Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Jak Fajterzy w gronie znawców speedwaya

To był bardzo miły, walczący w niesamowitych emocjach, ale bardzo fair, wieczór w pilskim hotelu Rodło. I Konkurs Wiedzy o Żużlu spełnił oczekiwania. Dziękujemy za wszystko, czekamy na więcej.
Jak Fajterzy w gronie znawców speedwaya

Przed laty, w początkach reaktywacji speedwaya nad Gwdą, niebagatelną rolę na torze żużlowym przy Bydgoskiej odgrywali gorzowianie z Krzysztofem Okupskim i Mirosławem Daniszewskim na czele. Niebawem trenerską schedę po min. Leszku Kędziorze przejął także człowiek ze Stali Gorzów – Stanisław Chomski.

Dzisiaj historia wskazuje, iż znów na pilskim horyzoncie błyszczy człowiek z Gorzowa. Nazywa się Marin Kozdraś, zwycięzca I Konkursu Wiedzy o Żużlu w Pile. 

Impreza zorganizowana przez osobę przesiąkniętą niemal do cna speedwayem – Wojciechem Dróżdżem, którego zna nie tylko żużlowa Piła. 

W pierwszym tego typu zorganizowanym towarzystwem fachowców, kibiców sportu żużlowego, było wszystko od fachowo zagospodarowanych pytań, świetnego prowadzącego ora z napięcia i jakby nie patrząc i nerwów, które niekiedy paraliżowały uczestników. 

Jeden z uczestników nie przesadzał mówiąc: - Mimo wszystko stres robi swoje, siadasz na krześle pewny swoich odpowiedzi, a tu zonk - okazuje się że nie odpowiadasz (prawda czy fałsz) na jedno z pytań…

Tak czy inaczej w finałowej czwórce faworytów znanego dziennikarza, specjalizującego się w tematyce żużlowej Wiesława Szmagaja, mamy dwóch znawców, pierwszego wspomnianego Kozdrasia i czwartego Matkowskiego z Bydgoszczy. Miłym zaskoczeniem, przynajmniej dla mnie było miejsce na podium Jarka Wojciechowskiego, którego znam głównie z czasów temidy piłki nożnej. Wysoka druga lokata dla Radosława Płaczka.

Jeszcze raz wielkie brawa dla Wojtka Dróżdż oraz wspierająca go Beatę Olechnowicz. Gratulację oczywiście dla pozostałych uczestników oraz wszystkich ludzi żużla, obecnych na tym wyjątkowym wydarzeniu.

Czekamy na II edycję!

Mariusz Markowski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ciekawska podfruwajkaTreść komentarza: To nie mogła się dopisać na sprawie?Data dodania komentarza: 1.11.2025, 16:20Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: refleksjaTreść komentarza: Poznański sąd okręgowy odkrył, że córka Mariusza Szalbierza, która podobno wysmażyła prywatny akt oskarżenia, wcale tego nie uczyniła, chociaż przed sądami zeznawała, ze to ona. Okazało się, że to tatuś Mileny Szalbierz - Witosławskiej zrobił ten myk kryminalny. Smyczyńskie chciał skazać Lemana na 10 miesięcy więzienia. Ale sąd odkrył, że podpis na akcie oskarżenia nie został nakreślony ręką Mileny Szalbierz - Witosławskiej. Nikt nie ścigał Mileny Szalbierz - Witosławskiej za fałszywe zeznania przed sądem. Tatuś się ucieszył, bo więcej mu zostało na picie z flaszek.Data dodania komentarza: 1.11.2025, 12:53Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: bum cyk bara-bungaTreść komentarza: Szalbierz przewrócił jasia hejterka, żeby go wyruchać, ale mu się nie udało, więc zrobił mu "Error 1006".Data dodania komentarza: 1.11.2025, 11:55Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: reparacjaTreść komentarza: A rozbiory, Bismarck, HaKaTa?Data dodania komentarza: 1.11.2025, 11:50Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: lud pracyTreść komentarza: Szkopskie propozycje znamy szczególnie od 1 września 1939. Wypierdalać!Data dodania komentarza: 1.11.2025, 11:49Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: The twisted chickensTreść komentarza: Tego nie można wykluczyć w wieśniackim systemie społeczno-politycznym zbliżonym do Rodziny Soprano.Data dodania komentarza: 1.11.2025, 11:00Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.
Reklama
Reklama