Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

50 tysięcy złotych dla 6 dzielnych wojowników!

PIŁA   Jeszcze więcej pomocy! Nadwyżkę zebranych środków dla Filipa przekażą potrzebującym dzieciom z naszego regionu
50 tysięcy złotych  dla 6 dzielnych wojowników!

 

W poniedziałek w minionym tygodniu odbyła się videokonferencja, w której udział wziął m.in. Piotr Kaźmierczak, tato walczącego z guzem mózgu Filipa. Poinformował on co stanie się z nadwyżką zebranych dla jego syna środków. Armii Filipa, jak mężczyzna nazwał tysiące osób, które włączyły się w zbiórkę, udało się bowiem zebrać 50 tysięcy złotych ponad to, co było potrzebne na opłacenie operacji 11-letniego pilanina, jak i kosztów okołooperacyjnych.  

W poniedziałek odbyła się videokonferencja, w której udział wziął Piotr Kaźmierczak, tato Filipa, a także przedstawiciele Komitetu Społecznego przy Szkole Podstawowej nr 11 w Pile i reprezentanci Grupy Inicjatywnej, która od początku działa m.in. na facebook’u w grupie „Razem dla Filipa Kaźmierczaka”.

- Niestety w dobie wyzwań z koronawirusem zrezygnowaliśmy z tradycyjnego spotkania i wybraliśmy spotkanie wirtualne. Forma spotkania nie wpłynęła negatywnie na jego przebieg i na decyzje, które wspólnie podjęliśmy – rozpoczął P. Kaźmierczak - Jakiś czas temu powiedzieliśmy „A”, a w poniedziałek powiedzieliśmy „B”. Wspólnie postanowiliśmy, że nadwyżkę środków, które ofiarowaliście, przekażemy na pomoc dla więcej niż jednego dziecka z naszego regionu. Wspomożemy wspaniałą szóstkę, tj. Hanię Łączkowską, Antosia Kitę, Nelę Burbulis, Adasia Kowalewskiego, Adasia Undro oraz Emilkę Kozłowską – poinformował tato Filipa. - Skontaktowałem się już ze wszystkimi rodzicami wymienionych dzieci i zleciłem przelewy na ich subkonta w fundacjach, które się nimi opiekują. Raz jeszcze ogromne dzięki za Wasze wsparcie i Waszą aprobatę dla powyższych działań. Jednocześnie życzymy dużo dobrego zdrowia dla Hani, Antosia, Neli, Emilki oraz Adasiów – mówi tato Filipa.

Kim są owi dzielni wojownicy? Hania Łączkowska walczy z rdzeniowym zanikiem mięśni (www.siepomaga.pl/haneczka), Antoś Kita z Ujścia zbiera na I etap operacji w Paley European Institute (www.siepomaga.pl/antos-kita) - brak kości promieniowej lewej rączki, skrócenie lewego przedramienia znacznego stopnia, promieniowe odchylenie w stawie nadgarstkowym lewym – to problemy, z którymi walczy. Nela Burbulis zmaga się z encefalopatią pod postacią padaczki lekoopornej z opóźnionym rozwojem psychoruchowym, ze wzmożonym napięciem mięśniowym oraz bardzo słabym wzrokiem – podopieczna Fundacji Słoneczko, U Adasia Kowalewskiego z Piły wykryto wadę serca - mikrodelecję regionu 22q11.2, zwaną również Zespołem Di George’a. Do tego chłopiec cierpi na niedosłuch, rozszczep podniebienia, obniżone napięcie mięśniowe. Adaś Undro – tego młodzieńca nie trzeba nikomu przedstawiać… Od 5 lat nasz Dzielny Wojownik walczy z guzem pnia mózgu. I Emilka Kozłowska – jest wcześniakiem. W wyniku przebytych chorób i powikłań wiążących się w wcześniactwem cierpi na dziecięce porażenie mózgowe, zbiera na rehabilitacje, wizyty lekarskie, turnusy rehabilitacyjne i środki zaopatrzenia ortopedycznego. Wspierajmy te dzielne dzieci z naszego pilskiego regionu.

Jednocześnie pojawiła się informacja o zamknięciu zbiórki dla Filipa na pomagam.pl.

- W związku z tym proszę o nie wpłacanie już tam pieniędzy, a także o niewystawianie już nowych licytacji – powiedział Piotr Kaźmierczak. - Pięknie Państwu dziękujemy za wszelką pomoc jaką nam okazaliście. Nie są to jeszcze oficjalne podziękowania. Na nie jeszcze przyjdzie czas. Podobnie jak na rozliczenie wydanych do tej pory pieniędzy.

Oczywiście w związku z koronawirusem koncert sztywnego Pala Azji z podsumowaniem akcji dla Filipa, jaki miał odbyć się w minioną sobotę, został odwołany. - Zarówno grupa inicjatywna „Razem dla Filipa Kaźmierczaka” jak i klub Barka oraz zespół Sztywny Pal Azji wierzą, że jeśli tylko nadejdzie spokojniejszy i pewniejszy czas, to wrócimy do tematu podsumowania akcji „Razem dla Filipa” w rytmach utworów zespołu Sztywny Pal Azji – zapewniają inicjatorzy wydarzenia. Zakupione już bilety należy zwrócić organizatorom.

Tymczasem Filip…

- Filip ma się dobrze i szybko regeneruje siły po pobycie w szpitalu. Patrząc na niego i na jego zachowanie, jesteśmy szczęśliwi, że jest już po operacji. Niemniej my widzimy tylko to, co na zewnątrz, nie mając pewności co dzieje się w głowie Filipa. Niemniej nikt na ten moment nie da nam gwarancji, że wszystko jest i już zawsze będzie w porządku. Wiemy, że będziemy żyć interwałami od kontroli do kontroli i pewna doza niepokoju zawsze będzie nam towarzyszyła. Ale taki już jest los Filipa oraz nasz i wcale się na niego nie obrażamy, tylko godnie go przyjmujemy i wiemy, że z Wami damy sobie radę w każdym momencie – mówią rodzice 11-latka. - Raz jeszcze chcemy podziękować za Wasze tak szybkie i hojne wsparcie. Do dzisiaj nie możemy uwierzyć, że w tak krótkim czasie pomogliście nam zebrać zawrotną sumę pieniędzy. Planowaliście tak dużo różnych wydarzeń i form wsparcia Filipa, że niektóre z nich trwały jeszcze po zebraniu całej potrzebnej kwoty na operację i późniejsze leczenie Filipa. Nadwyżka sięga blisko 50000 zł.

bek

 

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: 21 lat minęłoTreść komentarza: Bez echa minęła 7 maja 21 rocznica uwięzienia ekipy telewizji publicznej pod dowództwem Sylwii Gadomskiej. To zdarzenie było przyczynkiem do powstania Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Upłynął czas jednego pokolenia. Czy zniknęła zmora ludności: smrody, odory, fetory, miazmaty emitowane przez Farmutil, co prowadziło ludzi do frustracji i szaleństwa wskutek niemożności prawidłowego funkcjonowania w mieście 75-tysięcznym i okolicznych miejscowościach północnej Wielkopolski? Jak dzisiaj mają się mieszkańcy Śmiłowa, Kaczor, Piły, Mościsk, Brodnej, Jeziorek, Zelgniewa, Kostrzynka, Grabówna, Dziembowa, Białośliwia, itd? Czy rewitalizowano jezioro Kopcze zatrute ściekami z zakładów mięsnych zbudowanych kosztem kredytu na oczyszczalnię ścieków? Czy prowadzi się badania wpływu na wody podziemne produktów rozkładu 5643 ton padliny i resztek poubojowych zakopanych na działce 85 w Śmiłowie? Czy przedsiębiorca rozliczył się z budżetem państwa, które płaciło za prawidłową utylizację 400 zł za tonę? Czy trud Stokłosy, który na zebraniu wiejskim zwrócił się do Mścisława Brodali: pańskie gówna, które pan wykichasz ze swojego domu ja biorę na moją oczyszczalnie i muszę je wąchać, dalej umila trud istnienia mieszkańców? Oczyszczalnie jak widać w końcu powstała, ale jezioro Kopcze umarło.Data dodania komentarza: 11.05.2025, 10:32Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: piła tarczowo-łańcuchowaTreść komentarza: Czy uczestnik - animator programu publicystyczno - satyrycznego "Szydercy", a jednocześnie organizator przemarszu trybad i pederastów przez miasto powiatowe przerżnął kogoś, czy jakąś w ramach hasła "Lipcowe rżnięcie w Pile 2018"? Z ogólnej wiedzy o personalnych układach powiatowych wiadomo, że nasz bohater od rżnięcia jest mieszkańcem wsi Białośliwie i tam, przy jego chawirze jest gaj tujowy sprzyjający.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 13:39Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: źródło wiedzyTreść komentarza: Można zapytać Agnieszkę albo jaką zdzirę z sektora pracownic seksualnych.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:03Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: ciekawość, czy Barabasz był obrzezany, jak to jest w obrzędowości żydowskiej ortodoksji.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:01Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: prawda talmudycznaTreść komentarza: Zaman stwierdził, że Le Man jest pochodzenia żydowskiego a jego dziady pochodzili z Ukrainy. Stamtąd przeniknęli do Polski, by w niej rozrabiać po chachłacku. Z drugiej strony jest opublikowany dokument bezpieki prl, pochodzący z Instytutu Pamięci Narodowej, że rodzina Le Mana jest od zawsze ze wsi mazowieckiej, konkretnie z Siemienia powiatu płockiego. Dziadek Le Mana, Paweł Lemanowicz syn Franciszka Lemanowicza zmarł w roku 1937. Nie mógł więc przenikać do Polski po wojnie. Jego chata chłopska zbudowana przez Franciszka około 180 lat temu świadczy, że rodzina była zakotwiczona w tym miejscu od zaborów. Jeśli przyjąć, że zaman to Barabasz, mamy prawo orzec o zaistnieniu głębokiego niedorozwoju intelektualnego tego wyrobnika niepierduśnika z pieniędzmi i osoby o złej woli.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 11:58Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: Co to jest prawda w wersji talmudycznej?Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:41Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama