Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Narkotyki, broń, amunicja, pieniądze...

Policjanci z Wydziału Kryminalnego z pilskiej komendy zatrzymali mieszkańca gminy Łobżenica. Mężczyzna odpowie za posiadanie nielegalnego towaru. Podczas realizacji śledczy zabezpieczyli blisko 1 kg marihuany, kilka krzaków konopi, 3 sztuki ostrej broni bez pozwolenia, blisko pół tysiąca amunicji oraz kilkadziesiąt tys. złotych i kilkanaście tys. euro. Za popełnione przestępstwo zatrzymanemu 49-letniemu mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.
Narkotyki, broń, amunicja, pieniądze...

Policjanci z Wydziału Kryminalnego z Komendy Powiatowej Policji w Pile ustalili, że jeden z mieszkańców gminy Łobżenica może być w posiadaniu znacznej ilości narkotyków. W związku z tym policjanci ustalili szczegóły i przystąpili do realizacji. W połowie stycznia br. pilscy kryminalni weszli na ustaloną wcześniej posesję. Na miejscu zastali mężczyznę, który wizytą funkcjonariuszy był zupełnie zaskoczony.

Podczas przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych policjanci znaleźli łącznie blisko 1 kg marihuany, która ukryta była m.in. w słoikach i opakowaniach po lekach. Dodatkowo kryminalni zabezpieczyli kilka krzaków konopi w różnej fazie wzrostu, 3 sztuki ostrej broni bez pozwolenia, blisko pół tysiąca amunicji, a także kilkadziesiąt tysięcy złotych i kilkanaście tysięcy euro.

Właściciel nielegalnego towaru został natychmiast zatrzymany i trafił prosto do policyjnego aresztu. Zatrzymany to 49-letni mieszkaniec gminy Łobżenica. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 8 lat więzienia.

 

Podkom. Żaneta Kowalska/KPP Piła



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

xxx 06.02.2020 20:33
dobiorą im się do *** prędzej czy pózniej

mieszkaniec 06.02.2020 18:29
narkotyki to trucizna a co dopiero palony plastik gdzie systematycznie truci są mieszkańcy dziembowa przez właścicieli domu w okolicy boiska

P. 02.02.2020 18:48
Uważam, że błędem jest tolerancja dla ludzi zajmujących się takim jak tu opisany proceder. Dokuczanie autorowi tekstu, że popełnił błąd jest szczytem tolerancji dla takich zjawisk jak handel używkami powodującymi niejednokrotnie śmierć. Zastanów się co szkodzi bardziej?!

My z Gronem 02.02.2020 20:46
Jeśli ktoś się porywa na publikację urzędową. musi zdawać sobie sprawę z wagi słów wypowiadanych do ludności. Nie ma związku szkodliwości używek z błądzeniem autorki w języku ojczystym..

PP 04.02.2020 21:11
Zatroszcz się o wzory jakie przekazujesz, koncentruj siły. Niezbyt stylowo, bo nic nie robisz i nie popełniasz błędów. Pozdrawiam w języku ojczystym. Prywatnie; nie urzędowo.

bigos bezkapustny 28.06.2020 22:02
Ględzisz ględuło.

To nie ja 28.06.2020 21:58
Co ty ***isz pajacyku... a wodka cie nie zabija? Po wódce ci nie odpierdala? Wodka jest lepszą??? Nie wypowiadaj sie na tematy o ktorych nie masz pojecia gościu ...

My z Gronem 31.01.2020 10:47
Zwrot "...może być w posiadaniu..." jest dużym błędem językowym, semantycznym. Źle świadczy o przygotowaniu osoby, która popełniła tekst z takim czymś.

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: piła tarczowo-łańcuchowaTreść komentarza: Czy uczestnik - animator programu publicystyczno - satyrycznego "Szydercy", a jednocześnie organizator przemarszu trybad i pederastów przez miasto powiatowe przerżnął kogoś, czy jakąś w ramach hasła "Lipcowe rżnięcie w Pile 2018"? Z ogólnej wiedzy o personalnych układach powiatowych wiadomo, że nasz bohater od rżnięcia jest mieszkańcem wsi Białośliwie i tam, przy jego chawirze jest gaj tujowy sprzyjający.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 13:39Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: źródło wiedzyTreść komentarza: Można zapytać Agnieszkę albo jaką zdzirę z sektora pracownic seksualnych.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:03Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: ciekawość, czy Barabasz był obrzezany, jak to jest w obrzędowości żydowskiej ortodoksji.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:01Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: prawda talmudycznaTreść komentarza: Zaman stwierdził, że Le Man jest pochodzenia żydowskiego a jego dziady pochodzili z Ukrainy. Stamtąd przeniknęli do Polski, by w niej rozrabiać po chachłacku. Z drugiej strony jest opublikowany dokument bezpieki prl, pochodzący z Instytutu Pamięci Narodowej, że rodzina Le Mana jest od zawsze ze wsi mazowieckiej, konkretnie z Siemienia powiatu płockiego. Dziadek Le Mana, Paweł Lemanowicz syn Franciszka Lemanowicza zmarł w roku 1937. Nie mógł więc przenikać do Polski po wojnie. Jego chata chłopska zbudowana przez Franciszka około 180 lat temu świadczy, że rodzina była zakotwiczona w tym miejscu od zaborów. Jeśli przyjąć, że zaman to Barabasz, mamy prawo orzec o zaistnieniu głębokiego niedorozwoju intelektualnego tego wyrobnika niepierduśnika z pieniędzmi i osoby o złej woli.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 11:58Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: Co to jest prawda w wersji talmudycznej?Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:41Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: LIga Obrony CnotyTreść komentarza: Przyszła nam chętka na odgrzanie słynnego „zamana”, korespondenta oddanego misji spotwarzania Janusza Lemanowicza (Bakutilek, Le Man). zaman był aktywny przez kilka lat w obrzucaniu gównem, mierzwą, bakteriami i wirusami członka Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Kiedy w związku ze sprawą karną Prokuratura zażyczyła sobie wiedzy od redakcji Tygodnika Nowego, kim jest zaman, Marek Barabasz redaktor naczelny Tygodnika Nowego najpierw odmówił podania żądanych danych, bo jak stwierdził, zaman jest donosicielem, tajnym agentem redakcji i prawo prasowe chroni takich stukaczy, kreatury przed dekonspiracją. Prokuratura nie dawała za wygraną i ponowiła żądanie. Wtedy Marek Barabasz, mentalne dziecko Noski, podał dla Prokuratury wieść, że zaman jest autorem jednego z wątków na portalu dzienniknowy.pl a dane takich osób nie są dostępne dla administratora a więc Marka Barabasza. Z tych dwóch wypowiedzi do Prokuratury wynika, że Marek Barabasz kłamał. Bo jeśli weźmiemy pod uwagę zasady poprawnego myślenia, według logiki arystotelesowskiej, z dwóch zdań sprzecznych, jedno jest prawdą a jedno fałszem. Marek Barabasz najpierw wie, kim jest zaman a następnie nie wie. Jest wysoce prawdopodobne, że zaman, to Marek Barabasz, który jako totumfacki Stokłosy musi robić, co mu każe szef, który jest niepireduśnikiem z politycznego targowiska ale człowiekiem z pieniędzmi. Marek Barabasz wielokrotnie kłamał, plugawił ludzi, jak śp Grabińskiego z Brodnej, za co został skazany. Jako uczeń Noski jest on przedstawicielem talmudycznej koncepcji prawdy.Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:35Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama