Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Myślenie krytyczne w dobie (dez)informacji. Jak świadomie nawigować w cyfrowym świecie?

Jeszcze nigdy nie pływaliśmy w tak wielkim oceanie informacji. Jak po nim nawigować, gdy samemu trzeba być sobie sterem, żeglarzem i okrętem?
Myślenie krytyczne w dobie (dez)informacji. Jak świadomie nawigować w cyfrowym świecie?

Ile waży słoń? Co to jest Zielony Ład? Co to znaczy “sigma”? Między innymi takie pytania w 2024 roku Polacy zadawali wyszukiwarce Google najczęściej. Dzięki internetowi świat przestał mieć przed nami tajemnice, bo dowolną informację możemy zdobyć w ciągu paru sekund. A przynajmniej tak nam się wydaje. W morzu informacji nie brak bowiem i dezinformacyjnych raf. 

Dezinformacja - jak i dlaczego to działa?

Zgodnie z definicją dezinformacja to po prostu fałszywe lub wprowadzające w błąd treści. Mogą przybierać formę: postów, artykułów, komentarzy, filmów czy nagrań wideo. Czyli wszystkich tych rodzajów treści, których nasz mózg codziennie przetwarza - pozostając w morskiej terminologii - hektolitry i które sam z lubością produkuje. Fakt, że taką definicję dezinformacji opublikowało na swojej stronie Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie dziwi - katastrofa klimatyczna jest dziś jednym z globalnych tematów, które otacza cała masa teorii spiskowych. Począwszy od tego, że wiatraki szkodzą krowom, a skończywszy na tym, że żadnej katastrofy nie ma.

Mechanizm dezinformacji działa i bywa zabójczo skuteczny, ponieważ bazuje na naszych silnych emocjach, takich jak strach czy gniew. Dezinformacja jest manipulacją, w dodatku świadomą - jej celem jest wywołanie paniki lub strachu, polaryzacja społeczeństwa, osłabienie wiarygodności publicznych instytucji. Trudno się z nią walczy, ponieważ przyciąga naszą uwagę jak magnes i błyskawicznie się rozprzestrzenia. I tak spirala się nakręca: jeśli wiele osób powtarza lub udostępnia jakąś treść, zaczynamy zadawać sobie pytanie, czy nie ma w niej choćby ziarnka prawdy? Tym bardziej, że dezinformacja często powołuje się na “prawdę ukrywaną przed ludźmi”.

Jak nie dać się złapać na dezinformację? Myśleć krytycznie

Najskuteczniejszą bronią przeciwko dezinformacji jest krytyczne myślenie. To umiejętność trzeźwego, logicznego i refleksyjnego analizowania informacji, argumentów i źródeł po to, by odróżnić fakty od opinii, manipulację od rzetelności, źródła wiarygodne od niewiarygodnych. Krytyczne myślenie pozwala podejmować rozsądne, samodzielne decyzje i jest wymienione pośród kluczowych umiejętności w Zintegrowanej Strategii Umiejętności 2030. To dokument, który wskazuje kompetencje, jakie w najbliższych latach powinien rozwinąć w sobie każdy Polak.

Jak zacząć myśleć krytycznie?

  1. Sprawdzaj źródło informacji. Upewnij się, kto jest autorem treści – czy to rzetelne media, eksperci, instytucje publiczne, czy anonimowy użytkownik lub nieznana strona.

  2. Weryfikuj w kilku niezależnych źródłach.  Nie opieraj się na jednym poście lub artykule. Jeśli to ważna informacja, znajdziesz ją również w innych sprawdzonych mediach.

  3. Zwracaj uwagę na emocjonalny język i manipulacje. Treści nacechowane strachem, agresją lub szokiem często mają na celu wzbudzenie emocji.

  4. Nie udostępniaj od razu – najpierw pomyśl. Zadaj sobie pytanie: „Czy to może być fałszywe?”.

  5. Korzystaj z narzędzi do sprawdzania faktów. Odwiedzaj strony fact-checkingowe (np. Demagog.pl, AFP Sprawdzam, FakeHunter, Snopes.com) i używaj wbudowanych narzędzi Google (np. "Sprawdź źródło" w wynikach wyszukiwania).

 

Chcesz podnieść swoje kompetencje i być na bieżąco z tym, jakie możliwości w zakresie uczenia się przez całe życie daje Wielkopolska? Wejdź na stronę “LLL po wielkopolsku”: Facebook

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: dwudziestolatkiTreść komentarza: A można tym papierem opatrywać wycieki menstruacyjne? Bo moja kumpela na przykład zalepiała sobie na ten czas plastrem, ale to woniało.Data dodania komentarza: 1.11.2025, 16:32Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: trud robotyTreść komentarza: On jak naczelny szambowy trudnił się u Lemana badaniem kibla i kartek z wizerunkiem Stokłosy, którym hipotetycznie podcierali by sobie tyłki mieszkańcy-użytkownicy.Data dodania komentarza: 1.11.2025, 16:27Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: ciekawska podfruwajkaTreść komentarza: To nie mogła się dopisać na sprawie?Data dodania komentarza: 1.11.2025, 16:20Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: refleksjaTreść komentarza: Poznański sąd okręgowy odkrył, że córka Mariusza Szalbierza, która podobno wysmażyła prywatny akt oskarżenia, wcale tego nie uczyniła, chociaż przed sądami zeznawała, ze to ona. Okazało się, że to tatuś Mileny Szalbierz - Witosławskiej zrobił ten myk kryminalny. Smyczyńskie chciał skazać Lemana na 10 miesięcy więzienia. Ale sąd odkrył, że podpis na akcie oskarżenia nie został nakreślony ręką Mileny Szalbierz - Witosławskiej. Nikt nie ścigał Mileny Szalbierz - Witosławskiej za fałszywe zeznania przed sądem. Tatuś się ucieszył, bo więcej mu zostało na picie z flaszek.Data dodania komentarza: 1.11.2025, 12:53Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: bum cyk bara-bungaTreść komentarza: Szalbierz przewrócił jasia hejterka, żeby go wyruchać, ale mu się nie udało, więc zrobił mu "Error 1006".Data dodania komentarza: 1.11.2025, 11:55Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: reparacjaTreść komentarza: A rozbiory, Bismarck, HaKaTa?Data dodania komentarza: 1.11.2025, 11:50Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.
Reklama
Reklama