Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Mikołajowi odcięło prąd…

Dlaczego wybraliśmy zawodnika PLKS Gwda? 4 grudnia obchodzi on urodziny, a tuż po, świętuje imieniny. Jakie?
Mikołajowi odcięło prąd…

Dla pilskich lekkoatletów Przełajowe Mistrzostwa Polski w Kwidzyniu były ostatnim startem kończącym całoroczny cykl imprez wliczanych do ogólnopolskiego współzawodnictwa sportu młodzieżowego w sezonie 2020. Gwiazdą kwidzyńskiej imprezy był brązowy medalista Mistrzostw Świata w biegu na 1500 m oraz Halowy Mistrz Europy na tym dystansie - Marcin Lewandowski. Zawodnik bydgoskiego Zawiszy pokonał 4 kilometrowy dystans w czasie 11 minut i 21 sekund.

Tereny TRW ,,Miłosna” to dla 92 Mistrzostw Polski w biegach przełajowych – 16 biegów w różnych kategoriach i na różnych dystansach. Łącznie rywalizowało w nich 554 startujących.

Na ostatniej tegorocznej imprezie nie zabrakło pilskich lekkoatletów. Fajna grupa była z KS Gwardia i podobna z PLKS Gwda. Przed wyjazdem udało się mi skontaktować z Mikołajem Czechowiczem, młodszym bratem Miłosza, ongiś lekkoatlety Gwdy, dziś specjalisty od kolarstwa oraz innych ,,szaleństw”

Byłby to świetny prezent

Mikołaja wyśledziłem głównie dlatego, iż zapowiada się na czołowego lekkoatletę, a dodatkowo 4 grudnia obchodzi 17 urodziny,  a tuż po tym wydarzeniu są jego imieniny.  Medal U-18 92 Mistrzostw Polski w biegach przełajowych byłby najlepszym prezentem. Na Św. Mikołaja także…

Może i za dużo oczekiwaliśmy, ale Mikołaj jak i inni dali z siebie wszystko.

To dobrze zapowiadający się lekkoatleta. 6 września w Poznaniu przegł dystans 400 metrów w 53.35 s. Start ten był przetarciem tlenowym przed zbliżającymi się Mistrzostwami Polski w Radomiu, na których zajął 6 miejsce w kraju na dystansie 2000 m prz.

Aktualnie Mikołaj nie ma jeszcze sprecyzowanego dystansu, aczkolwiek 1500 metrów ,,leży” mu najbardziej. Głównie startuje na dystansach średnio i długo dystansowych, a krótsze dystanse traktuje jako przetarcia przed ważniejszymi zawodami.

To wychowanek Ignacego Krzewińskiego. - Razem uznaliśmy, że skoro aktualnie jestem w bardzo dobrej dyspozycji, to Mistrzostwa w Kwidzyniu nie mają prawa nie wypalić – zwierza się nam Mikołaj.

- Realnie liczymy na bardzo dobry rezultat, co byłoby dla mnie także fajnym prezentem urodzinowo-imieninowym – dodaje.

Do lekkiej wrócił

Lekkoatletyką, a dokładniej biegami zaczął się fascynować na przełomie przejścia z przedszkola do podstawówki. Najstarszy brat - Miłosz zaczął zabierać go na różnego rodzaju starty. - Pamiętam, jak jako jeden z najmłodszych zawodników, mając 12 lat, startowałem już w biegach na blisko 10 kilometrów – chwali się Mikołaj.

Na poważnie zacząłem się zajmować lekką od lutego 2019 roku, kiedy po przerwie, zadzwonił do trenera, czy może ponownie rozpocząć treningi.

Po dwóch miesiącach trenowania został zabrany na moje pierwsze Przełajowe Mistrzostwa Polski, na których uplasował się na 19 miejscu. Tak to się zaczęło, że po dziś dzień bierze codziennie udział w treningach i prężnie się rozwija.

W Kwidzyniu odcięło mu prąd…

Przeliczył się trochę. Bieg U-18 na dystansie 5 km wygrała czołówka Polski, którzy zawsze prezentują wysoki poziom.

- Pierwsze dwa kilometry było według planu, trzymałem się spokojnie czołówki, biegnąc na trzeciej pozycji – opowiada pilski lekkoatleta.

W połowie dystansu traci pozycje, ale nadal trzymam się przodu.

- Gdy jednak nadszedł czas na ostatnie dwa kilometry zaczęło mi „odcinać prąd”. Nogi przestały współpracować, a z każdym metrem tlenu brakowało. Od tego 4 kilometra w głowie miałem myśl, aby tylko dobiec. Udało się ukończyć bieg na 12 miejscu. Krok po przekroczeniu linii mety nogi się ugięły i leżałem kilkanaście minut na ziemi. Nigdy swojego organizmu, ani nóg nie doprowadziłem do takiego stanu – wyznaje.

Cieszy na pewno czas, który uzyskał - 16.05, czyli 3.13/km.

- Jestem zawodnikiem, który potrzebuje „przetarć” przed ważniejszymi startami. Nie ubierałem kolców-butów startowych od 2 miesięcy. Trasa była ciężka, a dystans pokazał, że będę gotowy biegać 5-tki dopiero w sezonie letnim 2021 – podkreśla.

Pozostali nie mają się co wstydzić!

Na dobrze przygotowanej, trudnej crossowej trasie wystartowało także dwóch innych biegaczy PLKS Gwda Piła. W stawce zawodników na 5000 m o zdobycie punktów dla zespołu „Gwdy” postarał się również szesnastoletni  junior młodszy Norbert Śliwiński, który na tym samym dystansie w stawce ok. osiemdziesięciu zawodników zajął trzydziestą pierwszą lokatę. Takie samo miejsce w biegu na 6000 m juniorów wywalczył też junior Jakub Wachowiak.

Dorobek Gwdy został powiększony o kolejne punkty do ogólnopolskiego współzawodnictwa sportu młodzieżowego. Łącznie w sezonie 2020 lekkoatleci „Gwdy” wywalczyli 88 pkt, zajmując tym samym drugie miejsce wśród klubów w regionie pilskim w odniesieniu do wszystkich dyscyplin sportu.

Gwardia po rocznej przerwie znów nr 1

Mistrzostwa Polski w biegach przełajowych w kategorii seniorów, młodzieżowców U 23, juniorów U 20 i juniorów młodszych U 18, to także bardzo dobry występ  biegaczek, podopiecznych trenera Jarosława Chwałka z KS Gwardia. Dziewczyny potwierdziły swoją przynależność do czołówki w naszym kraju. Najwyższe miejsce 12 zajęła Martyna Wyroślak w biegu na 4000 m U 20 . Po słabszych tegorocznych startach na bieżni spowodowanych problemami zdrowotnymi, sobotnim startem zrobiła bardzo miłą niespodziankę.

Nie zawiodły nasze młode „przeszkodówki” Karolina Klimczak w biegu na 2000 m U 18 zajęła miejsce 14 , a Justyna Kurasz w biegu na 3000 m U 18 była 19.

Reprezentantki Gwardii zdobyły do tegorocznego dorobku klubu kolejne 8 pkt. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że z dorobkiem 90 pkt po rocznej przerwie, ponownie Gwardia będzie najlepszym klubem z Powiatu Pilskiego i Miasta Piły w Ogólnopolskim Systemie Sportu Młodzieżowego za rok 2020.

Gratulujemy!

Mariusz Markowski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: dolce vitaTreść komentarza: Dlatego nadal posługuje się terrorystyczną formułą "Error 1006". To jest wygodne, nie wymaga myślenia, tylko wystarczy leżeć do góry dupą.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 15:29Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 8Autor komentarza: DNATreść komentarza: Niekoniecznie to jego robota.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 15:25Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 8Autor komentarza: taka prawdaTreść komentarza: ale jest zdolny do mania córki Mileny i synusia Maćka. Znaczy, bzykać dawał radę. I taka jest prawda.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 15:23Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 8Autor komentarza: IBESTERAP maślanTreść komentarza: Było tak, że 17 listopada na sali gimnastycznej szkoły nr 4 (Grabowa) grał w koszykówkę z grupą innych pracowników Polamu. Firma wynajmowała salę szkoły dla swoich pracowników. Nie wszyscy umieli się zachować na boisku koszykówki. Niejaki Lisaj Jan napadł w stylu bodiczka hokejowego i spowodował upadek, co skutkowało zwichnięciem stawu skokowego Lemana. Od 18 listopada 1981 miał gips i siedział w domu. 18 grudnia przyszedł kumpel z pracy Krzysztof Wasilczyk z przesłaniem od kierownictwa COBR, żeby pojawił się w firmie dla ustalenia zadań pracowni nowych technik wytwarzania dowodzonej przez mgr inż. Aleksandra Abucewicza, na przyszły rok. Była to zmyłka, bo chodziło o ściągnięcie Lemana na konwejer partyjny, żeby go zmusić do podpisania tak zwanej odezwy do załogi. Cała ta akcja była niezgodna z zasadami, bo pracownik na L- 4 nie mógł być obecny w zakładzie. Leman niczego nie podpisał. Po odmowie podpisania głosowano wykluczenie z partii ale był remis. Wtedy Granops się zaofiarował, że sprawę wykluczenia podniesie na Sekretariacie KM PZPR 21 grudnia 1981. I tam już poszło jak po maśle.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 13:30Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 16.Autor komentarza: ciekawska podfruwajkaTreść komentarza: Czemu wezwany z domu?Data dodania komentarza: 17.12.2025, 12:19Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 16.Autor komentarza: spis ksywTreść komentarza: Tak.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 12:15Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 16.
Reklama
Reklama