Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Thomas powiedział tak!

Podczas gdy gros sympatyków czarnego sportu zastanawiało się czy w ogóle ta dyscyplina sportu przetrwa w Pile …
Thomas powiedział tak!

To dla fanów pilskiego speedwaya wspaniała wiadomość. Thomas Hjelm Jonasson założy plastron Polonii także w przyszłym sezonie. Ludzie mówią, że to wręcz niewiarygodnie. Decydenci klubu z Bydgoskiej wiedzą jednak, że zatrzymanie Thomasa było kluczowym zadaniem, w tak trudnym dla klubu okresie.
Jonasson wiele razy sprawiał, że uśmiech gościł na naszych ustach podczas spotkań na obiekcie przy Bydgoskiej.
W dwunastu meczach pilskiej drużyny, którą zasilał w ubiegłym sezonie, wyrobił średnią biegopunktową 2,048 i wiele wskazywało, że skusi się na jeden z klubów Nice 1LŻ.
Tu jednak wielka niespodzianka. Szwed zostaje w Pile i niewątpliwie będzie liderem zespołu, który zamierza odbudować swój image, zarówno ten organizacyjny, jak i finansowy.
Decydenci wysłali wcześniej dziesiątki maili z informacjami o obecnej sytuacji  w klubie, o możliwościach spłaty zadłużenia itd. Dopięli swego. Jonasson, który niedawno stwierdził, iż od wielu lat, w wielu klubach nigdy nie miał wypłacanych na czas należności, zgodził się na ich warunki.
Co dalej? W klubie podkreślają, iż póki nie ma konkretów, podpisów pod kontraktami, za wcześnie by ujawniać nazwiska osób z którymi prowadzi się rozmowy.
Ponoć składem w II lidze wiele osób będzie bardzo zaskoczonych…
Na pewno jednak w klubie nie zostaje Rafał Okoniewski. Wiele wskazuje na to, że w Polonii nie zamierza jeździć Tomasz Gapiński.
Na dzisiaj w klubie ,,żyje się” porozumieniem z Jonassonem.
Ireneusz Ślebioda, jeden z członków zarządu nie ukrywa:
- Thomas jest niesamowicie pozytywnym człowiekiem, bardzo pomocnym dla wszystkich, co niejednokrotnie udowadniał w trakcie sezonu. Od samego początku była wola dalszej współpracy z obu stron. Wielki szacunek dla niego za to, że nam zaufał, on tak samo wierzy w powodzenie naszego planu na przyszły sezon. Trafił na normalnych ludzi i jak sam przyznał, czuje że może nam zaufać. Kibice, ludzie wewnątrz klubu, atmosfera którą stworzyliśmy, to wszystko przekonało go do pozostania z nami. Mamy zaplanowany budżet na zawodników i na spłatę zadłużeń. Teraz czas papierkowej pracy przed nami, potem mamy w planie zorganizowanie spotkania z obecnymi sponsorami, jak też i nowymi. Później jeszcze spotkanie z kibicami – mówi nam Ślebioda


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Abc 30.10.2018 15:51
A jak wygladaja finanse w klubie tego juz nie udzielil.

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: piła tarczowo-łańcuchowaTreść komentarza: Czy uczestnik - animator programu publicystyczno - satyrycznego "Szydercy", a jednocześnie organizator przemarszu trybad i pederastów przez miasto powiatowe przerżnął kogoś, czy jakąś w ramach hasła "Lipcowe rżnięcie w Pile 2018"? Z ogólnej wiedzy o personalnych układach powiatowych wiadomo, że nasz bohater od rżnięcia jest mieszkańcem wsi Białośliwie i tam, przy jego chawirze jest gaj tujowy sprzyjający.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 13:39Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: źródło wiedzyTreść komentarza: Można zapytać Agnieszkę albo jaką zdzirę z sektora pracownic seksualnych.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:03Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: ciekawość, czy Barabasz był obrzezany, jak to jest w obrzędowości żydowskiej ortodoksji.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:01Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: prawda talmudycznaTreść komentarza: Zaman stwierdził, że Le Man jest pochodzenia żydowskiego a jego dziady pochodzili z Ukrainy. Stamtąd przeniknęli do Polski, by w niej rozrabiać po chachłacku. Z drugiej strony jest opublikowany dokument bezpieki prl, pochodzący z Instytutu Pamięci Narodowej, że rodzina Le Mana jest od zawsze ze wsi mazowieckiej, konkretnie z Siemienia powiatu płockiego. Dziadek Le Mana, Paweł Lemanowicz syn Franciszka Lemanowicza zmarł w roku 1937. Nie mógł więc przenikać do Polski po wojnie. Jego chata chłopska zbudowana przez Franciszka około 180 lat temu świadczy, że rodzina była zakotwiczona w tym miejscu od zaborów. Jeśli przyjąć, że zaman to Barabasz, mamy prawo orzec o zaistnieniu głębokiego niedorozwoju intelektualnego tego wyrobnika niepierduśnika z pieniędzmi i osoby o złej woli.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 11:58Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: Co to jest prawda w wersji talmudycznej?Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:41Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: LIga Obrony CnotyTreść komentarza: Przyszła nam chętka na odgrzanie słynnego „zamana”, korespondenta oddanego misji spotwarzania Janusza Lemanowicza (Bakutilek, Le Man). zaman był aktywny przez kilka lat w obrzucaniu gównem, mierzwą, bakteriami i wirusami członka Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Kiedy w związku ze sprawą karną Prokuratura zażyczyła sobie wiedzy od redakcji Tygodnika Nowego, kim jest zaman, Marek Barabasz redaktor naczelny Tygodnika Nowego najpierw odmówił podania żądanych danych, bo jak stwierdził, zaman jest donosicielem, tajnym agentem redakcji i prawo prasowe chroni takich stukaczy, kreatury przed dekonspiracją. Prokuratura nie dawała za wygraną i ponowiła żądanie. Wtedy Marek Barabasz, mentalne dziecko Noski, podał dla Prokuratury wieść, że zaman jest autorem jednego z wątków na portalu dzienniknowy.pl a dane takich osób nie są dostępne dla administratora a więc Marka Barabasza. Z tych dwóch wypowiedzi do Prokuratury wynika, że Marek Barabasz kłamał. Bo jeśli weźmiemy pod uwagę zasady poprawnego myślenia, według logiki arystotelesowskiej, z dwóch zdań sprzecznych, jedno jest prawdą a jedno fałszem. Marek Barabasz najpierw wie, kim jest zaman a następnie nie wie. Jest wysoce prawdopodobne, że zaman, to Marek Barabasz, który jako totumfacki Stokłosy musi robić, co mu każe szef, który jest niepireduśnikiem z politycznego targowiska ale człowiekiem z pieniędzmi. Marek Barabasz wielokrotnie kłamał, plugawił ludzi, jak śp Grabińskiego z Brodnej, za co został skazany. Jako uczeń Noski jest on przedstawicielem talmudycznej koncepcji prawdy.Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:35Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama