Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Team Jopek Judo ma się dobrze

Co by nie mówić klan Jopków to zwariowani – w pozytywnym tego słowa znaczeniu – ludzie na tle sportu. Mówimy o duecie Józef i Tomasz, choć i Andrzej ma wiele wspólnego z tą dziedziną.
 Team Jopek Judo ma się dobrze

Nie lubią porównań, niechętnie chcą wymieniać, wyróżniać swoich zawodników, bo ich zdaniem na wyróżnienia zasługują wszyscy ich wychowankowie. A sukcesów nie można im zarzucić.  O tych mówiono podczas ostatniego podsumowania ich rocznej działalności.

Z zaproszonych gości podczas podsumowania sportowego roku w UKS 6 Piła, zabrakło jedynie przedstawicieli UM Piły, nad czym organizatorzy bardzo ubolewają.
Pilski klub judo swoją działalność rozpoczął już w 1995, gdy prezesem klubu był dzisiejszy dyrektor SP nr 6 Grzegorz Mąka, ale pasmo sukcesów większych i mniejszych notuje od 2002 roku.
Dziś, gdy klubem zarządza prezes Sławomir Janocha, a nadal podnoszenie umiejętności zależy od kreatywności trenerów Józefa i Tomasza Jopków, mały UKS 6 Piła ma się dobrze.
Włodarze skrupulatnie nie liczą punktów zdobywanych w wymiernym systemie współzawodnictwa sportu młodzieżowego, bowiem nie ma to akurat żadnego przełożenia na finansowanie – ze strony Urzędu Miasta szczególnie.
Tak czy inaczej mają się czym pochwalić. 20 punktów więcej niż w zeszłym 2017 roku, a już szczególnie organizacja majowych Mistrzostw Polski na pilskiej PWSZ to bardzo dużo. Zwłaszcza, że krajowy championat wypadł bardzo okazale. Impreza wypaliła a 3 złota i klubowe mistrzostwo było niejako uwieńczeniem włożonego trudu organizacyjnego mistrzowskiej imprezy.
Do systematycznych postępów czołówki teamu Jopków przyzwyczaili nas m.in. Paula Kułaga, Katarzyna Wiszniewska, Adam Stodolski czy Tomasz Drzewiecki, a także pukający do bram kadry Oskar Pazdaj i Beniamin Podemski.
Tuż za nimi trenerzy mają wiele satysfakcji z postępów tzw. drugiej fali. Jest w niej Wojtek Drygała, Oliwia Cebeniak, Jakub Serwatka, Maciej Tymiec, Natalia Janocha, Miłosz Kłos, Filip Janocha czy Grzegorz Drygała.
Pilski team Judo Jopek to nie tylko Piła, ale i Kaczory, Trzcianka, Białośliwie czy Łobżenica.
Oglądamy wiele zawodów w naszym regionie i podobnie jak szkoleniowców miło się widzi zaangażowanie, chart ducha takich dzieci jak m.in Igor Smolarz, Zuzanna Bogdańska, Maria Maciejewska, Zuzanna Topor, Kamil Grabowski, Michał Przewoźniak czy Kacper Dupla, Sebastian Skorupiński czy Mateusz Dolny. Wymieniać tu możemy ich bez liku.
Pod okiem Jopków trenuje dziś blisko 150 zawodników i zawodniczek.
Sportowe podsumowanie roku miało miejsce w pomieszczeniu szkoleniowym UKS 6, Niebawem stamtąd decydenci klubu przenieśli się do Kaczor, gdzie rozegrano XVI edycję Pucharu miejscowego wójta.
Upodobano sobie Kaczory z wielu względów. Przede wszystkim jest klimat wokół judo i  chęć udziału wielu przedstawicieli klubów z całego kraju.
Zaczynano w 2003 roku z kilkudziesięcioma uczestnikami. Bywały lata, gdy na popularny już w kraju ,,Grand Szlem” zjeżdżało ponad 300 uczestników.
Dziś kaczory nadal cieszą się dużą popularnością i uznaniem. Doświadczenie organizatorów robi swoje.
W tegorocznych zawodach znów było pełno radości i łez młodych adeptów judo. Były nagrody i wyróżnienia.
To był cały tydzień pod znakiem judo.
Nawet niedziela, bo dziadek Józef chwali się wnuczkami Bartoszem i Olą, którzy idą w ślady ojców i dziadka.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: pomysłowy MariuszekTreść komentarza: Źródła zbliżone do gminnej ulotki z Białośliwia donoszą, że nasz wielki pieszczoch wiejskiej żurnalistyki, będąc na tropieniu pedałów w Ameryce, nie tylko znalazł pedały ale cały rower produkcji czeskiej, półwyścigówkę firmy Eska z barankiem. Jednak żądanie opłaty cła za zabytkowy cud techniki socjalistycznej zniechęciło go do importu ruiny techniki pedałowania. Za to na złomowisku powiatowym znalazł stary rower tandem z czterema pedałami. Tylko nie ma kierownicy, kół i łańcucha napędowego. Ale pedały ruszają się do przodu i do tyłu. To wystarczy naszemu odkrywcy zamiast wiatraka z odbytniczym wałem osadczym. Wiadomo, że nie doprosił się zaprojektowania tego przyrządu do uciech. Sam wystrugał z pały ormowskiej po tatusiu coś w rodzaju wału osadczego do uciech homo- hetero- i teraz wystarczy dokleić do pedałów na super glue.Data dodania komentarza: 16.10.2025, 10:03Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 7Autor komentarza: C₂H₆OTreść komentarza: Nasz ulubiony ochlapus dziennikarstwa gminnego, idąc za ideą tytułu tego artykułu z pewnością mógłby napisać wypocinę: "Alkohol pijanym motorem alkoholizmu".Data dodania komentarza: 16.10.2025, 09:49Źródło komentarza: Wielkopolska Północna szkoli kadry. Baza Usług Rozwojowych motorem rozwojuAutor komentarza: Tłok czekoladowyTreść komentarza: Dewianci, uraniści, pederaści, trybady, oprócz specyficznej realizacji potrzeb seksualnych są też konsumentami wszelkiego żarcia i picia. Firma Whole Foods Market jest producentem zdrowego, pełnowartościowego jedzenia a Steaz, młoda firma od 2002 roku produkuje napoje na bazie zielonej herbaty. Firmom jest wszystko jedno, kto kupuje ich wyroby, one chcą zarobić. Dlatego wysyłają swoich pracowników reklamy w miejsca, gdzie jest skupisko ludności. Nasz rodzimy pederasta Arkadiusz Kluk doceniając wagę maksymy: przez żołądek do serca, organizował w Poznaniu akcję obdarowywania przechodniów rogalikami i inną taniochą spożywczą dla stwarzania pozytywnych odruchów prostych konsumentów, czerepów rubasznych z założeniem, że zdziała coś w kategorii tolerancji dla inności patologicznej.Data dodania komentarza: 15.10.2025, 21:07Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 7Autor komentarza: PytakTreść komentarza: Czy on powinien albo musiał być w tym miejscu skażonym dewiacjami?Data dodania komentarza: 15.10.2025, 17:31Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 7Autor komentarza: 12101962Treść komentarza: Ciekawe, czy po upływie 6 lat Szalbierz czai się nadal na Lemanowicza z kubełkiem gotowym do zmagazynowania garści żyjątek, nosicieli kwasu deoksyrybonukleinowego. Bo, że terrarium jeszcze tkwi w Tygodniku Nowym jest wiedzą notoryjną. Tym bardziej, że właściciel dokonał reintrodukcji Szalbierza tym razem jako sztyfta redakcyjnego. Pisze on, w chwilach wolnych od stania za rogiem Wawelska - Karpacka, nędzne wypociny o niczym na łamach Tygodnika Nowego. To tradycja podnoszona na portalu faktypilskie.Data dodania komentarza: 15.10.2025, 17:21Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 7Autor komentarza: LIga Obrony CnotyTreść komentarza: Cała prawda o Ciechanowskim Pilski Patriota 2016-01-11 22:23:38 ostatnio ustaliliśmy , że na gejowskiej paradzie w Nowym Yorku był syn Pana Janusza Lemanowicza. Panie Januszu dlaczego? Czwarte zdjęcie od góry: co on tam robił?? http://faktypilskie.pl/index.php/pila/14097 - tczowe - ciacha- Był Pan na promocji książki i kurcze szkoda, że nie wiedzieliśmy o tym szybciej. WSTYD ! ***To wstyd, że nie wiedzieliście. Wy, psy posokowce z Grupy-Pościgowo-Szpiegującej 100Kłosy kierowanej od roku 2006 przez Mariusza Szalbierza, ówczesnego redaktora naczelnego. Jak mogliście do tego dopuścić w krótkich chwilach trzeźwości? Ten obecnie sztyft redakcyjny Tygodnika Nowego był w roku 2012 w Nowym Yorku polować na pilan mieszkających na Brooklynie. Szczególnym posłannictwem zadanym przez właściciela bandy trolli Czarnego Barana Pikadora dowodzonego przez Szalbierza było zlokalizowanie ciężko pracujących ludzi - uciekinierów z postkomunistycznego raju i dopatrzenie się w nich takich niedomogów, jak pedalstwo i inne schorzenia psychiatryczne. Kto umie czytać, niech odczyta z czwartego zdjęcia od góry treść zapisu na koszulkach tiszert tych dwóch pracowników reklamy firm: Whole Foods Market i Steaz. ***Data dodania komentarza: 15.10.2025, 17:08Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 7
Reklama
Reklama