Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

ZUZA – Ty im jeszcze pokażesz!

O wielkim pechu może mówić czternastoletnia Zuzanna Doroba, która po pasjonującym biegu na 600 m w najsilniejszej serii zajęła trzecią lokatę z rekordowym wynikiem 1:35,04.
ZUZA – Ty im jeszcze pokażesz!

 

Lekkoatleci PLKS Gwda Piła w miniony weekend bardzo udanie startowali w dwóch imprezach o randze Mistrzostw Polski. Nieco wcześniej startowali w Memoriale im. Bernarda Kobielskiego, który odbył się w Żerkowie k. Jarocina.

 

W Warszawie na terenie Akademii Wychowania Fizycznego przeprowadzone zostały Mistrzostwa Polski w chodzie sportowym na 20 km. W kategorii juniorek wystartowała zawodniczka pilskiej Gwdy Hanna Krajewska, która zajęła czwarte miejsce z wynikiem 2:05,19. Po wywalczeniu niedawno piątej lokaty na 10 km na Mistrzostwach Polski Juniorek w Radomiu, potwierdziła, że należy do ścisłej czołówki krajowej w swojej kategorii. W przyszłości jest realna szansa na poprawę miejsca, zwłaszcza,  że zawodniczka ta w przyszłym roku będzie jeszcze nadal juniorką. W Słupsku sześciu czołowych młodzików klubu startowało w Mistrzostwach Polski Młodzików, które tradycyjnie rozgrywane są w ramach Małego Memoriału im. Janusza Kusocińskiego. Już sam fakt zakwalifikowania się do tej imprezy był dla nich sukcesem, bowiem w zawodach mogli wystartować tylko najwyżej sklasyfikowani młodzicy w Polsce. Wysokie ósme miejsce w rzucie dyskiem zajął Kacper Rospłoch z nowym rekordem  życiowym 42,96. W skoku wzwyż dziewiątą lokatę z wynikiem 179 cm wywalczył Piotr Rozmiarek, siedemnasty w tej konkurencji był Kacper Derlatka z rezultatem 170 cm. Dwudzieste miejsce  w biegu na 1000 prz zajęła Kalina Wierzbowska - 3,54,15. Oliwier Kamiński w biegu na 300 m  z rekordem życiowym 38,03 był dwudziesty dziewiąty. O wielkim pechu może mówić czternastoletnia Zuzanna Doroba, która po pasjonującym biegu  na 600 m w najsilniejszej serii zajęła trzecią lokatę z rekordowym wynikiem 1:35,04. W momencie gdy przygotowywała się do wejścia na podium dowiedziała się, że została zdyskwalifikowana za prawdopodobne nadepnięcie na linię należącą do sąsiedniego toru. Szkoda tylko, że sędziowie nie wzięli pod uwagę filmu z biegu, będącego w dyspozycji trenera. Utalentowana Zuzia przyjęła decyzję sędziów z godnością. Swój wysoki poziom udowodnić będzie mogła w przyszłym roku bo jeszcze nadal będzie młodziczką.

Lekkoatleci PLKS „Gwda „ Piła w ostatnim okresie są w licznych rozjazdach. Po dwukrotnym starcie w Radomiu, kilka dni później startowali w Memoriale im. Bernarda Kobielskiego, który odbył się w Żerkowie k. Jarocina. Impreza ta jest wliczana do wojewódzkiego współzawodnictwa                     o puchar  Marszałka Województwa Wielkopolskiego i przeznaczona jest dla młodzików ur. 2006 r         i młodszych. Świetnie w tych zawodach zaprezentowali się młodzi  lekkoatleci Gwdy, którzy w punktacji zespołowej zajęli  wysokie trzecie miejsce. Indywidualnie zdobyli sześć medali. Najbardziej wartościowy rezultat uzyskał zwycięzca biegu na 600 m Oliwier Kamiński- 1:33,03. Pozostałe medale zdobyli: srebrne- Agata Łańska- 1000 m – 3:20,27, Jan Gański- wzwyż- 155, Aleksandra Astapczyk – w dal – 4,55, brązowe- Krzysztof Kuczyński- kula- 9,28, Ignacy Adler- oszczep- 35,50. Bliscy zdobycia medalu z dobrymi wynikami byli: 11-letnia Katarzyna Kaczmarek- 300 m 47,99, 13-letnia Zuzanna Musiał – 300m- 47,95,  13-letni Hubert Margowski-1000m- 3:12,37.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: tempus fugitTreść komentarza: Minut 13:10 Szalbierz ma oblicze do fioletu i te starcze zmiany na szyi. A to rok 2017, osiem lat minęło. Jak się posunął stan zwisu fałdów szyjnych, nie wiemy. On jest towarzyszem fałdów w proliferacji na organie kopulacyjnym. Tam w gaciach jest jak ruskie oficerki z czasów drugiej wojny, harmonijka.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 16:48Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: o pijakuTreść komentarza: Cały Mariusz "Półtora Flaszka".Data dodania komentarza: 6.11.2025, 14:12Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: zwierzęcość chuciTreść komentarza: Cytat z efektów obrad Kolegium Redakcyjnego Tygodnika Nowego z 8 marca 2006. "Okazało się, że specyficzna aromatyczna goryczka zadziała odświeżająco także na nasze umysły, albowiem teraz już bardzo szybko - i to zdecydowaną większością głosów - postanowiliśmy o przekształceniu ,,Kameleona’’ w nagrodę przechodnią. Stara to prawda, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Jakby nie było, zaoszczędziliśmy na Lemanowiczu stówę z hakiem. Nie licząc kawy, ciastek, lampki koniaku i symbolicznego terrarium na ewentualną przyszłą gametę naszego laureata". Nażreć się ciastek, wychlać koniak, wydoić kawę, wszystko redakcyjne na koszt Stokłosy. Osobnym eventem jest idea pobrania gamety od Lemanowicza do zakupionego terrarium. To wszystko jest poziom wegetacji w trybie zwierzęcym.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 14:10Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: nieznanyTreść komentarza: Dobre....Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: o sitwie śmiłowskiejTreść komentarza: Mister. Wysłany: Wto Mar 20, 2007 0:24. "Spokojnie, ja jestem na fali wznoszącej, a ty na dnie bak utilku. Założenia: 1. Mister = Jacek Ciechanowski; 2. bal utilku = Janusz Lemanowicz. Otóż Mister ledwo wydobył się z kryminalnej roboty wyłudzenia kredytów z banków, będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy wspiął się na falę wznoszącą, żeby uszczęśliwiać swoją robotą lud pracujący miast i wsi oraz inteligencję pracującą w radzie powiatu pilskiego. Jak to w grupie wielkich, pomógł mu Wielki Smrodator ze Śmiłowa za odwzajemnioną miłość w postaci donosów na ludzi, których nie lubią obaj. Będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy Jacek Ciechanowski sformułował tezę, że „bak utilek”, czyli Janusz Lemanowicz jest obiektem szorującym zadem o dno. Jako osoba posiadająca od 60 lat specjalną kartę pływacką i od 65 lat książeczkę żeglarską z patentem sternika jachtowego, Lemanowicz nie obawia się kontaktów z akwenami śródlądowymi i morskimi. Za to Ciechanowski jest ślizgaczem – pływakiem wznoszącym się na fali ścieków w szambie. Jego robotę w radzie powiatu internauta ocenił jako nieporadność intelektualną wynikającą z głupoty, niedokształcenia ale też terrorystycznych zapędów w strukturach PiS, skąd w końcu został wykopsany za destrukcyjną działalność w partii. I on płynie teraz jak kawał gówna po awarii u Trzaskowskiego. Chciałoby się w 5 rocznicę powiedzieć: Jacku, non omnis moriar. Ale tego nie powiemy, bo o zmarłym tylko dobrze. A więc: dobrze, że umarł.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:57Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: FizykTreść komentarza: Nie istnieje "pozytywn energia". Chodzi o emocje.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 08:54Źródło komentarza: Uśmiech i pozytywna energia!
Reklama
Reklama