Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Pożar Mleczarni w Bukowcu

We wtorek w miejscowości Bukowiec (powiat chodzieski) doszło do pożaru mleczarni. Spaleniu i zniszczeniu uległy: hala produkcyjna, hala konfekcjonowania, opakowań, odbioru i pasteryzacji oraz m.in. magazyny i maszyny linii technologicznych.
Pożar Mleczarni w Bukowcu

Mł. bryg. Leszek Naranowicz:- Informacja o pożarze do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Chodzieży wpłynęła tuż przed godziną dziesiątą. W pierwszym rzucie zadysponowano 5 zastępów gaśniczych oraz grupę operacyjną z KP PSP w Chodzieży.

Po przybyciu na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów straży pożarnej okazało się, że w budynku mleczarni z otworów wentylacyjnych pomieszczenia technicznego zlokalizowanego na drugiej kondygnacji oraz spod dachu wydobywają się gęste kłęby dymu. Na miejscu obecny był kierownik zakładu, który poinformował, że nikt nie ucierpiał, a wszyscy pracownicy (19 osób) opuścili zakład i bezpieczni. Z pierwszych informacji od pracowników wynikało, że pożar powstał w rozdzielni energetycznej, gdzie znajdują się transformatory. Poprzez SK poproszono Dyżurnego Pogotowia Energetycznego o zdalne wyłączenie prądu w obiekcie oraz w przyległej linii napowietrznej.

Mł. bryg. Leszek Naranowicz:-Działania straży pożarnej w pierwszej kolejności polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, sprawdzeniu detektorem odłączenia prądu, a następnie próbie szybkiego dotarcia do źródła pożaru. Ze względu na bardzo wysoką temperaturę panującą w pomieszczeniach strażacy zmuszeni byli początkowo się wycofać (brak otworów okiennych). Pożar szybko zaczął się rozprzestrzeniać i języki ognia wydobywały się na pokrycie dachowe, w związku z tym podano dwa prądy gaśnicze piany ciężkiej w natarciu przez otwory wentylacyjne do pomieszczenia objętego pożarem oraz na palący się dach. Z uwagi na bardzo silny wiatr oraz wysoką temperaturę pożar szybko rozprzestrzeniał się na pozostałe pomieszczenia mleczarni. Zadysponowano kolejne siły i środki straży pożarnej, a działania skupiły się głównie na obronie pozostałej części zakładu. Podano kolejne prądy wody i piany gaśniczej w natarciu oraz obronie (od zewnątrz oraz od wewnątrz pracując w sprzęcie OUO) skupiając się głównie na wykonywaniu otworów w połaci dachowej w celu ugaszenia lub zatrzymania rozprzestrzeniającego się pożaru w poszyciu dachowym. Dodatkowymi zagrożeniami i utrudnieniem był gęsty, toksyczny dym, zwarta zabudowa budynków mleczarni oraz skomplikowany układ pomieszczeń wewnątrz obiektu.

Po dojeździe kolejnych jednostek ochrony przeciwpożarowej, w tym Grupy Operacyjnej z Komendy Wojewódzkiej PSP Poznań, dwóch dodatkowych podnośników hydraulicznych z Obornik i Wągrowca, pożar udało się zatrzymać i rozpoczęło się długotrwałe dogaszanie. Z uwagi na bardzo duże zapotrzebowanie na sprzęt ochrony dróg oddechowych dla strażaków, na miejsce akcji zadysponowano specjalistyczny kontener OUO z KM PSP Poznań. Równolegle z działaniami dogaszania prowadzono ewakuację mienia wspólnie z pracownikami zakładu. Dodatkową wodę do picia dla strażaków dostarczył właściciel mleczarni, a ciepłe posiłki i napoje Wójt Gminy Budzyń.

L. Naranowicz:- Pożar został sklasyfikowany jako bardzo duży, a w jego wyniku spaleniu i zniszczeniu uległo: hala produkcyjna, hala konfekcjonowania, hala opakowań, hala odbioru i pasteryzacji, urządzenia mleczarni, magazyny: opakowań i dodatków, opakowań zbiorczych, urządzenia i maszyny linii technologicznych. Akcja ratowniczo-gaśnicza z dogaszaniem trwała ponad 11 godzin.

Na miejscu zdarzenia działały również inne służby i podmioty: Prokurator, policja, pogotowie energetyczne, Wójt Gminy Budzyń. W akcji brało udział łącznie 23 zastępów straży pożarnej w sile 82 strażaków z: KW PSP Poznań, KP PSP Chodzież, JRG PSP Chodzież, JRG PSP Oborniki, JRG PSP Wągrowiec, KM PSP Poznań, OSP KSRG Budzyń, OSP KSRG Wyszyny, OSP KSRG Milcz, OSP KSRG Stróżewo, OSP KSRG Margonin, OSP KSRG Rogoźno, OSP KSRG Ryczywół, OSP KSRG Gościejewo, OSP Skrzetusz oraz OSP Podstolice.

(ln)



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Mydełko FaTreść komentarza: Noooo! Portki ma brudne galancie. Mógłby startować w mistrzostwach gminnych w segmencie: brudactwo ponadstandardowe.Data dodania komentarza: 3.07.2025, 19:17Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 15.Autor komentarza: rykhienTreść komentarza: Szanowny Panie Dziennikarzu w sprawozdaniu sportowym należy podać wyniki jakie osiągnęli zawodnicy, a szczególnie P Burmistrz, jeżeli też uczestniczył w zawodach.Data dodania komentarza: 30.06.2025, 18:02Źródło komentarza: Z wędką po przygodęAutor komentarza: jaTreść komentarza: Zbychu odszedł był w podskokach, bo nikt już nie chciał czytać jego orwellowskiej dłubaniny w rzeczywistości. Zdanie o przeroście etycznej wrażliwości jest bez sensu. Można je zapisać w annałach dziennikarstwa jako przykład głupoty patologicznej, nienaprawialnej. Prześcignął Krzysztofa Figla w jego wydumce o melodii i stałej zwrotce.Data dodania komentarza: 29.06.2025, 20:35Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: PP 27208Treść komentarza: Podobno jednym ze źródeł traumy, która doprowadziła do przedwczesnej śmierci była nieudana próba zamontowania w aucie Lemanowiczów podsłuchu, kiedy Ceranowski już się wyniósł ze swoim zestawem aparatury podsłuchowej. Frustracji i fiksacji dał wyraz w skardze żurnalisty na swoją klęskę montera gminnego Pegasusa: "Nie mamy nagrań z rozmowy Lemanowiczów w samochodzie w drodze powrotnej z Tuczna. Możemy się jedynie domyślać, że wracali zadowoleni. Przekonani, że uratowali sytuację. Spełnili polecenie prokuratora Kiełka. Proces będzie się mógł toczyć. A jeśli - jak zapowiada Kiełek - Stokłosa przegra i znajdzie się za kratkami - to wypełni się marzenie ich życia. Ciesząc się nie dostrzegli, bo przerasta to ich etyczną wrażliwość, jak obrzydliwe było i jest ich postępowanie, jak bardzo ulegli obsesyjnej nienawiści do człowieka, który nigdy w życiu nie zrobił im nic złego". Wielki Smrodator nie musiał robić nic złego. Wystarczyło wietrzyć instalacje śmiłowskiej smrodosytni.Data dodania komentarza: 28.06.2025, 23:05Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekwaska podfruwajkaTreść komentarza: Jednocześnie trzeba przypomnieć, kto to jest ten słynny Bakutilek? Bo nie wiemData dodania komentarza: 28.06.2025, 14:49Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: o antymicieTreść komentarza: Przypomnijmy dzieło Antymita (Ciechanowski, Ożarowski, Szalbierz). Antymit Wysłany: Czw Gru 21, 2006 0:27 Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 30 Dopisałem aneks do wiersza "Ogr i ogrzyca" pt. "Szczylek Bakutilek" Jest tu w Pile taki szczylek Co ma ksywę Bakutilek Ni to pisarz ni poeta Taki fiksat wierszokleta Pisze wierszem pisze prozą Z szamba weną z szamba zgrozą Tak mu się ostatnio stało Że mu szambo się wylało Taki z niego wielki Rambo Co mu nawet własne szambo Pękło nagle na połowę I wylało się na głowę A miał przecież szambo owe Wylać wrogom swym na głowę Teraz biada nad swym losem Ze srebrników pełnym trzosem Jak wypełnić szambo nowe Wylać wrogom go na głowę By się znowu podobało Swym niejawnym pryncypałom Teraz śmierdzi tęgo szczylek Fekaliami i szczochami Taki szczylek Bakutilek Umoczony ubekami _________________ A ludek się śmieje Jest to wielkie dzieło, wiekopomne zwłaszcza po walnięciu w kalendarz Ciechanowskiego. Już nie ma zatem pełnego Antymita. Jeszcze zostałi dwaj inni, chlejący uciekinierzy z Piły.Data dodania komentarza: 25.06.2025, 11:04Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.
Reklama
Reklama