Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Mówimy Rychlik – myślimy warcaby!

Są dyscypliny sportowe, w których można sport uprawiać nie wychodząc z domu, a uczestniczyć we współzawodnictwie różnej rangi, nawet międzynarodowej. Jedną z tych dyscyplin, jakże piękną są WARCABY.
Mówimy Rychlik – myślimy warcaby!

Według Wikipedii Rychlik jest położony wśród lasów, w pobliżu Bukówki, w południowo-zachodniej części gminy, około 13 km od Trzcianki.

 

Wedle starej legendy, pewna hrabianka z Wielenia o imieniu Karolina, zapałała gorącym uczuciem do biednego, lecz przystojnego leśniczego. Zachwyciła się również miejscem, w którym mieszkał. Hrabianka przeniosła się do leśniczego, a on na jej prośbę wyciął na wzór ręki kawałek lasu. W taki sposób miała powstać osada o nazwie Karolina, z której w stronę północną odchodziło pięć leśnych dróg. Patrząc na mapę, można owe pięć ścieżek dojrzeć.

Dzisiaj o Rychliku słyszało wielu, ale większość chyba bardziej w kontekście usportowionej rodziny Flisikowskich, zakochanej po uszy w warcabach.

Najbardziej utytułowaną z rodu Flisikowskich jest oczywiście Arleta. Jej dorobku trudno tutaj wymieniać.

Dzisiaj, w tak nietypowym dla nas okresie, jaki zgotował nam koronawirus, niezmiernie trudnym i szczególnym etapie naszego życia, są jednak elementy naszych codziennych czynności, nawyków, które dają nam satysfakcję.

 Zdaniem głowy familii Flisikowskich – Sylwestra, są dyscypliny sportowe, w których można sport uprawiać nie wychodząc z domu, a uczestniczyć we współzawodnictwie różnej rangi, nawet międzynarodowej.

Jedną z tych dyscyplin, jakże piękną są WARCABY.

- Nie wiele potrzeba aby w nie grać nawet w tak trudnych chwilach jakich się znajdujemy – mówi nam Sylwester Flisikowski. - Od momentu zamknięcia szkół postanowiliśmy nieprzerwanie uprawiać naszą kochaną dyscyplinę wykorzystując do tego internet. Osobiscie postanowiłem organizować turnieje przeznaczone dla miłośników warcabowych ze szkół podstawowych. Turnieje rozgrywane są w poniedziałki, środy, piątki o godzinie 14:30. Żeby zagrać trzeba się zarejestrować na stronie kurnik.pl wyszukać turnieje warcabowe i zapisać się 15 min przed turniejem. Czasowo taki turniej trwa 1,5-2 godziny. Naprawdę super sprawa, później można wejść w turniej zobaczyć swoje partie, sprawdzić jakie błędy się popełniło, można również obejrzeć partie innych zawodników – zachęca Flisikowski.

Nasz rozmówca bardzo zachęca do grania w takich turniejach.

- Po kilku tygodniach postanowiliśmy jako ZUCH Rychlik zorganizować dla młodzieży szkolnej finał 12 osobowy (I Turniej online puchar „ZUCHA”), który rozegramy od 15-17 maja również na platformie Kurnik.pl. Również w czerwcu planujemy podobny finał być może z najlepsza 12-tką – podkreśla.

Rozgrywanych jest wiele innych turniejów, polecamy II Edycję online pod nazwa Antywirusowe Igrzyska Warcabowe.

Turnieje rozgrywane w piątki i niedzielę na przemian warcaby klasyczne i warcaby 100-polowe.

Od drugiego maja Zuch Rychlik bierze udział w międzynarodowym pucharze klubowym wystawiając dwie drużyny.

Zawody rozgrywane są w czwartki o soboty.

Mariusz Markowski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: tempus fugitTreść komentarza: Minut 13:10 Szalbierz ma oblicze do fioletu i te starcze zmiany na szyi. A to rok 2017, osiem lat minęło. Jak się posunął stan zwisu fałdów szyjnych, nie wiemy. On jest towarzyszem fałdów w proliferacji na organie kopulacyjnym. Tam w gaciach jest jak ruskie oficerki z czasów drugiej wojny, harmonijka.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 16:48Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: o pijakuTreść komentarza: Cały Mariusz "Półtora Flaszka".Data dodania komentarza: 6.11.2025, 14:12Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: zwierzęcość chuciTreść komentarza: Cytat z efektów obrad Kolegium Redakcyjnego Tygodnika Nowego z 8 marca 2006. "Okazało się, że specyficzna aromatyczna goryczka zadziała odświeżająco także na nasze umysły, albowiem teraz już bardzo szybko - i to zdecydowaną większością głosów - postanowiliśmy o przekształceniu ,,Kameleona’’ w nagrodę przechodnią. Stara to prawda, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Jakby nie było, zaoszczędziliśmy na Lemanowiczu stówę z hakiem. Nie licząc kawy, ciastek, lampki koniaku i symbolicznego terrarium na ewentualną przyszłą gametę naszego laureata". Nażreć się ciastek, wychlać koniak, wydoić kawę, wszystko redakcyjne na koszt Stokłosy. Osobnym eventem jest idea pobrania gamety od Lemanowicza do zakupionego terrarium. To wszystko jest poziom wegetacji w trybie zwierzęcym.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 14:10Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: nieznanyTreść komentarza: Dobre....Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: o sitwie śmiłowskiejTreść komentarza: Mister. Wysłany: Wto Mar 20, 2007 0:24. "Spokojnie, ja jestem na fali wznoszącej, a ty na dnie bak utilku. Założenia: 1. Mister = Jacek Ciechanowski; 2. bal utilku = Janusz Lemanowicz. Otóż Mister ledwo wydobył się z kryminalnej roboty wyłudzenia kredytów z banków, będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy wspiął się na falę wznoszącą, żeby uszczęśliwiać swoją robotą lud pracujący miast i wsi oraz inteligencję pracującą w radzie powiatu pilskiego. Jak to w grupie wielkich, pomógł mu Wielki Smrodator ze Śmiłowa za odwzajemnioną miłość w postaci donosów na ludzi, których nie lubią obaj. Będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy Jacek Ciechanowski sformułował tezę, że „bak utilek”, czyli Janusz Lemanowicz jest obiektem szorującym zadem o dno. Jako osoba posiadająca od 60 lat specjalną kartę pływacką i od 65 lat książeczkę żeglarską z patentem sternika jachtowego, Lemanowicz nie obawia się kontaktów z akwenami śródlądowymi i morskimi. Za to Ciechanowski jest ślizgaczem – pływakiem wznoszącym się na fali ścieków w szambie. Jego robotę w radzie powiatu internauta ocenił jako nieporadność intelektualną wynikającą z głupoty, niedokształcenia ale też terrorystycznych zapędów w strukturach PiS, skąd w końcu został wykopsany za destrukcyjną działalność w partii. I on płynie teraz jak kawał gówna po awarii u Trzaskowskiego. Chciałoby się w 5 rocznicę powiedzieć: Jacku, non omnis moriar. Ale tego nie powiemy, bo o zmarłym tylko dobrze. A więc: dobrze, że umarł.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:57Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: FizykTreść komentarza: Nie istnieje "pozytywn energia". Chodzi o emocje.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 08:54Źródło komentarza: Uśmiech i pozytywna energia!
Reklama
Reklama