Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Włoska przygoda

W weekend odbyły się ostatnie zawody z cyklu World Series – Puchar Świata w Kickboxingu, czyli włoski Bestfighter. Do Rimini udała się także sześcioosobowa grupa zawodników Sportów Walki Piła.
Włoska przygoda

Dla pilskich zawodników był to ostatni międzynarodowy start przed przerwą wakacyjną, w trakcie którego mieli okazję potwierdzić swoją formę na tle rywali z całego świata. Ostatecznie na starcie imprezy stanęło prawie 3 tysiące zawodników z 42 krajów, w tym liczna grupa z Polski.
Po trzydniowych zmaganiach ostatecznie do Piły trafił jeden Puchar Świata, 3 srebrne oraz 1 brązowy medal. Najlepiej tym razem zaprezentował się najmłodszy z naszych zawodników - Xavier Rzeszut, który jako jedyny wystąpił tym razem w dwóch formułach – light contact i kick light. W rywalizacji w light contact zwyciężając kolejno rywali z Bułgarii, Słowacji i wreszcie w finale z Anglii, Rzeszut zdobył złoty medal i wywalczył Puchar Świata kadetów młodszych! Z kolei w formule kick light swój występ zakończył na etapie półfinałów, uznając wyższość zawodnika ze Słowacji ostatecznie zdobywając brązowy medal. Warto przypomnieć, że Xavier jest aktualnym Mistrzem Polski kadetów młodszych w formułach light contact i Kick light!
Dla juniorów Dawida Sieka i Piotra Woźniaka występ w Rimini to kolejna duża międzynarodowa impreza w której wzięli udział w tym roku. Zaledwie kilka tygodni wcześniej obaj wystąpili w Budapeszcie. Tym razem dla obu występ w formule K1 zakończył się zdobyciem drugiego miejsca i srebrnego medalu. Rywalami naszych zawodników w walkach finałowych byli reprezentanci Francji, która do Włoch przyjechała znakomicie przygotowana. 
Znakomity występ zaliczył kolejny pilski zawodnik Miłosz Bogucki. Turniej rozpoczął od zwycięstwa już w 1 rundzie z reprezentantem Włoch, w półfinale również przed czasem kończąc pojedynek ze Słowakiem. Dopiero w walce finałowej to rywal z Anglii okazał się minimalnie lepszy. Tym samym Miłosz zdobył srebrny medal kadetów starszych Kick light, który jest jego pierwszym międzynarodowym sukcesem w karierze.
Pilskie Sporty Walki reprezentowali również Michał Haiwka oraz Maciej Różyło. Dla obu występ w turnieju zakończył się na etapie eliminacji. Haiwka tym razem musiał uznać wyższość zawodnika z Izraela, natomiast Różyło minimalnie uległ reprezentantowi Włoch.

Klub Sporty Walki Piła dziękuje za wsparcie w organizacji wyjazdu:

Miejska Energetyka Cieplna w Pile
Powiat Pilski
Okręgowa Stacja Kontroli Pojazdów w Kaczorach
Styku Transport
Hurtownia Gordon w Pile
Akom systemy i urządzenia ochrony mienia
Centrum Stomatologiczne Grzegorz Pawłowski z Czarnkowa.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: piła tarczowo-łańcuchowaTreść komentarza: Czy uczestnik - animator programu publicystyczno - satyrycznego "Szydercy", a jednocześnie organizator przemarszu trybad i pederastów przez miasto powiatowe przerżnął kogoś, czy jakąś w ramach hasła "Lipcowe rżnięcie w Pile 2018"? Z ogólnej wiedzy o personalnych układach powiatowych wiadomo, że nasz bohater od rżnięcia jest mieszkańcem wsi Białośliwie i tam, przy jego chawirze jest gaj tujowy sprzyjający.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 13:39Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: źródło wiedzyTreść komentarza: Można zapytać Agnieszkę albo jaką zdzirę z sektora pracownic seksualnych.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:03Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: ciekawość, czy Barabasz był obrzezany, jak to jest w obrzędowości żydowskiej ortodoksji.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:01Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: prawda talmudycznaTreść komentarza: Zaman stwierdził, że Le Man jest pochodzenia żydowskiego a jego dziady pochodzili z Ukrainy. Stamtąd przeniknęli do Polski, by w niej rozrabiać po chachłacku. Z drugiej strony jest opublikowany dokument bezpieki prl, pochodzący z Instytutu Pamięci Narodowej, że rodzina Le Mana jest od zawsze ze wsi mazowieckiej, konkretnie z Siemienia powiatu płockiego. Dziadek Le Mana, Paweł Lemanowicz syn Franciszka Lemanowicza zmarł w roku 1937. Nie mógł więc przenikać do Polski po wojnie. Jego chata chłopska zbudowana przez Franciszka około 180 lat temu świadczy, że rodzina była zakotwiczona w tym miejscu od zaborów. Jeśli przyjąć, że zaman to Barabasz, mamy prawo orzec o zaistnieniu głębokiego niedorozwoju intelektualnego tego wyrobnika niepierduśnika z pieniędzmi i osoby o złej woli.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 11:58Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: Co to jest prawda w wersji talmudycznej?Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:41Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: LIga Obrony CnotyTreść komentarza: Przyszła nam chętka na odgrzanie słynnego „zamana”, korespondenta oddanego misji spotwarzania Janusza Lemanowicza (Bakutilek, Le Man). zaman był aktywny przez kilka lat w obrzucaniu gównem, mierzwą, bakteriami i wirusami członka Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Kiedy w związku ze sprawą karną Prokuratura zażyczyła sobie wiedzy od redakcji Tygodnika Nowego, kim jest zaman, Marek Barabasz redaktor naczelny Tygodnika Nowego najpierw odmówił podania żądanych danych, bo jak stwierdził, zaman jest donosicielem, tajnym agentem redakcji i prawo prasowe chroni takich stukaczy, kreatury przed dekonspiracją. Prokuratura nie dawała za wygraną i ponowiła żądanie. Wtedy Marek Barabasz, mentalne dziecko Noski, podał dla Prokuratury wieść, że zaman jest autorem jednego z wątków na portalu dzienniknowy.pl a dane takich osób nie są dostępne dla administratora a więc Marka Barabasza. Z tych dwóch wypowiedzi do Prokuratury wynika, że Marek Barabasz kłamał. Bo jeśli weźmiemy pod uwagę zasady poprawnego myślenia, według logiki arystotelesowskiej, z dwóch zdań sprzecznych, jedno jest prawdą a jedno fałszem. Marek Barabasz najpierw wie, kim jest zaman a następnie nie wie. Jest wysoce prawdopodobne, że zaman, to Marek Barabasz, który jako totumfacki Stokłosy musi robić, co mu każe szef, który jest niepireduśnikiem z politycznego targowiska ale człowiekiem z pieniędzmi. Marek Barabasz wielokrotnie kłamał, plugawił ludzi, jak śp Grabińskiego z Brodnej, za co został skazany. Jako uczeń Noski jest on przedstawicielem talmudycznej koncepcji prawdy.Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:35Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama