Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Takie cechy stara się promować i realizować w życiu

Pierwszy kontakt z rakietą tenisową miał od najmłodszych lat. W tenisa gra jego ojciec i to z nim poznawał pierwsze tajniki tej dyscypliny. To gra szlachetna i czysta, wymaga wysokiej kultury sportowej i osobistej, a Wojtek.
Takie cechy stara się promować i realizować w życiu

 

Wojciech Zalewski, to młody 17 letni tenisista z Czarnkowa. Odnosi on w ostatnich latach duże sukcesy sportowe, nie tylko w naszym regionie, ale również daleko poza nim. Wiemy jednak, że same chęci i talent nie wystarczą bez odpowiedniego wsparcia finansowego.

 

 

Ognisko TTKF Nałęcz w Czarnkowie zrzesza takich entuzjastów jak Wojtek Zalewski, syn Zbigniewa, wielkiego miłośnika tenisa ziemnego.

Wojtek miał 6 lat, kiedy brał już aktywny udział w wszystkich zajęciach oraz organizowanych turniejach dla dzieci. W tym samym czasie został wielkim fanem tenisa ziemnego na poziomie światowym, oglądając namiętnie mecze największych gwiazd.

Miło spędzany czas na obiekcie sportowym, w tym przypadku kortach tenisowych, łatwy dostęp do kortów spowodował, że chciał grać wiele godzin.

I grał

Tenis nie wymaga dużej grupy kolegów, wystarczył jeden i już można było grać i trenować. Wojtek lubi podejmować ryzyko i brać odpowiedzialność za swoje czyny, a w tenisie jest podobnie, nie można oglądać się na innych. W grze deblowej realizuje się, jako dobry kolega i czuje się odpowiedzialny za wyniki drużyny, wspomagając w trudnych chwilach deblowego partnera, ale potrafi też wziąć ciężar gry na siebie.

Dla Wojtka tenis, to gra szlachetna i czysta, wymaga wysokiej kultury sportowej i osobistej. Podobne cechy stara się promować i realizować w życiu.

W wieku lat 10 rozpoczął indywidualne treningi z instruktorami, aby po kolejnych latach i kilku zmianach trenerów zostać w roku 2018

uczniem Piotra Szliepa

znanego tenisisty z Chojnic oraz korzystać z pomocy trenera z Piły - Roberta Mareta.

Od paru lat Wojtek jest zawodnikiem regionalnych lig tenisowych, tj. w Pile, Trzciance oraz na swoich macierzystych kortach w Czarnkowie. Równolegle bierze udział w wielu turniejach tenisowych, między innymi w Chojnicach, Gdańsku, Gorzowie, Kołobrzegu, Pile, Ryczywole, Trzciance, Złotowie rywalizując w kategoriach OPEN odnosząc przy tym wiele sukcesów.

Ostatnie duże wydarzenie

dla Wojtka, to udział w Pucharze Polskiej Ligi Tenisa PLT 2010 – Eliminacje w Warszawie w dniach 14-15.12.2019 roku. Wojtek rozegrał tam znakomity mecz transmitowany na żywo w kanale YouTube, odnosząc spektakularne zwycięstwo z 26 letnim zawodnikiem z Warszawy, tracą w całym meczu tylko jednego gema. Niestety w następnym meczu uległ bardzo utytułowanemu zawodnikowi z Warszawy, nie awansując do ścisłej czołówki turnieju.

Następne próby awansu do turnieju finałowego PLT 2010 podejmie po nowym roku w Eliminacjach w Poznaniu i prawdopodobnie w Słupsku lub Toruniu.

Warto mu pomóc

Wojtek uczestniczy w wielu imprezach, w różnych zakątkach kraju. Wielu takich jak on, ma to szczęście mając mecenasa sportu. W wielu przypadkach korzyści są obopólne. Wojtkowi warto pomóc. Inwestycja godna polecenia.

Mariusz Markowski

Dotychczasowe jego sukcesy to efekt ciężkiej, wieloletniej pracy, wielu godzin intensywnych treningów, ale przede wszystkim pomoc Wojtka rodziców.

Aby Wojtek  mógł spełniać swoje marzenia i zdobywać kolejne trofea, jego rodzice poświęcili dla niego cały swój czas i oddali serce.

- Rodzice razem ze mną podróżują nie tylko na turnieje i różnego rodzaju zawody, ale przede wszystkim ich czas, to dziesiątki godzin moich treningów, ale również oddanie podczas trudniejszych okresów, np. podczas kontuzji, tj. zabiegi, rehabilitacja, odpoczynek – podkreśla Wojciech.

- Tenis ziemny, mimo, że jest to dyscyplina sportu już bardzo dostępna i popularna w naszym kraju, to jednak, jeśli chce się ją uprawiać na poziomie troszeczkę wyższym niż czysto rekreacyjnym, wymaga niestety dość wysokich środków finansowych. Wiem, że jest to dla moich rodziców duże obciążenie finansowe, jednak nigdy nie odczułem, aby szukali oszczędności na „mojej grze”. Dzięki rodzicom mam doskonałych trenerów, z którymi lubię pracować, ale mam też poczucie komfortu i bezpieczeństwa – dodaje.

 

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ERROR 1006Treść komentarza: Dziś rano ktoś mi podesłał dane z dostępu do portalu faktypilskie.pl. Wszystkie podłe, brutalne, plugawe tematy napadające na Lemanowicza, czyli mnie, w ciągu ogólnie zatytułowanym "Zapytaj" nadal tkwią bezwstydnie mimo, że Szalbierz Mariusz Józef wprowadził względem mojego IP tryb "Error 1006", co pozbawia mnie możliwości reakcji na bezeceństwa promowane przez portal faktypilskie.pl. To strach, panika nim kieruje, ale mnie to nie obchodzi. Kiedyś w sądzie pod dowództwem Moniki Smaga - Leśniewskiej Szalbierz nie przystał na propozycję, żeby usunąć wszystkie wpisy, artykuły, wypracowania wrogie Lemanowiczowi i jego rodzinie. Dowodząca chudzina uznała, podobnie jak Sygrela w innej sprawie, że Szalbierz nic nie zawinił a drobne przykrości jakimi ubogacił curriculum vitae obsobaczanego obywatela nie kwalifikują się jako delikt domagający się odpowiedzialności. To jest koteryjny układ, sitwa.Data dodania komentarza: 9.12.2025, 15:39Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 20.Autor komentarza: sebaTreść komentarza: Jak to? Po niemiecku?Data dodania komentarza: 9.12.2025, 12:09Źródło komentarza: Stille Nacht...Autor komentarza: brakTreść komentarza: O matko kochana zabrakło Ciechana!Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: kosz pełen wszystkiegoTreść komentarza: Podobno ich kumpel Krzychu zrobił figiel, że wyjął z kosza na śmiecie wyrzucone paragony fiskalne i rozdał w celu rozliczenia kosztów u swojego zleceniodawcy ze wsi przy drodze DK10. Ciężka robota w wódce po szyję a bez zagrychy ciężko się żyje. A paragony opiewały na frytki, węgorza, surówki oranżady, ciastka, schaboszczaki, sielawę wędzoną, czipsy, itd.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:55Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: Plaża Ty i Ja 2013Treść komentarza: Dla kamuflażu swojej roboty inwigilacyjnej Jerzy Utkin podał grabę gościowi za ladą, który w tym barze trudnił się dźwiganiem beczek z piwem i odganiał gówniarzerię domagającą się piwa beczkowego. Utkinowi towarzyszył sztyft redakcyjny Mariusz Szalbierz w strasznie szaro-burym, przechodzonym tiszercie. Obaj śledczy wytrąbili po piwie z sokiem, dostali swoje paragony, Mariusz otarł ryło rękawem tiszerta. I poszli zawiedzeni, że sprzedawca ich oparagonował.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:45Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: anatomopatologTreść komentarza: Zofia z Piły miała organ tak obszerny, wyrobiony, że mogła w nim zmieścić pięć kilogramów kartofli i kapustę na gołąbki.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:35Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2
Reklama
Reklama