Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Zamiłowanie do sportu ma w genach

Uwielbia jazdę na rolkach i taniec, ale nie tylko! Zanim połknęła tenisowego bakcyla było pływanie, siatkówka, a nawet akrobatyka! Ba, już jako 4 latka biegała razem z tatą okrążenia wokół boisk sportowych…
Zamiłowanie do sportu ma w genach

 

Obserwujemy jej rozwój od dawna. Błysnęła nam ostatnio podczas Międzynarodowego Tennis Europe w podpoznańskiej Sobocie. Jej pojedynek z pewną Dunką – nie, nie była to Caroline Woźniacki - rówieśniczką Josefine Bente Malling, wspominany był kilka dni…

O tenisie w Grodzie Staszica, na łamach Tygodnika Nowego, było ostatnio wiele. Sporo miejsca poświeciliśmy, a to z uwagi na zamiłowania utalentowanego czarnkowianina, 17 letniego Wojtka Zalewskiego czy progresję umiejętności pilanina Jakuba Gogulskiego.

Jak wiemy olbrzymią rolę w ich sportowym życiu odgrywają rodzice. Nie inaczej jest w przypadku Wiktorii Lorek.

- Cieszymy się że nasza córka codziennie wybiera sport, a nie siedzenie przed komputerem – podkreślają zgodnie jej rodzice: Paweł i Monika.

*

Wiki jest zawodniczką Uczniowskiego Klubu Sportowego Mario Piła i chodzi do klasy 5C w Szkole Podstawowej Numer 11 w Pile

*

Tenis ziemny to piękny sport. To jednak nie tylko pasja, fascynacja, hobby, ale bardzo duże pieniądze.

Dla zwykłego zjadacza chleba niewyobrażalne wręcz, jeśli chodzi o cały cykl wychowania i wyszkolenia zawodnika czy zawodniczki, którzy mogą prezentować wcale nie najwyższy światowy poziom.

Zdaniem jednej z europejskich federacji tenisa, koszt wychowania profesjonalnego zawodnika wynosi – w przeliczeniu na polskie złotówki - ponad 1,5 miliona złotych…

O wielkich pieniądzach można mówić w przypadku światowych sław. To już galaktyczne kwoty i nie ma tutaj raczej miejsca, by się nad tym tematem pochylać.

My już spoglądając na same koszty - za wyszkolenie na poziomie krajowym – łapiemy się za głowę.

*

Ale czego nie robi się dla ukochanych dzieci. Paweł i Monika nie planują na siłę wielkiej kariery Weroniki, nie ulegli bowiem – jak wielu - wyobraźni działającej na sukces finansowy np. Agnieszki Radwańskiej.

Dla dziecka chcą jak najlepiej, aby przede wszystkim miało pasję i zdrowo się rozwijało.

Zdaniem rodziców Wiktorii, tenis jest bardzo uniwersalnym sportem. Łączy w sobie wiele dziedzin, znakomicie wpływa na motorykę, co powala ich latorośli na wszechstronny rozwój sportowy.

 

*

Paweł Lorek: Faktycznie żeby zostać zawodnikiem na wysokim poziomie trzeba poświęcić czas i finanse oraz mieć zdrowie.

Wiktoria chętnie trenuje tenis i ma zapał, a reszta rzeczy, to my jako rodzice, musimy zorganizować.

*

W rodzinie Lorków sport zajmuje ważne, wręcz osobliwe miejsce. Tata od zawsze charakteryzował się wielce ambicjonalnym podejściem do futbolu. Gdy strzelał gole wziętym bramkarzom Lecha Poznań, ręce same składały się do oklasków.

Wiktoria toteż od najmłodszych lat przejawiała predyspozycje sportowe. Już jako 4 latka razem z tatą biegała okrążenia wokół boisk sportowych. Uwielbiała jazdę na rolkach i taniec, ale nie tylko. Trenowała różne dyscypliny sportu: pływanie, siatkówkę, akrobatyka, ale najbardziej spodobał się jej tenis ziemny.

To był jej wybór!

*

Swoje pierwsze kroki Wiktoria stawiała na korcie mając 5 lat. Od roku gra zawodniczo, tzn. ma treningi codziennie, a w weekendy jeździ na turnieje w Polsce gdzie gra z najlepszymi zawodniczkami z kraju i Europy!

Wiktoria zna już dwa języki obce angielski i hiszpański. W turniejach międzynarodowych jest to bardzo ważny aspekt.

Zaczynała w kategorii Tenis 10 o Puchar Agnieszki Radwańskiej. Obecnie gra w kategorii Skrzatki do lat 12.

Uczyła się gry u trenera Mariusza Szczecińskiego. Obecnie trenerem Wiktorii jest Wojciech Jura, mający spore doświadczeniem związane z tenisowymi innowacjami szkoleniowymi..

- W 2019 roku brałam udział w Mistrzostwach Polski Kołobrzegu oraz Halowych Mistrzostwach Polski 2020 w Sobocie/Poznania. Do dzisiaj mam na swym koncie około 50 turniejów ogólnopolskich i wojewódzkich, w tym Mistrzostwa Wielkopolski. Brałam też udział w turnieju Tenis Europe – wylicza Wiki.

W tygodniu trenuje w Pile. Codziennie po 90 lub 120 minut. W czwartki jeździ do Poznania na treningi ogólnorozwojowe oraz w weekendy na turnieje. Raz w miesiącu ma konsultacje z trenerem Kadry Polski do lat 12.

Jest tego sporo, bowiem tenis ziemny to dyscyplina sportu, która wymaga od zawodnika ogromnego zaangażowania i wkładu pracy.

Jej rodzicom bardzo zależy na tym by, Wiktorii ten sport sprawiał przyjemność i dopóki będzie chciała grać i trenować, będą ją wspierać.

- Naszym zdaniem ma ogromne możliwości na osiągnięcie wielu sukcesów, pod warunkiem, że będzie wytrwale dążyła do celu – uważa Paweł.

*

 

Swoje nieprzeciętne umiejętności i charakter pokazała ostatnio na kortach centrum tenisowego w Sobocie/Poznania.

Turniej Tenis Europe TOP 12 lat zgromadził na starcie zawodniczki z Polski, Rosji, Niemiec, Rumunii, Danii, Łotwy, Francji, Finlandii i Ukrainy. Był to bardzo mocno obsadzony turniej, w którym grały Mistrzynie powyższych krajów. Wiki w swojej grupie miała dwie, znacznie wyżej notowane w rankingu Polki oraz zawodniczkę z Danii.

I właśnie pojedynek z Josefine Bente Malling wspominany był najdłużej.

W pierwszym secie zawodniczka z Danii wygrała 6”1, w drugim secie Wiktoria zrewanżowała się wygrywając 6:4. Emocje sięgnęły zenitu w secie trzecim, tzw. super tie breaku, granym do 10 punktów.

Zawodniczka z Danii prowadziła już 9:4, a zatem jedna piłka dzieliła ją od zwycięstwa. Wiktoria doprowadziła do wyniku 10:9 dla Wiki, by wygrać cały set 15:13.

I to jest właśnie najsilniejsza strona Wiktorii. Nigdy się nie poddaje, gra i walczy o każdą piłkę do końca.

Nikt na turnieju nie mógł uwierzyć, że Wiktoria wygrała jeszcze ten mecz…

*

Wiki jest bardzo silna mentalnie, szybko naprawia swoje błędy. Jak zdarzy się przegrany mecz, chcę się szybko zrehabilitować i czeka na kolejny mecz, aby znowu zagrać. Ma to po ojcu.

Zresztą sportowe geny odziedziczyła po Pawle i charakter Moniki, a to z pewnością dobrze wróży na przyszłość..

Mariusz Markowski

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: grupa badawcza Ćwiek - GóźdźTreść komentarza: Znajomi dali mi znać, że nie masz gdzie wychlać i srać. FaktyPilskie Mickiewicz 22:21, 24.09.2023 Głupi Mariuszu, gdybyś cicho w swej chawirze siedział Nigdy by się o tobie Janusz nie dowiedział.Data dodania komentarza: 17.11.2025, 22:18Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: 1987Treść komentarza: Nie tyle ubłagał, co zgłosił gotowość do zatrudnienia się w salonie gier przy Karola Marksa 12. Argumentował swoją potrzebą przetrwania, bo nikt nie chciał go zatrudnić a jeść trzeba. W dodatku podlegał rekonwalescencji po wypadku komunikacyjnym a praca nie wymagała wielkiego wysiłku fizycznego. Umiał być pokorny, upierdliwie uprzejmy, czego szef nie oczekiwał. Odszedł z dnia na dzień. Pracodawca nie potraktował tego za porzucenie pracy i nie sporządził na niego opinii niekorzystnej a dał mu jeszcze jedną pensję dodatkowo. I tak się skończyło.Data dodania komentarza: 17.11.2025, 18:24Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.Autor komentarza: przypomnienieTreść komentarza: jeszcze są: nieślubne dziecko, psubrat, nieślubny, nieprawy, fałszywy, mieszany, nienormalny.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 19:07Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 18.Autor komentarza: My, NaródTreść komentarza: Mimo terroru Szalbierza na pohybel swojego portalu, dostajemy czasem info od ludzi niezbanowanych. Ostatnio wypiętrzył się znowu ze swoim żarłoctwem Styrczula chwaląc koźle mięso. Na zdjęciu, które już kiedyś opublikował do opisu innego stanu żarłoczności widać, że futruje się rybą a nie koźlim ciałem pieczonym. Komuniści liczą wciąż na krótką pamięć narodu.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 18:47Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 21.Autor komentarza: C₂H₅OHTreść komentarza: Nikt nie tapla się w bluesie bardziej wytrwale i bezalternatywnie, jak Mariusz z wiochy, którego kredo jest: blues, to korzenie, reszta muzyki, to owoce. To jak by szukać kwiatu paproci.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 17:48Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 18.Autor komentarza: o pochodzeniuTreść komentarza: Moi ludzie zapodali mi wieść na mój ajpad, że 21 listopada w klubie Rockopolis w Pile zagra zespół Blues Bastard. Jest to zespół o nazwie wyjątkowo pasującej do faceta, który poszukuje dowodu, kto wsadził, żeby 12 października objawił się Mariusz. Według słownika języka polskiego chłopiec nieznanego ojca, to bastard, inaczej bękart lub jeszcze gorzej skurwysyn.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 17:45Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 18.
Reklama
Reklama