Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Jak wiele jesteś w stanie poświęcić, by wygrać walkę o życie?

Słuchając historii jej dotychczasowego życia, niesamowitego splotu niekorzystnych wydarzeń, nietolerancji ludzkiej, charyzmatycznego powrotu do sprawności, dochodzi się głównie do jednego wniosku: Tej dziewczyny, tej kobiety, nie jest w stanie złamać już nic! Sama o sobie mówi: Staram się być najlepsza matką, żoną i sportowcem…
Jak wiele jesteś w stanie poświęcić, by wygrać walkę o życie?

Na co dzień nie rzuca się w oczy. Szczupła, zadbana blondynka. Kobiety, jak mówią to słaba płeć, ale Justynę, przez ostatnie 8 lat, życie tak doświadczyło, że aż trudno w to uwierzyć, a takie sformułowania o słabej płci trzeba odłożyć w kąt!

 

W Pile wylądowała w listopadzie ubiegłego roku. Wraz z partnerem Kamilem. Niczym meteoryt. Nowe otoczenie, kolejne nadzieje na kontynuację swych życiowych zamiarów.

Zainspirował mnie promocyjny filmik z jej udziałem na youtube. W sumie na dzień dobry zainteresowałem się sportowym obiektem, bardzo znajomym. Dopiero po pewnym czasie zorientowałem się, że to przecież stadion w Pile przy Żeromskiego. Znam wielu sportowców, kobiet, mężczyzn, ale tej blondynki sobie w żaden sposób nie przypominam. Kto zacz?

*

Wsłuchuję się monolog promocyjnego filmu: Ile zdołasz unieść w swoim życiu jako człowiek? Jak wiele jesteś w stanie poświęcić, by wygrać walkę o życie? Tak brzmi początek!

Justyna mówi, że jako młoda dziewczyna miała wielkie marzenia. Zauważyła jednak, że jest inna niż jej rówieśnicy. - Posiadając pewne ograniczenia, wynikające z tego jaka jestem, byłam wyśmiewana, nie rozumiem dlaczego, przecież jestem dobrym człowiekiem. Doświadczałam okrucieństwa i ludzkiej nietolerancji. Postanowiłam udowodnić, że to nie ja, a świat jest w błędzie – mówi mi.

Wyznania są nie tyle inspirujące, bardzo ciekawe, ale przede wszystkim rzadko spotykane, chwilami nawet dosłownie przygnębiające. Trzeba oddać, iż Justyna to bardzo silna mentalnie kobieta.

*

Kiedy jej sportowe marzenia zaczynały się spełniać, zdobywała pierwsze medale, w biegach na jej koronnym 400 metrowym dystansie, dowiedziała się, że ma nowotwór.

- Wiedziałam, że mam tak wiele do udowodnienia sobie i innym, że to nie może być koniec. Po długiej drodze zwyciężyłam, taka jestem …

Powróciła do wyczynowego sportu. I kiedy tak wszystko stawało się oczywiste i bliskie miała straszny wypadek samochodowy. Poniosła w nim utratę 30 procent uszczerbku na zdrowiu.

- Świat, który do tej znałam i kochałam przestał istnieć.

Zmiana nastroju, podejście do realności miała poprawić ciąża. Cieszyła się bardzo, ale w wyniku powikłań powypadkowych, ciąże poroniła …

To był ogromny cios, kolejny szok, niedowierzanie, niemalże strata jakichkolwiek nadziei na lepsze jutro.

*

Nie poddała się jednak. Znów wierzyła, starała się, by być tym kim chce być! Wyrzeczeń nie było końca. Przetrwała 8 bardzo ciężkich lat. Wiele razy zmieniała miejsce zamieszkania. Jest rodowitą wrocławianką, ostatnio zamieszkującą stolicę.

Dziś jest w Pile. Wraz z nią Kamil i 3 letnia córeczka. Znów podejmuje próbę realizacji, planów, marzeń. Za pośrednictwem znajomego Kamila, Justyna trafiła na trening do pilskiej Gwardii. Dokładnie do trenera Romana Marciniaka.

*

Jest zwyczajną dziewczyna, która nigdy się nie poddaje. Na co dzień stara się wykonywać obowiązki rodzinne i sportowe jak najlepiej potrafi.

- Staram się być najlepszą matką, żoną i sportowcem. Wydaje mi się, że dzięki pomocy wielu osób w moim życiu uda się pogodzić te wszystkie rzeczy.

*

Do tej pory nie opuściła żadnego treningu. – Ma predyspozycje, być w swojej kategorii osiągać znaczące sukcesy. Tylko spokojnie. Na wszystko jest czas. Justyna jest silna mentalnie. Niestety nie wszystkie ćwiczenia może od razu wykonywać. Jej specjalnością są biegi na 400 metrów. Na łukach bieżni wskazany jest bardzo pochylony bieg, a ona jeszcze odczuwa dolegliwości z związane z wypadkiem. Ale zaciska zęby i  powtarzalność wychodzi jej co raz lepiej – opowiada nam trener Marciniak.

Niecierpliwi się Kamil. Pisze m.in. – Jak tam Justyna, jest progres czy raczej stagnacja – pyta trenera. Jest za wcześnie na takie stwierdzenia. Justyna pobiegła na I Grand Prix w Słubicach. Zrobiła niezły czas, wygrała – podkreśla Marciniak.

Przed Justyną wiara, a ta, jak mówią góry przenosi. Jak już wiemy wszystko przychodziło jej o wiele trudniej niż innym. Jej przeciwności losu są wręcz niesamowite. Wiele osób nie wierzyło w nią. Pokonała kolejne bariery. Dziś otuchy daje jej przede wszystkim Kamil i 3 letnia Lena

*

Najważniejsze, że Justyna udokumentowała wszystkie swoje schorzeń. Daj jej to już możliwość oficjalnego startu w Mistrzostwach Polski Niepełnosprawnych. A te już w najbliższą sobotę w Ciechanowie. Tak! W XXVI Mistrzostwach Polski w Lekkiej Atletyce Justyna wystartuje w nich już jako zawodniczka Gwardii Piła. Klasyfikując kategorie w sporcie niepełnosprawnym, pilskiej lekkoatletce przypisany jest symbol T20 – dla osób z niepełnosprawnością intelektualną.

Dzień później przeniesie się do Białegostoku na II Grand Prix. Ma szanse na dobry wynik. Jeśli okaże się lepszy niż ten w Słubicach jest prawdopodobieństwo powołania do kadry narodowej.

Czyli coś w rodzaju blisko co raz bliżej …

*

Wierzę, że Justynie się teraz poszczęści. W Stolicy Kataru – Doha. odbędę się tegoroczne Mistrzostwa Świata. Za rok paraolimpiada w Japonii. Kto wie?


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: rykhienTreść komentarza: Szanowny Panie Dziennikarzu w sprawozdaniu sportowym należy podać wyniki jakie osiągnęli zawodnicy, a szczególnie P Burmistrz, jeżeli też uczestniczył w zawodach.Data dodania komentarza: 30.06.2025, 18:02Źródło komentarza: Z wędką po przygodęAutor komentarza: jaTreść komentarza: Zbychu odszedł był w podskokach, bo nikt już nie chciał czytać jego orwellowskiej dłubaniny w rzeczywistości. Zdanie o przeroście etycznej wrażliwości jest bez sensu. Można je zapisać w annałach dziennikarstwa jako przykład głupoty patologicznej, nienaprawialnej. Prześcignął Krzysztofa Figla w jego wydumce o melodii i stałej zwrotce.Data dodania komentarza: 29.06.2025, 20:35Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: PP 27208Treść komentarza: Podobno jednym ze źródeł traumy, która doprowadziła do przedwczesnej śmierci była nieudana próba zamontowania w aucie Lemanowiczów podsłuchu, kiedy Ceranowski już się wyniósł ze swoim zestawem aparatury podsłuchowej. Frustracji i fiksacji dał wyraz w skardze żurnalisty na swoją klęskę montera gminnego Pegasusa: "Nie mamy nagrań z rozmowy Lemanowiczów w samochodzie w drodze powrotnej z Tuczna. Możemy się jedynie domyślać, że wracali zadowoleni. Przekonani, że uratowali sytuację. Spełnili polecenie prokuratora Kiełka. Proces będzie się mógł toczyć. A jeśli - jak zapowiada Kiełek - Stokłosa przegra i znajdzie się za kratkami - to wypełni się marzenie ich życia. Ciesząc się nie dostrzegli, bo przerasta to ich etyczną wrażliwość, jak obrzydliwe było i jest ich postępowanie, jak bardzo ulegli obsesyjnej nienawiści do człowieka, który nigdy w życiu nie zrobił im nic złego". Wielki Smrodator nie musiał robić nic złego. Wystarczyło wietrzyć instalacje śmiłowskiej smrodosytni.Data dodania komentarza: 28.06.2025, 23:05Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekwaska podfruwajkaTreść komentarza: Jednocześnie trzeba przypomnieć, kto to jest ten słynny Bakutilek? Bo nie wiemData dodania komentarza: 28.06.2025, 14:49Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: o antymicieTreść komentarza: Przypomnijmy dzieło Antymita (Ciechanowski, Ożarowski, Szalbierz). Antymit Wysłany: Czw Gru 21, 2006 0:27 Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 30 Dopisałem aneks do wiersza "Ogr i ogrzyca" pt. "Szczylek Bakutilek" Jest tu w Pile taki szczylek Co ma ksywę Bakutilek Ni to pisarz ni poeta Taki fiksat wierszokleta Pisze wierszem pisze prozą Z szamba weną z szamba zgrozą Tak mu się ostatnio stało Że mu szambo się wylało Taki z niego wielki Rambo Co mu nawet własne szambo Pękło nagle na połowę I wylało się na głowę A miał przecież szambo owe Wylać wrogom swym na głowę Teraz biada nad swym losem Ze srebrników pełnym trzosem Jak wypełnić szambo nowe Wylać wrogom go na głowę By się znowu podobało Swym niejawnym pryncypałom Teraz śmierdzi tęgo szczylek Fekaliami i szczochami Taki szczylek Bakutilek Umoczony ubekami _________________ A ludek się śmieje Jest to wielkie dzieło, wiekopomne zwłaszcza po walnięciu w kalendarz Ciechanowskiego. Już nie ma zatem pełnego Antymita. Jeszcze zostałi dwaj inni, chlejący uciekinierzy z Piły.Data dodania komentarza: 25.06.2025, 11:04Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: ~@`Treść komentarza: Kłamstwo jest ponadczasowe. Noska nie żyje a kult kłamstwa trzyma się zdrowo.Data dodania komentarza: 25.06.2025, 09:41Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama