Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Kolekcja jakich mało

W środę w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Chodzieży otwarto wystawę pn. „Znaczki Poczty Podziemnej z lat 1981-1989 z kolekcji Edwina Klessy". Wystawa zgromadziła bohaterów wolności tamtych dni, przedstawicieli samorządów oraz zainteresowanych historią współczesną i filatelistyką mieszkańców Chodzieży.
Kolekcja jakich mało

Z niemałym trudem, ale udało się. Wystarczy popatrzyć na ilość tablic, które zaprezentowano. Wydarzenie zorganizowało Chodzieskie Stowarzyszenie Patriotyczne pod patronatem wójta gminy Chodzież Kamili Szejner. Wystawa otwarta w dniach rocznicy wydarzeń sierpniowych była okazją do spotkania przyjaciół - uczestników wydarzeń sprzed kilkudziesięciu lat - dziś zamieszkujących różne rejony Polski. Obok samego Edwina Klessy postaci niezwykle szanowanej w środowisku w spotkaniu zorganizowanym z okazji otwarcia wystawy uczestniczyli m. in. Marek Fijałkowski dyrektor Muzeum im Staszica w Pile, prof dr hab. Stanisław Mikołajczak z UAM, ks dr hab. Jarosław Wąsowicz. Samorządowców reprezentowali wójt gminy Chodzież Kamila Szejner, starosta Mirosław Juraszek i burmistrz Chodzieży Jacek Gursz. Nie zabrakło przedstawicieli Chodzieskiego Stowarzyszenia Patriotycznego i radnych z miasta oraz z gminy.

      Na wystawie zgromadzono ok. 2700 znaczków, kopert (z ogólnie szacowanej ilości 35 tys.) i jest to jedna z największych kolekcji o tej tematyce w Polsce. 90 procent prezentowanych znaczków pochodzi z czasów kolportażu wydawnictw podziemnych w latach 1981-1989, które były nabywane na bieżąco. Pozostałe 10 procent to efekt późniejszych wymian z kolekcjonerami. Wszystkie egzemplarze znaczków i kopert są oryginałami. 

      Gości przywitała Honorata Niemiro dyrektor MBP w Chodzieży, która następnie przekazała mikrofon wójt Kamili Szejner - patronce wydarzenia. - Edwin Klessa to człowiek niezwykły od lat związany z Trzcianką. To człowiek czynu, honoru i wiary. Jest założycielem biblioteki parafialnej, a także jednym z założycieli muzeum w Trzciance. To osoba niezwykłej życzliwości o olbrzymiej wiedzy. Dziś będzie odkrywał przed nami świat wolności i solidarności.

      Właściciel kolekcji to lider solidarnościowej trzcianeckiej opozycji. Już za czasów studiów w Poznaniu brał udział w wydarzeniach marcowych 1968 r., a przygodę z wydawnictwem niezależnym rozpoczął w końcu lat 70. pracując jako kolporter. W kolejnym dziesięcioleciu był zaangażowany w organizację zakładowych struktur solidarnościowych w Trzciance, a także w Pile. Za swą działalność został w 1981 roku internowany. Początkowo przebywał w Ośrodku Odosobnienia we Wronkach, następnie w Gębarzewie (powiat gnieźnieński). Odznaczony m. in. Krzyżem Wolności Solidarności (2016 r.), zasłużony dla Województwa Wielkopolskiego (2021 r.). Autor „Pamiętnika z internowania” wydanego przez IPN Oddział w Poznaniu w 2013 r.

      - Ten zbiór ma pobudzać do refleksji - apelował Edwin Klessa. - Polska musi być wolna i niepodległa. Może jesteśmy skłóceni, ale pamiętajmy co dla nas najważniejsze. Pamiętajmy o Niepodległej. Niedawno na wystawie w Pile po 40 latach poznałem twórców niektórych znaczków. Jak widać tematyka jest bardzo różnorodna. Są politycy międzywojnia, znane postaci, bitwa warszawska, motywy religijne, Jan Paweł II, Wałęsa, Powstanie w Poznaniu 56 roku, ale znajdziemy tu także tematykę katyńską, ówczesnych dysydentów rosyjskich, Radio wolna Europa itd… 

      Jak przyznaje bliska jest mu część kolekcji, która dotyczy zbiorów z okresu osobistego internowania go w Gębarzewie choć, jak zdradza cenne dla niego są karty ze strajku Stoczni Komuny Paryskiej w Gdyni z Sierpnia ‘80. Do tej grupy filatelista zalicza też koperty i karty strajkowe, które udało się „puścić” przez Pocztę Polską, mimo istniejącej cenzury i likwidacji przesyłek tego rodzaju. Dziś takie egzemplarze są niezwykle cenne, a kolekcjonerzy do dziś nie mogą się nadziwić, jak doszło do nieocenzurowania tych przesyłek.

      Wystawa, prawdziwa gratka dla filatelistów (choć nie tylko), będzie dostępna dla zwiedzających przez kolejne 2 tygodnie.

Pik

 

 

 

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: o pospolitościTreść komentarza: Uważam, że tłuszcza czytelników dzieł Noski uzna jego pisaninę za w pełni poprawną co do stylu, szyku i ortografii. Bo jak to, żeby magister polonistyki i po jakichś dogrywkach podyplomowych mógłby popełniać ortograficzne błędy pospolite?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:39Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: o sitwachTreść komentarza: Konsekwencją ustalenia, że prywatny akt oskarżenia został podpisany przez kogoś zewnętrznego względem osoby uchodzącej z autora/autorkę jest prosty wniosek, że aktu oskarżenia nie ma. Jest za to konstatacja, że osoba podszywająca się pod autorstwo na policji i przed sądem jest przestępcą. Nikt jej nie ścigał. Bo jak ścigać kogoś z sitwy?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:28Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: Wawelska koło ŻabkiTreść komentarza: Za to Pani Krysia mimo, że bez czerwonego berecika, nadal urocza.Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:51Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa NoskiAutor komentarza: pytakTreść komentarza: czy towarzysz druh kapusta Wiktor w swojej robocie wykonał 191 kartek donosów? czyli o 191 kartek więcej niż Kmicic?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:42Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: ormo czuwa teżTreść komentarza: Czuwanie, to specjalność harcerzyka tw Wiktora, Janka rowerzysty.Data dodania komentarza: 24.04.2025, 19:59Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: obserwator pilskiTreść komentarza: Kazek Posada alias Aleksander Radek nadal ożywia swoją obecnością zasoby sławy i chwały Tygodnika Nowego, mimo, że już odszedł był na zielone łąki niebieskie. Ale w ostatnim numerze Tygodnika Nowego tkwi w stopce redakcyjnej jako Zbigniew Noska.Data dodania komentarza: 18.04.2025, 19:03Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa Noski
Reklama
Reklama