W ostatnich dniach przedstawili pomysł, by Polki rodziły na SOR-ach pod opieką dyżurnej położnej. Jeszcze dalej chcą iść w naszym regionie. „Wyobraź sobie. Rodzisz pod domem. W karetce. Z pomocą ratowników medycznych, bez lekarza, bez oddziału położniczego”. Brzmi jak scenariusz filmu katastroficznego? Nie, to wizja nowoczesnej Polski według przedstawiciela rządu Donalda Tuska - wicewojewody wielkopolskiego. Przedstawił ją w Złotowie. To mają być standardy XXI wieku.
I to nie jest jednostkowy absurd. To symbol całego chaosu, który rozlał się po polskiej służbie zdrowia. Szpitale odmawiają przyjmowania pacjentów, NFZ nie płaci za wykonane zabiegi, likwidowane są kolejne oddziały, w tym porodówki. Władza tłumaczy, że „co trzecia placówka jest niepotrzebna”. A pacjenci? Mają cierpliwie czekać i uśmiechać się.
Tymczasem w fotelu ministra zdrowia zasiada Jolanta Sobierańska-Grenda. Przejęła resort po Izabeli Leszczynie, która jeszcze niedawno w kampanii wyborczej opowiadała o czarodziejskiej różdżce i obiecywała cudowną przemianę systemu. I faktycznie – cud się wydarzył. Zamiast poprawy, przyszło pogorszenie. Jak mówiła sama Leszczyna: „PiS płacił szpitalom za wszystko i trochę się przyzwyczailiśmy do tego, że ten pieniądz jest.” Niebywałe. Czyli problemem nie był brak pieniędzy, tylko to, że były.
Leszczyna wyleciała z hukiem. Jej następczyni miała „zrobić porządek”. Minęło sto dni. Porządku nie widać. Samej minister też nie. Ani planu, ani decyzji, ani choćby konferencji prasowej. Czasem tylko jakiś urzędnik wyjdzie i ogłosi, że będzie „analiza, dialog i konsultacje”.
A teraz najlepsze: wystarczy zapytać posłów koalicji rządzącej, jak właściwie nazywa się minister zdrowia. Większość nie wie. Sprawdzone. Zadałem to pytanie kilka dni temu w telewizji. Posłanka Koalicji Obywatelskiej - cisza. Jej kolega z PSL - również. I trudno się dziwić …
Sytuacja w państwowej ochronie to spektakl niekompetencji, w którym główną rolę gra nieobecność. Nieobecność pieniędzy, odpowiedzialności i samej minister zdrowia.
Marcin Porzucek
Poseł na Sejm RP











Napisz komentarz
Komentarze