Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Barwna opowieść o Krajce

Towarzystwo Miłośników Łobżenicy, a przede wszystkim sekcja średniowieczna Krajka, biorą udział w XVIII edycji konkursu „Działania proekologiczne i prokulturowe w ramach strategii rozwoju województwa wielkopolskiego”. 12 września do Łobżenicy zawitała komisja konkursowa, której zadaniem było ocenienie dokonań członków TMŁ.
Barwna opowieść o Krajce

Jak w ciągu godziny streścić działania podejmowane w ciągu 25 lat istnienia Towarzystwa Miłośników Łobżenicy i bogatą działalność sekcji średniowiecznej Krajka? Nie było łatwo, ale członkowie tej organizacji świetnie poradzili sobie z tym zadaniem. Przez kilkadziesiąt minut w gościnnych murach Gminnego Centrum Kultury płynęła barwna opowieść o Krajce.

Zanim jednak członkowie TMŁ i ich goście zasiedli w sali, zaprezentowane zostały namioty oraz wyposażenie polowej kuchni zakupione w ramach projektów dofinansowanych przez gminę Łobżenica. Członkinie komisji mogły również posmakować chleba upieczonego przez Julittę Tadych według dawnych receptur oraz pysznego smalcu z cebuli i jabłek. Po skromnym poczęstunku prezes TMŁ Zdzisława Bosak-Kawa poprowadziła gości do Gminnego Centrum Kultury, gdzie na progu witali wszystkich Ewa Zdrenka i Krzysztof Poznań odziani w stroje krajeńskie.

O działaniach Towarzystwa Miłośników Łobżenicy opowiedziała pani prezes, a jej opowieść poparta została prezentacją multimedialną przygotowaną na 25-lecie stowarzyszenia. Natomiast o powstaniu sekcji średniowiecznej, krajkach od których wszystko się zaczęło, realizowanych projektach, pokazach na terenie gminy i wyjazdach do ościennych gmin opowiedziała twórczyni sekcji Katarzyna Poczewska. Prezentację uzupełniła szefowa średniowiecznej kuchni Julitta Tadych, która z pasją opowiedziała o tym, jak gotowało się kilka wieków temu. Oprawę muzyczną tego wydarzenia zapewnił zespół Mini-Bazar. Jolanta i Andrzej Konitzer (również członkowie TMŁ) zaprezentowali między innymi swoją autorską piosenkę o Łobżenicy oraz piosenkę o spływie kajakowym rzeką Łobżonką. Na zakończenie zaprezentowana została etiuda filmowa „Łobżenica w czterech porach roku”. 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: tempus fugitTreść komentarza: Minut 13:10 Szalbierz ma oblicze do fioletu i te starcze zmiany na szyi. A to rok 2017, osiem lat minęło. Jak się posunął stan zwisu fałdów szyjnych, nie wiemy. On jest towarzyszem fałdów w proliferacji na organie kopulacyjnym. Tam w gaciach jest jak ruskie oficerki z czasów drugiej wojny, harmonijka.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 16:48Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: o pijakuTreść komentarza: Cały Mariusz "Półtora Flaszka".Data dodania komentarza: 6.11.2025, 14:12Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: zwierzęcość chuciTreść komentarza: Cytat z efektów obrad Kolegium Redakcyjnego Tygodnika Nowego z 8 marca 2006. "Okazało się, że specyficzna aromatyczna goryczka zadziała odświeżająco także na nasze umysły, albowiem teraz już bardzo szybko - i to zdecydowaną większością głosów - postanowiliśmy o przekształceniu ,,Kameleona’’ w nagrodę przechodnią. Stara to prawda, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Jakby nie było, zaoszczędziliśmy na Lemanowiczu stówę z hakiem. Nie licząc kawy, ciastek, lampki koniaku i symbolicznego terrarium na ewentualną przyszłą gametę naszego laureata". Nażreć się ciastek, wychlać koniak, wydoić kawę, wszystko redakcyjne na koszt Stokłosy. Osobnym eventem jest idea pobrania gamety od Lemanowicza do zakupionego terrarium. To wszystko jest poziom wegetacji w trybie zwierzęcym.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 14:10Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: nieznanyTreść komentarza: Dobre....Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: o sitwie śmiłowskiejTreść komentarza: Mister. Wysłany: Wto Mar 20, 2007 0:24. "Spokojnie, ja jestem na fali wznoszącej, a ty na dnie bak utilku. Założenia: 1. Mister = Jacek Ciechanowski; 2. bal utilku = Janusz Lemanowicz. Otóż Mister ledwo wydobył się z kryminalnej roboty wyłudzenia kredytów z banków, będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy wspiął się na falę wznoszącą, żeby uszczęśliwiać swoją robotą lud pracujący miast i wsi oraz inteligencję pracującą w radzie powiatu pilskiego. Jak to w grupie wielkich, pomógł mu Wielki Smrodator ze Śmiłowa za odwzajemnioną miłość w postaci donosów na ludzi, których nie lubią obaj. Będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy Jacek Ciechanowski sformułował tezę, że „bak utilek”, czyli Janusz Lemanowicz jest obiektem szorującym zadem o dno. Jako osoba posiadająca od 60 lat specjalną kartę pływacką i od 65 lat książeczkę żeglarską z patentem sternika jachtowego, Lemanowicz nie obawia się kontaktów z akwenami śródlądowymi i morskimi. Za to Ciechanowski jest ślizgaczem – pływakiem wznoszącym się na fali ścieków w szambie. Jego robotę w radzie powiatu internauta ocenił jako nieporadność intelektualną wynikającą z głupoty, niedokształcenia ale też terrorystycznych zapędów w strukturach PiS, skąd w końcu został wykopsany za destrukcyjną działalność w partii. I on płynie teraz jak kawał gówna po awarii u Trzaskowskiego. Chciałoby się w 5 rocznicę powiedzieć: Jacku, non omnis moriar. Ale tego nie powiemy, bo o zmarłym tylko dobrze. A więc: dobrze, że umarł.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:57Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: FizykTreść komentarza: Nie istnieje "pozytywn energia". Chodzi o emocje.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 08:54Źródło komentarza: Uśmiech i pozytywna energia!
Reklama
Reklama