Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Ależ on trafił tę PGE Ekstraligę!

W Pile znów typerzy podsumowali miniony sezon. Nagrodzili najlepszych i zastanawiali się na przyszłością pilskiego speedwaya.
 Ależ on trafił tę PGE Ekstraligę!

Tegoroczne typowania dla Krzysztofa Lewandowskiego. Drugi Józef Wadowski, a trzeci Arkadiusz Hass. Tuż za podium Bogdan Ciszewski, Wiesław Szmagaj, Patryk Markiewicz i Ksawery Ryń. – Liczyłem na więcej – żartuje Janusz Wadowski, który tym razem na ósmym miejscu.

Rok temu Arkadiusz Hass najlepiej przewidział żużlowe rozstrzygnięcia w minionym sezonie. Nieco za nim był Patryk Markiewicz, syn Grzegorza oraz słynny kominiarz - Bogdan Ciszewski.
Tryumfator sprzed roku nadal w czołówce. Trzecie, tegoroczne miejsce syn nieodżałowanego Jarosława (nr 9 w klasyfikacji generalnej pozostaje dla niego nietknięty) podkreślił niebywałym wyczynem! Pan Arek wytypował wszystkie 8 miejsc w polskiej PGE Ekstralidze.
Tragedia za to w Nice 1 LŻ. Tu najwięcej, ale tylko aż 2 pozycje poprawnie wytypował jedynie Sławomir Zdunowski, Zbigniew Czapliński i Józef Wadowski. Warto zaznaczyć, iż nikt z 50 osób na 7 miejscu nie wytypował pilskiej Polonii.
Z tegorocznych ciekawostek konkursu Janusza Wadowskiego należy podkreślić, iż mistrza świata Tai Woffindena wytypował tylko Dominik Wachowicz, Zbigniew Ajsztadt i Wiesław Pasternacki.
Ten ostatni, mieszkaniec Bydgoszczy, dzierżył prowadzenie w klasyfikacji generalnej przez 7 lat. Przed rokiem Pan Wiesław (to wręcz niesamowite) zajął ostatnie 52 miejsce i lokatę nr. 1 w tzw. ,,generlace” przechwycił Bogdan Ciszewski. Tego Pana bliżej nie trzeba przedstawiać. Mąż swojej żony Jadwigi, przyjaciel ,,wuja” Wadowskiego i tak samo zwariowany na punkcie żużla jak i on, zajął w tegorocznych przewidywaniach wyników najważniejszych zawodów w Polsce i zagranicą, czwarte miejsce. Ale człowiek, którego w cyklu Grand Prix zawiódł Greg Hancock i który w zeszłym roku wytypował aż 7 miejsce w II lidze, powiększył swoją przewagę w klasyfikacji generalnej.
Janusz Wadowski, ojciec tego żużlowego przedsięwzięcia, do dobie pilskiej miernoty żużlowej, ma powody do satysfakcji. Zainteresowanie Ligą Typerów nie słabnie. Od wielu lat może liczyć na wsparcie takich osób jak Stanisław Pirch, Grzegorz Markiewicz – nowożeniec (wszystkiego naj), klan Ryniów (brawa dla rodziny uczestniczącej tak licznie w konkursie), ,,telefoniarze” Kazimierz Gruszczyński i Zbigniew Błoch, Zbigniew Czapliński, Wiesław Szmagaj, Sławomir Zdunowski i wielu, wielu innych.
Liga się kręci.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: piła tarczowo-łańcuchowaTreść komentarza: Czy uczestnik - animator programu publicystyczno - satyrycznego "Szydercy", a jednocześnie organizator przemarszu trybad i pederastów przez miasto powiatowe przerżnął kogoś, czy jakąś w ramach hasła "Lipcowe rżnięcie w Pile 2018"? Z ogólnej wiedzy o personalnych układach powiatowych wiadomo, że nasz bohater od rżnięcia jest mieszkańcem wsi Białośliwie i tam, przy jego chawirze jest gaj tujowy sprzyjający.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 13:39Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: źródło wiedzyTreść komentarza: Można zapytać Agnieszkę albo jaką zdzirę z sektora pracownic seksualnych.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:03Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: ciekawość, czy Barabasz był obrzezany, jak to jest w obrzędowości żydowskiej ortodoksji.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:01Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: prawda talmudycznaTreść komentarza: Zaman stwierdził, że Le Man jest pochodzenia żydowskiego a jego dziady pochodzili z Ukrainy. Stamtąd przeniknęli do Polski, by w niej rozrabiać po chachłacku. Z drugiej strony jest opublikowany dokument bezpieki prl, pochodzący z Instytutu Pamięci Narodowej, że rodzina Le Mana jest od zawsze ze wsi mazowieckiej, konkretnie z Siemienia powiatu płockiego. Dziadek Le Mana, Paweł Lemanowicz syn Franciszka Lemanowicza zmarł w roku 1937. Nie mógł więc przenikać do Polski po wojnie. Jego chata chłopska zbudowana przez Franciszka około 180 lat temu świadczy, że rodzina była zakotwiczona w tym miejscu od zaborów. Jeśli przyjąć, że zaman to Barabasz, mamy prawo orzec o zaistnieniu głębokiego niedorozwoju intelektualnego tego wyrobnika niepierduśnika z pieniędzmi i osoby o złej woli.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 11:58Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: Co to jest prawda w wersji talmudycznej?Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:41Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: LIga Obrony CnotyTreść komentarza: Przyszła nam chętka na odgrzanie słynnego „zamana”, korespondenta oddanego misji spotwarzania Janusza Lemanowicza (Bakutilek, Le Man). zaman był aktywny przez kilka lat w obrzucaniu gównem, mierzwą, bakteriami i wirusami członka Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Kiedy w związku ze sprawą karną Prokuratura zażyczyła sobie wiedzy od redakcji Tygodnika Nowego, kim jest zaman, Marek Barabasz redaktor naczelny Tygodnika Nowego najpierw odmówił podania żądanych danych, bo jak stwierdził, zaman jest donosicielem, tajnym agentem redakcji i prawo prasowe chroni takich stukaczy, kreatury przed dekonspiracją. Prokuratura nie dawała za wygraną i ponowiła żądanie. Wtedy Marek Barabasz, mentalne dziecko Noski, podał dla Prokuratury wieść, że zaman jest autorem jednego z wątków na portalu dzienniknowy.pl a dane takich osób nie są dostępne dla administratora a więc Marka Barabasza. Z tych dwóch wypowiedzi do Prokuratury wynika, że Marek Barabasz kłamał. Bo jeśli weźmiemy pod uwagę zasady poprawnego myślenia, według logiki arystotelesowskiej, z dwóch zdań sprzecznych, jedno jest prawdą a jedno fałszem. Marek Barabasz najpierw wie, kim jest zaman a następnie nie wie. Jest wysoce prawdopodobne, że zaman, to Marek Barabasz, który jako totumfacki Stokłosy musi robić, co mu każe szef, który jest niepireduśnikiem z politycznego targowiska ale człowiekiem z pieniędzmi. Marek Barabasz wielokrotnie kłamał, plugawił ludzi, jak śp Grabińskiego z Brodnej, za co został skazany. Jako uczeń Noski jest on przedstawicielem talmudycznej koncepcji prawdy.Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:35Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama