Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Lubię tu wracać

Cierpliwość jest nakazem, a uśmiech biletem...
Lubię tu wracać

To była jej już czwarta wyprawa do Indii. Poznała dokładniej środkową i południową część kraju.  Bombaj, Lonavala, Puna, Mysore ... Głównie Instytuty jogi i świątynie!
Ciało jest świątynią, a asany modlitwami... - tak powtarzał B.K.S. Iyengar, twórca jogi iyengarowskiej, jeden z największych współczesnych autorytetów w hatha-jodze.
Anna Majewska z kolei kończyła na łamach Tygodnika Nowego, swoją opowieść o  podróży ze stycznia 2015 roku, do kraju maharadżów, krów, uśmiechniętych ludzi czy tygrysów, słowami ,,Każdy ma swoje Indie”
Czy można jej zazdrościć? Tak!, tym bardziej teraz, kiedy znów odkrywała ten kraj na nowo, przeżyła doświadczenia szczególne, często bardzo męczące, ale też ciekawe i zabawne.
Wcześniej  Anna spędziła w Indiach blisko miesiąc. To była edukacyjna wizyta w ramach studiów na AWF Wrocław - Studia Podyplomowe Psychosomatyczne Praktyki Jogi.
Była zachwycona. Z wyraźnym podkreśleniem wyznawała: Dla mnie Indie są jak wielka rzeka. Nie można tu próbować zmienić jej biegu ani płynąć pod prąd. Akceptacja jest najlepszą metodą. Akceptacja wszystkiego co tu Cię spotyka. Cierpliwość jest nakazem, a uśmiech biletem – opowiadała nam wówczas Anna Majewska.
Miłośniczka jogi, główna propagatorka tego zjawiska w Pile, nie oparła się pokusie, aby wrócić do tego nietuzinkowego kraju.
Wielu by chciało zobaczyć ten kraj! Wielu, którzy go widzieli, chce wrócić ponownie. Anna ma podobnie.
Pamiętam jak dziś jej urzekające wypowiedzi: Indie to dwie strony medalu. W Indiach żyje się intensywnie. Kolory i zapachy mieszają się: słodkie i odrażające piękne widoki i stosy śmieci. Wschody i zachody słońca urzekają pięknem. Jest tu magia i jakaś tajemnica. Tu jest “świętość”, która mnie przyciąga. Tak! Chce tu wrócić – pewnie mówiła wówczas Anna.
To była jej już czwarta wyprawa do Indii. Poznała dokładniej środkową i południową część kraju.  Bombaj, Lonavala, Puna, Mysore ... Głównie Instytuty jogi i świątynie!
- To miejsca związane z jogą, taki był cel podróży – wyznaje. - Lonavala to przede wszystkim Instytut Yogi  Kaivalyadhama – naukowe i tradycyjne podejście do jogi.. Puna z kolei to  Instytut Yogi Iyengara, a Mysore to Instytut Ashtanga Yoga – dodaje Anna.
Indie jak już wiemy to źródło jogi. Joga w Indiach to jeden z tradycyjnych systemów filozoficznych. To też sposób życia, myślenia, dbania o zdrowie, sposób na powrót do zdrowia. Indie to wielki kraj, to ponad miliard ludzi, to kraj pełen kontrastów i absurdów.
- Są jak studnia bez dna, wielokulturowe, wieloreligijne, wielojęzykowe, wszystko tam można znaleźć.. wszystko się tam wpasowuje… dla ludzi zachodu pełne absurdów i paradoksów. Trudne do zrozumienia dla naszego umysłu, ponieważ cokolwiek powie się o Indiach, teza przeciwna jest tak samo prawdziwa – podkreśla nasza rozmówczyni.
- Czas płynie tam inaczej, inne ma znaczenie,  można odnieść wrażenie, że panuje tam przekonanie, że co ma się zrobić, niech się zrobi samo. Po mino wszechogarniającego chaosu z zewnątrz panuje jakiś głębszy porządek. Zauważyć to już można w ruchu komunikacyjnym, na pierwszym skrzyżowaniu. Rzeczy niemożliwe stają się możliwe i tam wszystko płynie -  uważa.
 Indie to też świątynie. Nigdzie na świecie nie znajdzie się tylu Religi, tylu bogów, bogiń i przejawów boskości. - Za obdarzone szczególną mocą uznaje się rzeki, lasy, jaskinie, drzewa, kamienie, zwierzęta. Prawie wszystko jest święte, takie można mieć odczucie – wylicza.
 - Każda podróż jest inna i  każdy, kto tam wraca odnajduje swoje Indie, odnajduje swoje odbicie w Indiach jak w lustrze.
Dla mnie są jak katharsis, cały czas zaskakują, przerażają i zachwycają, wracam lżejsza i silniejsza,  z nową energią, z wdzięcznością, z nowymi pomysłami, lubię tu wracać
– nie kryje wzruszenia Anna.
Ja też ponownie jestem pod wielkim wrażeniem.
Mariusz Markowski

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: MuniekTreść komentarza: Oświadczenie oskarżonego Henryka Stokłosy na rozprawie w dniu 23 marca 2010 roku: „Świadek zeznaje nieprawdę, ponieważ ma obsesje na punkcie mojej osoby. Tygodnik Nowy, którego jestem udziałowcem opisał rodzinę pani Lemanowicz jak okradli hotel Widok i sklep futrzarski w Wałczu za co pani Lemanowicz przysięgła mi zemstę. Również znane mi są takie fakty jak pani Lemanowicz wspólnie z panią Koper namawiały moich pracowników do składania fałszywych zeznań, na co posiadam stosowne dokumenty. Pani Lemanowicz posiada dwóch synów, którzy byli skazani prawomocnymi wyrokami za handel narkotykami”. Trzeba mieś kuku na Muniu do takich tyrad bez sensu.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 16:20Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 4Autor komentarza: marzenia Marusza opojaTreść komentarza: Za wszystkie te bezeceństwa, które popełnił Szalbierz jako odiumer instytucjonalny, powinien odpowiedzieć karnie Lemanowicz. W istniejącym mafijnym układzie społeczeństwa typu opriczniny Iwana Groźnego jest to jedynie sprawiedliwe rozstrzygnięcie. Dając w sądzie pilskim 6 miesiące z każdy delikt mamy: 12 x 6 = 72 miesięcy, czyli 6 lat. W takim bądź razie byłaby nadzieja, że w anclu on by jebnął w kalendarz i spokój jak z Ciechanowskim (Robak, Karol, Józef, Mister, fortop, Senator, CiJa, Antymit).Data dodania komentarza: 25.11.2025, 11:47Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 4Autor komentarza: translator darmowyTreść komentarza: faktypilskie.pl komentarze (1392) ZAPYTAJ 1945-202? Jak myślicie - za ile miesięcy finisz hejtera?08-09-2020 20:22:39 tfu! 09:16, 27.10.2025 Bolesnego zdychania🙄😮😡👎, hejterski parchu💩💩💩💩💩 Ło matko!18:49, 02.11.2025 Facet żyje, ma się dobrze i nie zamierza odlać sie na te przepowiednie. Jedyny komentarz do komentarza domaga się deszyfracji postaci uwiecznionych przez awatarki – emotikony. To są: mamusia ciągle kopana w zad aby goniła po wódkę do Żabki albo Dina🙄, córeczka lodziara ubogacona dwoma pomiotami od dziecioroba 😮, ojciec wszelkiego nieszczęścia, wielki redaktor pijak ochlapus dający światu wieść, że wychlać każdy może nawet w robocie😡. Efektem tej roboty jest wielokrotna defekacja zakaźna, pełna owsików, w gaju tujowym dla poślizgu intelektu 💩💩💩💩💩.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 11:32Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 4Autor komentarza: Lenin: Co robić?Treść komentarza: Mi się wydaje taka sprawa, żeby służby odpowiedzialne za porządek z Wernerem zrobiły to samo z Lemanowiczem. Byłby wówczas spokój cmentarny w całym powiecie pilskim a szczególnie w Śmiłowie bazie danych, Białośliwiu bazie dziennikarskiego ochlapusostwa i Złotowie zaludnionym przez Barabasza dowódcę jaczejki opriczników medialnych.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 11:03Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 4Autor komentarza: Check Point CharlieTreść komentarza: Wtorek, 18 Wrzesień 2012 11:58. „Jesteś w ukrytej kamerze!” Mariusz Szalbierz; faktypilskie.pl. Ta wypocina-wypierdzina opublikowana w Tygodniku Nowym ukazała się tydzień po tym jak Kamil Ceranowski przestał udawać redaktora kablówki expressTV a ujawnił się jako stukacz – kabel Stokłosy wspomagający go wspólnie z Barabaszem i Szalbierzem w zmaganiach z wymiarem sprawiedliwości zarzucającym 21 występków i zbrodni w procesie karnym III K 445/08. W tej pracy umysłowej Szalbierza jest continuum arogancji, insynuacji, wręcz interpretacyjnej głupoty napędzanej nawykiem przeliczania zarobionych pieniędzy na półlitrówki wódki. A zarobić się chce, by móc przeliczać, odwzorowywać i spożywać jak po niezapomnianym koncercie Nalepy w 1983 roku. Jak to się stało, że taki ktoś uzyskał dyplom wyższej uczelni, choćby na wydziale politologii? Przez tydzień przewąchiwał, kartkował, przeglądał pliki ukradzione przez Ceranowskiego, żeby coś móc wykombinować. Po tygodniu wypocił w chwilach wolnych od konsumpcji do góry dupą.Data dodania komentarza: 24.11.2025, 22:17Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 4Autor komentarza: jamTreść komentarza: Rząd Rudego jest nieobecny non stopData dodania komentarza: 24.11.2025, 17:38Źródło komentarza: Nieobecność w roli głównej …
Reklama
Reklama