Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Mają kolejne powody do satysfakcji

Zajęli nie tylko pierwsze miejsce w powiecie w odniesieniu do klubów wszystkich dyscyplin sportu. Znaleźli się także w czołówce klubów lekkoatletycznych Wielkopolski!
Mają kolejne powody do satysfakcji

To jest bardzo udany rok dla lekkoatletów PLKS Gwda. I to nie tylko z uwagi na osiągnięcia sportowe. Niebawem podsumowanie pięknej, 25 letniej działalności, tego jakby nie mówić, bardzo  rzetelnie prowadzonego klubu.
Praca z młodzieżą to główne zadania i osiągnięcia tego utytułowanego klubu znad Gwdy.  
Ostatni sezon 2018, w  25-leciu istnienia klubu, można śmiało – podobnie jak i poprzednie – uznać za bardzo pomyślny. Dostarczył on zadowolenie sportowcom i satysfakcję decydentom PLKS Gwda.
Nie uda się uciec od statystyk. W łącznej punktacji do ogólnopolskiego współzawodnictwa sportu młodzieżowego lekkoatleci tego klubu wywalczyli 124,5pkt. Zajęli tym samym pierwsze miejsce w powiecie, w odniesieniu do klubów wszystkich dyscyplin sportu. Znaleźli się też w czołówce klubów lekkoatletycznych Wielkopolski.
Na dorobek punktowy wpływ miały dobre występy zawodników w ważnych imprezach mistrzowskich.
W sezonie 2018 zawodnicy Gwdy zdobyli łącznie aż 96 medali, w tym 3 medale w Mistrzostwach Polski, 6 w Mistrzostwach Polski LZS, 6 w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików. Indywidualnie najlepszym zawodnikiem klubu w sezonie 2018 była Sandra Szpott, biegaczka na średnie i długie dystanse.
- O jej wielkiej wszechstronności świadczy fakt, że świetnie potrafiła łączyć bardzo dobre wyniki na 10000 m i 800 m. Potwierdziła to dwoma medalami. Na 10000 m wywalczyła srebro podczas Młodzieżowych Mistrzostw Polski, natomiast na 800 m z nowym rekordem klubu 2:10,66 zdobyła złoto w Mistrzostwach Polski Zrzeszenia LZS. Odniosła też znaczące sukcesy na arenie międzynarodowej zdobywając w Stanach Zjednoczonych dwa medale Akademickich Mistrzostw Stanów Zjednoczonych w Przełajach. Ustanowiła też wartościowy rekord klubu w biegu na 1500m 4:25,67 – wyliczają szkoleniowcy Gwdy.
Innych utalentowanych, utytułowanych w 2018 nie brakowało.
Przykładem jest choćby trzymający znakomitą formę junior młodszy Dawid Borowik.
Dawid, do swojej bogatej już kolekcji, w 2018 roku dołożył dwa kolejne medale.
W Halowych Mistrzostwach Polski jun. mł. na 300 m wywalczył brązowy medal, natomiast w swojej koronnej konkurencji 400 m zdobył złoty medal podczas Mistrzostw Polski Zrzeszenia LZS.
- Swoje nieprzeciętne możliwości potwierdziła w tym sezonie juniorka Agata Trzaskalska – podkreśla Zbigniew Łapacz.
- Świetnie zadebiutowała w 7-boju bijąc wynikiem 4090pkt. rekord klubu, „ocierając” się o medal na Mistrzostwach Polski w wielobojach.  Również wysoką 6 pozycję w Mistrzostwach Polski Juniorek wywalczyła w swojej koronnej konkurencji 100ppł, ustanawiając rezultatem 14,67 wartościowy rekord klubu – dodaje.
Dużą klasę w sezonie halowym pokazał Adrian Wyrzykiewicz. Przebojem wszedł do czołówki krajowej seniorów, uzyskując bardzo dobre rezultaty na 400 m 50,44 i 800 m 1:50,40.
- Tylko niefortunny zbieg okoliczności wynikający z losowania serii podczas Halowych Mistrzostw Polski Seniorów, w silnej stawce na 800 m, zajął 5 miejsce, chociaż w bezpośredniej konfrontacji z najlepszymi był trzeci – tłumaczy Adriana, jego trener Ignacy Krzewiński.
O miłą niespodziankę w 2018 roku postarał się Marcin Król. Ów skacze wzyż. Jego brązowy medal w Mistrzostwach Polski Młodzików jest godny uznania.
Na wielką „gwiazdeczkę” w polskiej lekkoatletyce wyrasta zaledwie 12-letnia Zuzanna Doroba.
- Ta 12-letnia bardzo utalentowana biegaczka nie przegrała w tym sezonie żadnego biegu, wywalczając złote medale w finałach Czwartków LA. Wynikiem 42,10 na 300 m ustanowiła rekord Polski swojej kategorii wiekowej, bijąc  tym samym rekord klubu kategorii open – podkreśla Zbigniew Łapacz.
Podobne predyspozycje i talent objawił inny młody biegacz Gwdy, również 12-letni Oliver Kamiński. Podobnie jak Zuzanna zdobył 2 złote medale na 300m również na tych samych ważnych imprezach.
Na roczny dorobek klubu wpływ miało wielu innych zawodników, m.in.: Radosław Sójka – chód sportowy, Piotr Konek – chód sportowy, Mieszko Tobera – biegi długie, Hanna Krajewska – biegi długie, Jacek Włodarczak – skok w dal, Mateusz Fąs – biegi długie, Jan Poczewski – biegi średnie, Krystian Szymański – biegi długie, Paweł Konek – sprint, Mikołaj Szarejko – biegi płotkarskie, Katarzyna Madej – skok wzwyż.
Sztab szkoleniowy, jak wielu wie, od lat jest niezmienny.
Na jego czele stoją Ignacy Krzewiński i Zbigniew Łapacz. Ale swoje osiągnięcia mają także Przemysław Sobkowski, Andrzej Wawruszak czy  Andrzej Szymański.
Powody do zadowolenia miał i w tym roku prezes Czesław Pachowicz.
Przed nim i trenerami, już niebawem poważne przedsięwzięcie organizacyjne.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: prawo hyclaTreść komentarza: Wprowadzenie drastycznego prawa powierzchniowego dla czworonogów spowoduje, że kundle będą zdychały po lasach przywiązane do drzew.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 15:34Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: dualizmTreść komentarza: Poszedł do domu ojca i do kołyski córeczki. Ojciec Zygmunt w Pile, córcia Weronika w Trzciance.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 15:23Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 9Autor komentarza: klucznik trybunałuTreść komentarza: Kiedyś Lemanowicz się wnerwił i poszedł do sądu przeciwko Szalbierzowi za jego bezeceństwa skierowane do opisu cech Lemanowicza, jego matki, syna, żony. Paliwoda odsunął się z sądem pilskim od zajęcia się plugastwem myśli Szalbierza. Sprawa trafiła do sądu rejonowego w mieścinie Poznań, gdzie zasiadła na wielkim fotelu sprawiedliwych wśród narodów w funkcji wielkiej sprawiedliwej mała, chuda postać Moniki Smaga - Leśniewskiej. Lemanowicz odsłuchał nagranie z tej sprawy. Patronka trybunału nie zechciała wysłuchać do końca, co ma do powiedzenia oskarżyciel prywatny skłonny do pojednania na niewygórowanych warunkach. Proponowała zrobić krótką przerwę i przejść od razu do rozprawy głównej. Wyglądała jak by chciała siku i potrzebowała zakończyć posiedzenie pojednawcze, żeby zasiąść na muszli klozetowej.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 15:14Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 9Autor komentarza: opinia luduTreść komentarza: W tej wyliczance bezeceństw wynikających z nienawiści zapomina się, że Mariusz Szalbierz chciał się miłośnie przytulić do Lemanowicza w foyer sądu okręgowego w Poznaniu, musnąć wydechem pełnym wszystkiego. A co zrobił Lemanowicz? Kazał mu spadać. Nie jest to nic wulgarnego, jak wypowiedź Szalbierza o matce Lemanowicza, że jest kurwą. Jednak Mariusz ma duszę tkliwą, drażliwą i łatwo przychodzi mu cierpieć katusze odrzucenia. Można zatem nazwać Lemanowicza okrutnikiem emocjonalnym względem Szalbierza.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 13:35Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 9Autor komentarza: śmiech perlistyTreść komentarza: Specjalista od nieruchomości powiada, że wnuczka może być zaliczona do nieruchomości jako śmieszka perlista stymulowana.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 12:38Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: zbyt nieruchomościTreść komentarza: Zakład zbytu starych, zdekapitalizowanych mieszkań i domów ma do sprzedaży za tanio chawirę na terenie Krajny w Białośliwiu. To dom z płaskim dachem zniszczony przez tabuny ludzi podłączających się latami do WiFi redaktora. Tynk ścian i polepa do wymiany po ekscesach z chlaniem, żarciem ze spadów oraz poborem gamet gości wydawcy do terrarium, które czasem się przelewało od nadmiaru i śmierdzi cała polepa i nalepa 💩przy piecu. Atrakcją jest wiatrak z odbytniczym wałem osadczym do uciech oraz ciągle gotowa do perlistego śmiechu wnuczka, która jest aktywizowana przez stymulację palcową.Data dodania komentarza: 2.12.2025, 17:58Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.
Reklama
Reklama