Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Dekarli – gościnny jubilat

Dotarł ze swoim pracownikiem do finału. Ale tam niejako gościnność i lekkie przymrużenie oka, związane z jego 60 urodzinami, nakazywały mu, że nie wypada wygrywać jubileuszowego turnieju...
Dekarli – gościnny jubilat
 

Uwielbia wręcz góry, nawet chyba bardziej niż tenis ziemny, na który poświęca tygodniowo minimum dwa razy. A w górach? Widziano go ostatnio nawet na Rysach, ba w tym czasie kiedy belgijski trener Vital Heynen,  wraz z siatkarzami kadry Polski tam przebywał.

To nie kto inny jak Remigiusz Dekarli. Szef pilskich TBS-ów obchodząc swoje 60 urodziny, przygotował dla swoich tenisowych przyjaciół niespodziankę. Niedawno decydenci kortów przy pilskim Aquaparku obwieszczali, że Miron CUP był ostatnim turniejem w tym roku. Wspaniała aura oraz inne sprzyjające okoliczności, spowodowały, iż zorganizowano tam turniej pz. Remi 60 CUP!

Sześć par podzielono na dwie grupy. Tradycyjnie towarzyszyła miła atmosfera. Wśród gości stali bywalcy m.in. z Andrzejem Saganem, Jarosławem Kubiakiem czy Edwardem Karnasiem na czele. Ów ostatni przeważnie występował w parze deblowej właśnie z Remigiusze Dekarli. Teraz jednak za partnera miał  Donata Gorzelaka, q szef TBS grał w parze z Emilem Braksatorem.

Jubilat ze swym pracownikiem dotarł do finału, gdzie czekał duet:  Jarosław Drąg i Janusz Polaszek.

Wygrali Ci drudzy 6:4, 6:3/ Co więcej szef Goliata Janusz Polaszek otrzymał, nagrodę MVP turnieju.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: o pospolitościTreść komentarza: Uważam, że tłuszcza czytelników dzieł Noski uzna jego pisaninę za w pełni poprawną co do stylu, szyku i ortografii. Bo jak to, żeby magister polonistyki i po jakichś dogrywkach podyplomowych mógłby popełniać ortograficzne błędy pospolite?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:39Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: o sitwachTreść komentarza: Konsekwencją ustalenia, że prywatny akt oskarżenia został podpisany przez kogoś zewnętrznego względem osoby uchodzącej z autora/autorkę jest prosty wniosek, że aktu oskarżenia nie ma. Jest za to konstatacja, że osoba podszywająca się pod autorstwo na policji i przed sądem jest przestępcą. Nikt jej nie ścigał. Bo jak ścigać kogoś z sitwy?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:28Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: Wawelska koło ŻabkiTreść komentarza: Za to Pani Krysia mimo, że bez czerwonego berecika, nadal urocza.Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:51Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa NoskiAutor komentarza: pytakTreść komentarza: czy towarzysz druh kapusta Wiktor w swojej robocie wykonał 191 kartek donosów? czyli o 191 kartek więcej niż Kmicic?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:42Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: ormo czuwa teżTreść komentarza: Czuwanie, to specjalność harcerzyka tw Wiktora, Janka rowerzysty.Data dodania komentarza: 24.04.2025, 19:59Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: obserwator pilskiTreść komentarza: Kazek Posada alias Aleksander Radek nadal ożywia swoją obecnością zasoby sławy i chwały Tygodnika Nowego, mimo, że już odszedł był na zielone łąki niebieskie. Ale w ostatnim numerze Tygodnika Nowego tkwi w stopce redakcyjnej jako Zbigniew Noska.Data dodania komentarza: 18.04.2025, 19:03Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa Noski
Reklama
Reklama