Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Nie zamierza wieszać roweru na wieszaku

Nie zamierza wieszać roweru na wieszaku

Poniekąd  w 1991 roku, Susz zanotował organizacyjny sukces podczas pierwszego Ogólnopolskiego Triathlonu i praktycznie odtąd uznawany jest przez wielu za „Stolicę Polskiego Triathlonu” Ania wie o tym 

 

Pierwszego dnia MP w Suszu, pilska zawodniczka Anna Michalak zdobyła złoty medal na dystansie średnim i otrzymała nominację do Kadry Narodowej na Mistrzostwa Europy, które odbędą się w belgijskim Menen.

Dlaczego w Suszu? Ogólnopolski Sprint Triathlon przekonał miejscowe władze do organizacji imprezy ze znacznie  większym rozmachem. W 1998 roku Susz,

podjął wyzwanie i zorganizował Europejski Puchar Triathlonu. Jak podkreślają organizatorzy pierwszy i ostatni w Polsce. Z pewnością było to wielkie wydarzenie sportowe – uczestniczyło blisko 250 zawodników, w tym europejska i światowa czołówka triathlonistów.

Dziś, po 32 latach, Susz Triathlon to kultowa impreza triathlonowa. Stad nieprzypadkowy wybór i udział w nim  pilskiej kobiety z ,,żelaza”

Pierwszy, bardzo poważny impuls dla jej rozwoju i spełniania marzeń nastąpił

To Anna Michalak. Pilanka, niezwykle charakterna kobieta, matka czwórki dzieci, która mierzy się z triathlonowymi umiejętnościami jak mało kto.  

W czerwcu 2022 roku. Ania stanęła na drugi miejscu w triathlonowych Mistrzostwach Polski. To był przełom, a dokładniej późniejsza przepustka do udziału w Mistrzostwach Świata w Abu Dhabi. Dopiero stając tam na starcie, z orzełkiem na piersi, uzmysłowiła sobie, że to nie jest sen…

Potem był kolejny sprawdzian

 umiejętności wytrzymałej w Hamburgu.  Wciągało to ją co raz bardziej.

I na tym nie zawiesiła tabliczki STOP tegorocznych startów.

W bardzo odważnych planach jest uwaga! M.in. Word IRONMAN na Hawajach, dokładnie w Kone, które poprzedził – zgodnie z przypuszczeniami – udział w MP w Suszu.

I właśnie tam, odbyły się Mistrzostwa Polski w triathlonie. W sobotę pilska zawodniczka Anna Michalak zdobyła złoty medal na dystansie średnim i otrzymała nominację do Kadry Narodowej na Mistrzostwa Europy, które odbędą się w belgijskim Menen. W niedzielę wystartowała natomiast na dystansie sprinterskim i wywalczyła srebro oraz otrzymała nominację do Kardy Narodowej na Mistrzostwa Świata, które rozegrają się w hiszpańskiej Pontewedrze.

Niewiarygodne? W przypadku Ani nie ma takich określeń. Tylko nie wiem jak ona znajdzie na to wszystko czas…

Mariusz Markowski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: tempus fugitTreść komentarza: Minut 13:10 Szalbierz ma oblicze do fioletu i te starcze zmiany na szyi. A to rok 2017, osiem lat minęło. Jak się posunął stan zwisu fałdów szyjnych, nie wiemy. On jest towarzyszem fałdów w proliferacji na organie kopulacyjnym. Tam w gaciach jest jak ruskie oficerki z czasów drugiej wojny, harmonijka.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 16:48Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: o pijakuTreść komentarza: Cały Mariusz "Półtora Flaszka".Data dodania komentarza: 6.11.2025, 14:12Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: zwierzęcość chuciTreść komentarza: Cytat z efektów obrad Kolegium Redakcyjnego Tygodnika Nowego z 8 marca 2006. "Okazało się, że specyficzna aromatyczna goryczka zadziała odświeżająco także na nasze umysły, albowiem teraz już bardzo szybko - i to zdecydowaną większością głosów - postanowiliśmy o przekształceniu ,,Kameleona’’ w nagrodę przechodnią. Stara to prawda, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Jakby nie było, zaoszczędziliśmy na Lemanowiczu stówę z hakiem. Nie licząc kawy, ciastek, lampki koniaku i symbolicznego terrarium na ewentualną przyszłą gametę naszego laureata". Nażreć się ciastek, wychlać koniak, wydoić kawę, wszystko redakcyjne na koszt Stokłosy. Osobnym eventem jest idea pobrania gamety od Lemanowicza do zakupionego terrarium. To wszystko jest poziom wegetacji w trybie zwierzęcym.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 14:10Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: nieznanyTreść komentarza: Dobre....Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: o sitwie śmiłowskiejTreść komentarza: Mister. Wysłany: Wto Mar 20, 2007 0:24. "Spokojnie, ja jestem na fali wznoszącej, a ty na dnie bak utilku. Założenia: 1. Mister = Jacek Ciechanowski; 2. bal utilku = Janusz Lemanowicz. Otóż Mister ledwo wydobył się z kryminalnej roboty wyłudzenia kredytów z banków, będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy wspiął się na falę wznoszącą, żeby uszczęśliwiać swoją robotą lud pracujący miast i wsi oraz inteligencję pracującą w radzie powiatu pilskiego. Jak to w grupie wielkich, pomógł mu Wielki Smrodator ze Śmiłowa za odwzajemnioną miłość w postaci donosów na ludzi, których nie lubią obaj. Będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy Jacek Ciechanowski sformułował tezę, że „bak utilek”, czyli Janusz Lemanowicz jest obiektem szorującym zadem o dno. Jako osoba posiadająca od 60 lat specjalną kartę pływacką i od 65 lat książeczkę żeglarską z patentem sternika jachtowego, Lemanowicz nie obawia się kontaktów z akwenami śródlądowymi i morskimi. Za to Ciechanowski jest ślizgaczem – pływakiem wznoszącym się na fali ścieków w szambie. Jego robotę w radzie powiatu internauta ocenił jako nieporadność intelektualną wynikającą z głupoty, niedokształcenia ale też terrorystycznych zapędów w strukturach PiS, skąd w końcu został wykopsany za destrukcyjną działalność w partii. I on płynie teraz jak kawał gówna po awarii u Trzaskowskiego. Chciałoby się w 5 rocznicę powiedzieć: Jacku, non omnis moriar. Ale tego nie powiemy, bo o zmarłym tylko dobrze. A więc: dobrze, że umarł.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:57Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: FizykTreść komentarza: Nie istnieje "pozytywn energia". Chodzi o emocje.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 08:54Źródło komentarza: Uśmiech i pozytywna energia!
Reklama
Reklama