Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Z prezentami i uśmiechem

Motomikołaje opanowały chodzieski Rynek!
Z prezentami i uśmiechem

Nie od dziś wiadomo, że ludzie na potężnych motorach i w dziwnych samochodach mają również wielkie serca. Od trzech lat udowadniają to miłośnicy motoryzacji z okolic Chodzieży organizując po raz kolejny akcję charytatywną Motomikołaje, której celem było wsparcie podopiecznych Placówki Opiekuńczo-wychowawczej w Studźcach i w Szamocinie.

 

W samo południe 2 grudnia chodzieski rynek zaczął zapełniać się ludźmi, wśród których sporą część stanowili świąteczni goście w czerwonych kubrakach i z białymi jak śnieg brodami. To właśnie Rynek jako miejsce zbiórki wyznaczyli sobie członkowie grup Militarna Chodzież i Okolice, Bractwo Motocyklowe Motór Budzyń, PCH Motoklub i Orły z Jedenastki do których dołączyli motocykliści niezrzeszeni, przedsiębiorcy oraz fani motoryzacyjnych militariów. Zrobiło się niemal świątecznie, motomikołaje rozdawali słodkości, pozowali dzieciom do zdjęć, zaś tym najbardziej grzecznym fundowali przejażdżkę motorem. 

      - Kiedy na Rynku rozdamy dzieciom cukieraski, pojedziemy z prezentami do Studźców, by sprawić radość podopiecznym placówek opiekuńczo-wychowawczych w Studźcach i Szamocinie. Mamy dla nich kilka niespodzianek - potwierdziła koordynatorka akcji Daria Lempart.

      Prezenty zafundowały chodzieskie firmy, członkowie stowarzyszeń organizujących akcję, którzy z potrzeby serca z własnych środków ufundowali słodycze, zabawki oraz bony do zrealizowania z okazji zbliżających się Mikołajek. Dołączyła do nich Pizzeria Italiana z Szamocina, która ufundowała pizzę dla dzieci oraz dyrektor MOSIRu, dzięki któremu dzieci będą mogły skorzystać również z miejskiego basenu.

      Z chodzieskiego Rynku Motomikołaje udali się prosto do miejscowości Studźce, gdzie już na nich czekały dzieci z tamtejszej Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej, którym swoją wizytą sprawili wielką frajdę.

Pik



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: nieznanyTreść komentarza: Dobre....Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: o sitwie śmiłowskiejTreść komentarza: Mister. Wysłany: Wto Mar 20, 2007 0:24. "Spokojnie, ja jestem na fali wznoszącej, a ty na dnie bak utilku. Założenia: 1. Mister = Jacek Ciechanowski; 2. bal utilku = Janusz Lemanowicz. Otóż Mister ledwo wydobył się z kryminalnej roboty wyłudzenia kredytów z banków, będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy wspiął się na falę wznoszącą, żeby uszczęśliwiać swoją robotą lud pracujący miast i wsi oraz inteligencję pracującą w radzie powiatu pilskiego. Jak to w grupie wielkich, pomógł mu Wielki Smrodator ze Śmiłowa za odwzajemnioną miłość w postaci donosów na ludzi, których nie lubią obaj. Będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy Jacek Ciechanowski sformułował tezę, że „bak utilek”, czyli Janusz Lemanowicz jest obiektem szorującym zadem o dno. Jako osoba posiadająca od 60 lat specjalną kartę pływacką i od 65 lat książeczkę żeglarską z patentem sternika jachtowego, Lemanowicz nie obawia się kontaktów z akwenami śródlądowymi i morskimi. Za to Ciechanowski jest ślizgaczem – pływakiem wznoszącym się na fali ścieków w szambie. Jego robotę w radzie powiatu internauta ocenił jako nieporadność intelektualną wynikającą z głupoty, niedokształcenia ale też terrorystycznych zapędów w strukturach PiS, skąd w końcu został wykopsany za destrukcyjną działalność w partii. I on płynie teraz jak kawał gówna po awarii u Trzaskowskiego. Chciałoby się w 5 rocznicę powiedzieć: Jacku, non omnis moriar. Ale tego nie powiemy, bo o zmarłym tylko dobrze. A więc: dobrze, że umarł.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:57Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: FizykTreść komentarza: Nie istnieje "pozytywn energia". Chodzi o emocje.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 08:54Źródło komentarza: Uśmiech i pozytywna energia!Autor komentarza: Henio, Henie jego Farmutil...Treść komentarza: A to ciekawe. Szalbierz wykluł się 12 października w rocznicę masakry pod Lenino, Ciechanowski padł w rocznicę rewolucji październikowej, która miała miejsce 6 listopada. Dwaj totumfaccy Stokłosy.Data dodania komentarza: 5.11.2025, 17:20Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: ciekawostkaTreść komentarza: A to zajebiste. Rewolucja październikowa w listopadzie. To tylko u ruskich.Data dodania komentarza: 5.11.2025, 15:28Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: Hades i LeninTreść komentarza: Ale znając jego dossier partyjne, że wstąpił dobrowolnie za nadzieję na mieszkanie i skierowanie z zakładu na studia, możemy powiedzieć, że odszedł był do towarzyszy walki i pracy akurat w rocznicę WSRP (Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej), która, jak to u ruskich, zaczęła się 6 listopada. Ten dzień wybrał sobie CiJa na zejście, znaczy zgon.Data dodania komentarza: 5.11.2025, 15:26Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6
Reklama
Reklama