Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Walczyli o tytuł mistrza wieprzowiny w Brzostowie

Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Brzostowie stał się areną kulinarnej rywalizacji na najwyższym poziomie. To właśnie tu odbył się Ogólnopolski Konkurs Kulinarny pod hasłem „Wieprzowina – rasy rodzime w roli głównej”. Wydarzenie zgromadziło utalentowanych uczniów szkół gastronomicznych z całej Polski, którzy mieli okazję zaprezentować swoje umiejętności, kreatywność i pasję do gotowania.
Walczyli o tytuł mistrza wieprzowiny w Brzostowie

Uczestnicy konkursu mieli za zadanie przygotować danie główne z mięsa wieprzowego pochodzącego z rodzimych ras. W ciągu dwóch godzin musieli stworzyć cztery porcje autorskiej potrawy, wykazując się nie tylko techniką, ale i wyczuciem smaku oraz pomysłowością.

Aby zapewnić pełną bezstronność, gospodarze wydarzenia – ZSCKR Brzostowo – nie brali udziału w konkursie. Skupili się na stworzeniu komfortowych warunków dla uczestników i jury.

Prace młodych kucharzy oceniało profesjonalne jury w składzie: Marta Wika (wicedyrektor ZSCKR Brzostowo), Roman Jasiński (kierownik praktycznej nauki zawodu), Piotr Janeczko (szef kuchni i właściciel restauracji Jutrzenka w Białośliwiu), Arkadiusz Szulc (szef kuchni restauracji Marchew w hotelu Arche w Pile) oraz Łukasz Lofek (szef kuchni w Hotelu Filmar).

Wielkie gratulacje należą się wszystkim finalistom, a szczególne brawa powędrowały do zwycięzców:

I miejsce zdobył Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Kamieniu Małym (Emilia Bartosik i Wiktoria Bilik, opiekun: Iwona Westfalewska) za polędwiczkę wieprzową z muślinem w boczku wędzonym, puree ziemniaczane, sos demi-glace, szparagi i surówkę z kalarepy.

II miejsce przypadło ZSCKR w Studzieńcu (Zuzanna Falencka i Natalia Pstrągowska, opiekunowie: Agnieszka Struś, Dorota Kolbus) za zaplecioną polędwicę wieprzową z boczkiem, kakao i pistacjami w cieście francuskim z sosem serowo-pomarańczowym, szparagami i salsą z botwiny.

III miejsce zdobył ZS CKR w Kowalu (Kinga Januszewska i Patrycja Wilczyńska, opiekunowie: Elżbieta Woźniak, Anna Kopacka) za karkówkę w pierogach na sosie paprykowo-pomidorowym z grillowanymi szparagami, sosem holenderskim i glazurowanymi buraczkami.

Wyróżnienia za udział trafiły do drużyn z Sypniewa, Lututowa i Bielic.

Konkurs nie mógłby się odbyć bez wsparcia Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy RP oraz Funduszu Promocji Mięsa Wieprzowego. Organizatorzy dziękują wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesu wydarzenia – nauczycielom, uczniom, partnerom i sponsorom.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: kurestwieTreść komentarza: Podobno Szalbierz po półtorej flaszki musi zaruchać choćby w zad. Lemanowicz przezornie nie pojawił się w tej chawirze o cechach lupanaru. Zresztą o całej imprezie z ewentualnym poborem gamety dowiedział się z enuncjacji medialnej.Data dodania komentarza: 11.06.2025, 11:39Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: RenataTreść komentarza: W czasie, kiedy Ciechanowski został skaptowany na sztyfta redakcji TN, naczelny ucieszył się, bo miał towarzystwo do chlania w pracy flaszek zaćmiewających. CiJa - Robak kochał się nałoić, nawalić, nachlać, przeważnie na krzywy ryj.Data dodania komentarza: 10.06.2025, 13:03Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: cząstki dziwneTreść komentarza: Energia nie jest pozytywna ani negatywna. Używanie określeń o zabarwieniu emocjonalnym do pojęć ścisłych, fizycznych jest nieuzasadnione. Jedynym pojęciem fizycznym o zabarwieniu emocjonalnym jest "dziwność" w mikroświecie cząstek elementarnych.Data dodania komentarza: 10.06.2025, 11:33Źródło komentarza: Uśmiech i pozytywna energia!Autor komentarza: o biedzie mentalnejTreść komentarza: Nadal uważam, że zaman, niby kapuś redakcji Tygodnik Nowy, to w rzeczywistości sam Marek Barabasz, redaktor naczelny tego wydawnictwa dla ubogich.Data dodania komentarza: 9.06.2025, 16:13Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: recydywaTreść komentarza: i co? ścigali czy położyli prąć na sprawę?Data dodania komentarza: 9.06.2025, 14:33Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: epitafium panegirykTreść komentarza: Janusz Lemanowicz Piła 15 kwietnia 2014. ul. Wawelska 32/1 64 – 920 Piła Prokurator Rejonowy w Pile ul. Andersa 10 64 – 920 Piła WNIOSEK O ŚCIGANIE Na podstawie art. 278, 284 i 292 kodeksu karnego oraz art. 115 ustawy o prawie autorskim wnoszę o ściganie sprawcy kradzieży mojej własności. W wydaniu Tygodnika Nowego z dnia 4 marca 2014 roku w części „Magazyn” redakcja zamieściła tekst sygnowany (red), którego treść mnie obraża i zniesławia w środkach publicznego przekazu, co narusza artykuł 212 prawa karnego. W części ilustracyjnej tego dzieła autor posłużył się reprodukcją fotografii ukradzionej z zasobów informatycznych mojego komputera osobistego. Przedstawia ona moją sylwetkę w czasie utrwalania za pomocą aparatu fotograficznego wokandy wywieszonej publicznie w Sądzie Rejonowym Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu. Zdjęcie to zostało wykonane 17 stycznia 2008 roku, o godzinie 11:18. W tym czasie trwała przerwa w rozprawie karnej (sygn. akt III K 36/08) z oskarżenia prywatnego Henryka Stokłosy przeciwko Marii Koper, Krystynie Lemanowicz i Teresie Orlińskiej. Na korytarzu sądu nie było nikogo z redakcji Tygodnika Nowego, ani dziennikarzy innych mediów. Podpis pod zdjęciem jest fałszywy we wszystkich częściach informacyjnych, a więc co do miejsca, czasu, czynności obmawianej osoby. Autor nie podaje źródła, skąd zdjęcie pochodzi. W sprawie zniesławiających treści zawartych w tekście - podpisie pod zdjęciem, zwróciłem się do redakcji o sprostowanie. Redakcja nie zajęła stanowiska. Ściganiem proszę objąć jedynie ustalenie sprawców i mechanizmu włamania do komputera osobistego oraz fakt kradzieży mojej własności. Kradzież cudzego dzieła jest penalizowana w art.115 prawa autorskiego. Okoliczności tej kradzieży nie są mi znane. Redakcja z pewnością nie otrzymała tego zdjęcia od właściciela ani nie uzyskała przyzwolenia na jego publikację. Jednocześnie zwracam uwagę na fakt, że dnia 28 lutego w Internecie osoba podpisana jako „Broneks”, na topiku poświęconym omówieniu mojej sytuacji po wyroku I instancji zamieściła post o treści: „Byłem w pilskim sądzie i na drzwiach wisiała wokanda. Ten tajemniczy Janusz to przecież znany ekologiczny działacz pomocnik swojej żony Krystyny Lemanowicz. Bardzo znany hepener pilski. Kto lubi odpoczywać w Tucznie zna go tez z prowadzenia gastronomi na plaży a wieczorami gra na grzebieniu i pogwizduje do rytmów tanecznych” Dodał BRONEKS dnia 2014-02-28 08:57:58. (dziennikowy.pl/aktualności/pokaz29641.dhtml). Ten post w swojej dramaturgii jest tożsamy z treścią wypowiedzi Zbigniewa Noski z dnia 4 marca zamieszczonej w Tygodniku Nowym. Dowodzi to bezpośredniego związku z redakcją tego tygodnika, korespondenta „BRONEKS”. Dlatego wnoszę o ustalenie, kto dokonał tego kłamliwego wpisu, który niby opisuje zdarzenia z lutego 2014 a faktycznie w całości jest oparty na wrażeniach z oglądu ukradzionego mi zdjęcia z roku 2008, przechowywanego w moich zasobach komputera osobistego. Idea, jaką kierują się redaktorzy Tygodnika Nowego w działaniach przeciwko mnie i mojej rodzinie sprowadza się do tego, by u przeciętnego obywatela- czytelnika tego czasopisma wytworzyć przeświadczenie, że głównym moim i mojej żony zajęciem jest stałe, skryte podsłuchiwanie i rejestrowanie różnych zdarzeń. Jest to tak sugestywna robota, że nawet sędzia sądu apelacyjnego w Poznaniu w ustnym uzasadnieniu wyroku w sprawie karnej Henryka Stokłosy wymienił nazwisko mojej żony ze stwierdzeniem, że ona zajmowała się podsłuchiwaniem jakichś osób, co nigdy nie zostało stwierdzone. Nagrania Mariana Janowiaka w moim mieszkaniu dokonał Kamil Ceranowski wskutek inicjatywy redakcji Media Vectra. Ten fakt ujawnił sam Kamil Ceranowski podczas przesłuchania w Komendzie Policji w Pile 20 czerwca 2013 roku. Z mojej wiedzy o realiach działania redakcji czasopisma Tygodnik Nowy, uzyskanej od redaktora naczelnego Marka Barabasza 13 sierpnia 2012 roku zaznaczam, że osoba podpisująca się (red), to dziennikarz widniejący w stopce redakcyjnej, emerytowany były redaktor naczelny Zbigniew Noska zamieszkały w Pile ul. Łowiecka 10/13. Według mojej oceny w tym czynie brał udział redaktor naczelny Tygodnika Nowego, obywatel Marek Barabasz zamieszkały w Złotowie ul. Słowackiego 4. Jako kierownik przedsięwzięcia gospodarczego o nazwie „Tygodnik Nowy” (TYGODNIK NOWY sp z o o, ul. Roosevelta 39, 64-920 Piła, KRS 0000133043, REGON 570212829, NIP 7641024819), Marek Barabasz dopuścił się sprawstwa kierowniczego zezwalając na publikację ukradzionego cudzego dzieła oraz godząc się na zamieszczenie pod zdjęciem pomówień zniesławiających pokrzywdzonego. Załączniki: 1. kserokopia strony „Magazyn” i stopki redakcyjnej z dnia 4 marca 2014 – kolor; 2. kopia pisma do redakcji Tygodnika Nowego w sprawie sprostowania. 3. wydruk z komputera oryginalnych zdjęć z dnia 17 stycznia 2008 – 3 szt. 4. kserokopia pierwszej strony Tygodnika Nowego z dnia 4 marca 2014 – kolor.Data dodania komentarza: 8.06.2025, 12:34Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama