Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Chodzieski „Delfin” ma już pół wieku

W minioną sobotę w Chodzieży na pływalni „Delfin” Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zor-ganizował obchody jubileuszu z 50-lecia działalności obiektu.
Chodzieski „Delfin” ma już pół wieku

 

Chodzież to największy i najbardziej uznany ośrodek sportów wodnych w północnej Wielkopolsce. Miasto posiada dostęp do pięknego jeziora i od lat umiejętnie z tego korzysta. Ale momentem przełomowym w rozwoju sportów wodnych w tym mieście była decyzja miejscowych władz podjęta przed 50 laty i zrealizowana przy dużym udziale mieszkańców. 

2 października 1973 roku Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Chodzieży powołało społeczny komitet budowy krytego basenu kąpielowego z udziałem 19 zakładów pracy, urzędów i instytucji. Gdy rozpoczęły się pierwsze prace budowlane, w miejscowej prasie ukazał się apel wystosowany przez komitet do społeczeństwa powiatu chodzieskiego o wsparcie budowy czynem lub datkiem finansowym (fot.). Prezydium komitetu utworzyli: Bogusław Woźniczko – przewodniczący oraz Łucjan Jurczyk, Jan Baczyński, Józef Grząbka i Edmund Wyrzykiewicz. Funkcję kierownika budowy pełnił Andrzej Rusin, zastępcą był Jan Świerczyński. Ponadto w prace zaangażowani byli: Wojciech Nowaczyk, Stefan Lewandowski, Henryk Stokłosa, Tadeusz Nitka, Bernard Ryczek, Franciszek Tabis, Marian Kamiński, Edmund Wolff, Hieronim Dreger, Zenon Zawiasa i wieli innych mieszkańców powiatu chodzieskiego. 

 

 

17 listopada 1973 r. został wystawiony akt erekcyjny budowy krytej pływalni, podpisany przez Przewodniczącego Prezydium Miejskiej Rady Narodowej Władysława Kaźmierczaka i Sekretarza Komitetu Powiatowego PZPR Konrada Purgiela oraz przez członków komitetu budowy.

Zgodnie ze specyfiką czasów, na prasowy odpowiedzieli mieszkańcy, którzy wykonywali przeróżne prace przy budowie – od tych najprostszych, jak grabienie terenu przez uczniów, do bardziej skomplikowanych, jak prace projektowe. Wielu spośród nich nie zostało nigdy wymienionych w oficjalnych dokumentach. 

Obiekt powstał w rok i 5 dni. Był to pierwszy kryty basen w województwie pilskim i drugi w Wielkopolsce. W nieprzypadkowym dniu 7 listopada 1974 r. pływalnia „Delfin” z tarasem i restauracją, została oddana do użytku po budowie trwającej zaledwie 370 dni. Jak na owe czasy obiekt był bardzo nowoczesny i niezwykle przydatny. Od razu zaczął tętnić życiem, a nauka pływania stała się elementem lekcji wychowania fizycznego dla chodzieskich szkół. Pierwszym dyrektorem pływalni został Zenon Ciepluch, który swoją funkcję pełnił przez niespełna dwa lata. Po nim obiektem zarządzali kolejno: Edmund Walkowiak, Wiesław Kujawski, Kazimierz Olejniczak, Małgorzata Serafin, Leszek Wołoszyn, Janusz Smaruj oraz obecnie Michał Strumnik. 

Na przestrzeni pół wieku budynek pływalni przeszedł wiele remontów, został też znacząco unowocześniony. Kilkakrotnie wymieniany był dach i okna, systemy filtracji i wentylacji. W roku 2004 dobudowano zjeżdżalnię, pojawiły się sauny i jacuzzi. Remont, który zakończył się w tym roku, był jednym z największych. Obejmował między innymi termomodernizację budynku i unowocześnienie zarządzania energią w obiekcie. 

Pływalnia „Delfin” z czasem stała się jednym z symboli miasta – miejscem aktywizującym i integrującym miejscową społeczność. Nic więc dziwnego, że obchody okrągłego jubileuszu cieszyły się dużym zainteresowaniem, tym bardziej, że pracownicy MOSiR-u przygotowali na tę okoliczność szereg atrakcji.  

 

 

Na wstępie dyrektor MOSiR-u Michał Strumnik, zaprezentował zarys 50-letniej historii obiektu oraz podziękował wszystkim tym, którzy przyczynili się do świetności chodzieskiej pływalni. Zanim do tego doszło uczestnicy uroczystości mieli okazję poznania obiektu od zaplecza, łącznie z przestrzenią pod niecką basenową, gdzie dyrektor Strumnik prezentował wdrożone niedawno najnowsze rozwiązania techniczne. W międzyczasie zebrani mieli okazję obejrzeć pokaz pływania artystycznego w wykonaniu młodych zawodniczek poznańskiego klubu Wanda oraz pływania sportowego zaprezentowanego przez miejscowych pływaków. Następnie burmistrz Chodzieży Jacek Gursz podziękował dwójce pracowników z najdłuższym stażem oraz pogratulował dyrektorowi dobrego zarzadzania obiektem. Oficjalna część uroczystości zakończyły życzenia i upominki dla dyrekcji i załogi MOSiR-u. 

(mb)

 

 

 

 

Wykorzystano materiały archiwalne 

udostępnione przez Macieja Strzelińskiego

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: o pospolitościTreść komentarza: Uważam, że tłuszcza czytelników dzieł Noski uzna jego pisaninę za w pełni poprawną co do stylu, szyku i ortografii. Bo jak to, żeby magister polonistyki i po jakichś dogrywkach podyplomowych mógłby popełniać ortograficzne błędy pospolite?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:39Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: o sitwachTreść komentarza: Konsekwencją ustalenia, że prywatny akt oskarżenia został podpisany przez kogoś zewnętrznego względem osoby uchodzącej z autora/autorkę jest prosty wniosek, że aktu oskarżenia nie ma. Jest za to konstatacja, że osoba podszywająca się pod autorstwo na policji i przed sądem jest przestępcą. Nikt jej nie ścigał. Bo jak ścigać kogoś z sitwy?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:28Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: Wawelska koło ŻabkiTreść komentarza: Za to Pani Krysia mimo, że bez czerwonego berecika, nadal urocza.Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:51Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa NoskiAutor komentarza: pytakTreść komentarza: czy towarzysz druh kapusta Wiktor w swojej robocie wykonał 191 kartek donosów? czyli o 191 kartek więcej niż Kmicic?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:42Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: ormo czuwa teżTreść komentarza: Czuwanie, to specjalność harcerzyka tw Wiktora, Janka rowerzysty.Data dodania komentarza: 24.04.2025, 19:59Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: obserwator pilskiTreść komentarza: Kazek Posada alias Aleksander Radek nadal ożywia swoją obecnością zasoby sławy i chwały Tygodnika Nowego, mimo, że już odszedł był na zielone łąki niebieskie. Ale w ostatnim numerze Tygodnika Nowego tkwi w stopce redakcyjnej jako Zbigniew Noska.Data dodania komentarza: 18.04.2025, 19:03Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa Noski
Reklama
Reklama