Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Każdy dzień to nadzieja i strach

PIŁA Pani Anna (61 l.) przez całe życie była wsparciem dla swoich dzieci. To ona podnosiła ich na duchu, motywowała do działania, pomagała spełniać marzenia. Zawsze można było na nią liczyć.
  • Źródło: https://www.siepomaga.pl/anna-bialkowska
Każdy dzień to nadzieja i strach

Gdy lekarze wypowiedzieli słowo „rak”, świat Magdaleny i Łukasza się zatrzymał. Ich mama, zawsze silna i opiekuńcza, dziś sama potrzebuje pomocy. - Każdy dzień to niepewność i lęk. Ale nie poddamy się – mówią dzieci Anny.

Pani Anna przez całe życie była wsparciem dla swoich dzieci. To ona podnosiła ich na duchu, motywowała do działania, pomagała spełniać marzenia. Zawsze można było na nią liczyć. – Mama zawsze była dla nas. To ona pomagała nam przejść przez najtrudniejsze chwile – mówi Magdalena, córka Anny.

W grudniu 2024 roku wszystko się zmieniło. Pojawiły się niepokojące objawy. Silny ból brzucha. Coraz większe osłabienie. Rodzina szybko zareagowała.

– Bałem się, bo widziałem, jak mama cierpi. Nigdy wcześniej nie widziałem jej w takim stanie – wspomina Łukasz.

Lekarze przez długi czas nie potrafili znaleźć przyczyny. Przepisywali nowe leki przeciwbólowe. Ból nie ustępował. Niepokój narastał z każdym dniem.

– Czułam, że coś jest nie tak. Mama nie chciała nas martwić, ale widzieliśmy, jak bardzo cierpi – dodaje Magdalena.

W końcu zapadła decyzja o prywatnych badaniach. Diagnoza była jak cios. Wielki guz. Szybka hospitalizacja. Kolejne badania. Diagnoza – nowotwór złośliwy trzustki z przerzutami do wątroby.

– W jednej chwili wszystko się zawaliło. Nie mogliśmy uwierzyć, że to spotkało właśnie naszą mamę – mówi Łukasz.

Choroba postępuje bardzo szybko. Anna czeka na chemioterapię, ale jej stan zdrowia na razie na to nie pozwala. Każdy dzień to walka z bólem, strachem i niepewnością.

– Staramy się być przy niej cały czas. Pomagamy podczas wizyt, badań, codziennych obowiązków. Szukamy nowych metod leczenia, konsultujemy się z lekarzami w Polsce i za granicą – opowiada Magdalena.

Koszty leczenia są ogromne. Potrzebna jest opieka specjalistów, rehabilitacja, specjalistyczna dieta. Rodzina nie jest w stanie sama udźwignąć tych wydatków.

– Prosimy o wsparcie. Każda złotówka to dla nas nadzieja na kolejne dni i na to, że mama wróci do zdrowia – mówi Łukasz.

Magdalena i Łukasz codziennie walczą o życie mamy. Nie poddają się. Wierzą, że dzięki pomocy ludzi dobrej woli uda się pokonać chorobę. – Mama nauczyła nas, że nigdy nie wolno się poddawać. Teraz my chcemy walczyć o nią – podsumowuje Magdalena.

Rodzina prosi o pomoc. Dla nich każda, nawet najmniejsza wpłata, to szansa na lepsze jutro: https://www.siepomaga.pl/anna-bialkowska

Dominika Łoboda


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: cztelnikTreść komentarza: Szalbierz nadal ma wielką dupę a zgania na lemana.Data dodania komentarza: 6.07.2025, 14:48Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 15.Autor komentarza: rykhienTreść komentarza: Szanowny Panie Dziennikarzu Rybacy łowią siecią przeważnie z kutra albo łodzi. Wędką łowią wędkarze, a więc to były wędkarskie emocje. PozdrawiamData dodania komentarza: 5.07.2025, 12:26Źródło komentarza: Wędka, uśmiech i serceAutor komentarza: Mydełko FaTreść komentarza: Noooo! Portki ma brudne galancie. Mógłby startować w mistrzostwach gminnych w segmencie: brudactwo ponadstandardowe.Data dodania komentarza: 3.07.2025, 19:17Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 15.Autor komentarza: rykhienTreść komentarza: Szanowny Panie Dziennikarzu w sprawozdaniu sportowym należy podać wyniki jakie osiągnęli zawodnicy, a szczególnie P Burmistrz, jeżeli też uczestniczył w zawodach.Data dodania komentarza: 30.06.2025, 18:02Źródło komentarza: Z wędką po przygodęAutor komentarza: jaTreść komentarza: Zbychu odszedł był w podskokach, bo nikt już nie chciał czytać jego orwellowskiej dłubaniny w rzeczywistości. Zdanie o przeroście etycznej wrażliwości jest bez sensu. Można je zapisać w annałach dziennikarstwa jako przykład głupoty patologicznej, nienaprawialnej. Prześcignął Krzysztofa Figla w jego wydumce o melodii i stałej zwrotce.Data dodania komentarza: 29.06.2025, 20:35Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: PP 27208Treść komentarza: Podobno jednym ze źródeł traumy, która doprowadziła do przedwczesnej śmierci była nieudana próba zamontowania w aucie Lemanowiczów podsłuchu, kiedy Ceranowski już się wyniósł ze swoim zestawem aparatury podsłuchowej. Frustracji i fiksacji dał wyraz w skardze żurnalisty na swoją klęskę montera gminnego Pegasusa: "Nie mamy nagrań z rozmowy Lemanowiczów w samochodzie w drodze powrotnej z Tuczna. Możemy się jedynie domyślać, że wracali zadowoleni. Przekonani, że uratowali sytuację. Spełnili polecenie prokuratora Kiełka. Proces będzie się mógł toczyć. A jeśli - jak zapowiada Kiełek - Stokłosa przegra i znajdzie się za kratkami - to wypełni się marzenie ich życia. Ciesząc się nie dostrzegli, bo przerasta to ich etyczną wrażliwość, jak obrzydliwe było i jest ich postępowanie, jak bardzo ulegli obsesyjnej nienawiści do człowieka, który nigdy w życiu nie zrobił im nic złego". Wielki Smrodator nie musiał robić nic złego. Wystarczyło wietrzyć instalacje śmiłowskiej smrodosytni.Data dodania komentarza: 28.06.2025, 23:05Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama