskiej Gwdzie dodał nie tylko Borowik. Dwie wysokie lokaty premiowane uczestnictwem w uroczystej dekoracji na tej imprezie, wywalczyli Piotr Konek i Mieszko Tobera.
Piotr pochodzący spod Łobżenicy zajął siódme miejsce w chodzie  na 10 km. Jego rezultat to 57:48,76. Mieszko był ósmy w biegu na 3000 m z rezultatem 9:18,88.
Czwartą osobą punktującą była  Hanna Krajewska , która w biegu na 3000 m zajęła dwudziestą lokatę z rezultatem 11:24,80.
- Wyniki w konkurencjach wytrzymałościowych były zaniżone z uwagi na panującą bardzo wysoką temperaturę. Do miejsc punktowanych zabrakło pozostałej trójce naszych zawodników którzy zajęli następujące miejsca: 21 miejsce – Szymon Ramusiewicz – 2000 prz. - 7:07,50, 22 miejsce – Jacek Włodarczak – w dal – 5,92, 23 miejsce – Filip Dziuba – 3000 m – 9:51,75 – wylicza Łapacz.
Do punktacji drużynowej doliczone zostały wyniki biegów sztafetowych, które były rozgrywane w terminach wcześniejszych w kilku miastach Polski. Sztafeta „Gwdy” 4 x 400 chłopców w skali tej imprezy wywalczyła wysokie punktowane jedenaste miejsce. Łącznie zespół Gwdy w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży zdobył 18 pkt, tym samym w trwającym jeszcze sezonie 2018 ma ich już 92 pkt.
Tak! To była udana Olimpiada.
Teraz czekamy na Międzywojewódzkie Mistrzostwa Młodzików w Poznaniu.
Młodzicy ten dorobek z pewnością powiększą.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: piła tarczowo-łańcuchowaTreść komentarza: Czy uczestnik - animator programu publicystyczno - satyrycznego "Szydercy", a jednocześnie organizator przemarszu trybad i pederastów przez miasto powiatowe przerżnął kogoś, czy jakąś w ramach hasła "Lipcowe rżnięcie w Pile 2018"? Z ogólnej wiedzy o personalnych układach powiatowych wiadomo, że nasz bohater od rżnięcia jest mieszkańcem wsi Białośliwie i tam, przy jego chawirze jest gaj tujowy sprzyjający.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 13:39Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: źródło wiedzyTreść komentarza: Można zapytać Agnieszkę albo jaką zdzirę z sektora pracownic seksualnych.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:03Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: ciekawość, czy Barabasz był obrzezany, jak to jest w obrzędowości żydowskiej ortodoksji.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:01Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: prawda talmudycznaTreść komentarza: Zaman stwierdził, że Le Man jest pochodzenia żydowskiego a jego dziady pochodzili z Ukrainy. Stamtąd przeniknęli do Polski, by w niej rozrabiać po chachłacku. Z drugiej strony jest opublikowany dokument bezpieki prl, pochodzący z Instytutu Pamięci Narodowej, że rodzina Le Mana jest od zawsze ze wsi mazowieckiej, konkretnie z Siemienia powiatu płockiego. Dziadek Le Mana, Paweł Lemanowicz syn Franciszka Lemanowicza zmarł w roku 1937. Nie mógł więc przenikać do Polski po wojnie. Jego chata chłopska zbudowana przez Franciszka około 180 lat temu świadczy, że rodzina była zakotwiczona w tym miejscu od zaborów. Jeśli przyjąć, że zaman to Barabasz, mamy prawo orzec o zaistnieniu głębokiego niedorozwoju intelektualnego tego wyrobnika niepierduśnika z pieniędzmi i osoby o złej woli.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 11:58Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: Co to jest prawda w wersji talmudycznej?Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:41Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: LIga Obrony CnotyTreść komentarza: Przyszła nam chętka na odgrzanie słynnego „zamana”, korespondenta oddanego misji spotwarzania Janusza Lemanowicza (Bakutilek, Le Man). zaman był aktywny przez kilka lat w obrzucaniu gównem, mierzwą, bakteriami i wirusami członka Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Kiedy w związku ze sprawą karną Prokuratura zażyczyła sobie wiedzy od redakcji Tygodnika Nowego, kim jest zaman, Marek Barabasz redaktor naczelny Tygodnika Nowego najpierw odmówił podania żądanych danych, bo jak stwierdził, zaman jest donosicielem, tajnym agentem redakcji i prawo prasowe chroni takich stukaczy, kreatury przed dekonspiracją. Prokuratura nie dawała za wygraną i ponowiła żądanie. Wtedy Marek Barabasz, mentalne dziecko Noski, podał dla Prokuratury wieść, że zaman jest autorem jednego z wątków na portalu dzienniknowy.pl a dane takich osób nie są dostępne dla administratora a więc Marka Barabasza. Z tych dwóch wypowiedzi do Prokuratury wynika, że Marek Barabasz kłamał. Bo jeśli weźmiemy pod uwagę zasady poprawnego myślenia, według logiki arystotelesowskiej, z dwóch zdań sprzecznych, jedno jest prawdą a jedno fałszem. Marek Barabasz najpierw wie, kim jest zaman a następnie nie wie. Jest wysoce prawdopodobne, że zaman, to Marek Barabasz, który jako totumfacki Stokłosy musi robić, co mu każe szef, który jest niepireduśnikiem z politycznego targowiska ale człowiekiem z pieniędzmi. Marek Barabasz wielokrotnie kłamał, plugawił ludzi, jak śp Grabińskiego z Brodnej, za co został skazany. Jako uczeń Noski jest on przedstawicielem talmudycznej koncepcji prawdy.Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:35Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama