Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Zwolnię Grabowskiego? Nie ma takiej opcji!!!

Na drugi dzień, po nieoczekiwanej śmierci Radosława Ciemięgi, Rada Nadzorcza PTPS Piła, zwołała nadzwyczajne posiedzenie, na którym obowiązki prezesa Enea PTPS powierzono w nowe ręce.
Zwolnię Grabowskiego? Nie ma takiej opcji!!!

 

- Mamy wiele bardzo ważnych spraw na głowie. Przede wszystkim z wielkim niepokojem czekamy jak rozwinie się pandemia, a co za tym idzie czy rozgrywki Tauron Ligi nie zostaną poważnie zakłócone. Czy zamierzmy zwolnić trenera Adama Grabowskiego? Osobiście takiej opcji nawet nie wiedzę – mówi nam Marian Jędrzejaszek, nowy prezes pilskiego klubu.

 

14 września był przełomem w 27 letniej historii Pilskiego Towarzystwa Piłki Siatkowej. Nieoczekiwanie zmarł niekwestionowany lider tego klubu Radosław Ciemięga. To cios dla pilskiej siatkówki, w pewnym stopniu porównywalny do śmierci przed laty Włodzimierza Winklera.

Tu jednak odeszła osoba trzymająca w garści nie tylko cały żeński klub, jego najskrytsze tajemnice, rozwiązania pozwalające na jego i tak już niewiarygodnie mocno nadszarpniętą bytność.

Wielu, już nawet w przeddzień  pogrzebu prezesa Ciemięgi, zwiastowało rychły koniec PTPS.

Nie powiem, zaniepokojonych było gros osób, począwszy od siatkarek, pracowników klubu po kibiców.

W trybie pilskim Rada Nadzorcza PTPS wybrała jednak osobę, która wyraziła zgodę przejęcia obowiązków prezesa.

Pełnienie tej funkcji jest nieodzownym elementem zapewnienia płynności funkcjonowania, tego jakby nie patrzeć zasłużonego dla Piły i kraju klubu.

Obowiązku na siebie zdołał wziąć Marian Jędrzejaszek, osoba przez wiele lat związana pracą w pilskim klubie. Dla wielu zaskoczenie, dla znających tematykę pilskiego klubu, nie.

Nowy prezes, za najważniejszą aktualnie tematykę, wziął sobie do serca uspokojenie atmosfery po śmierci byłego prezesa.

- Spotkałem się z zawodniczkami. Przekazałem im najnowsze informacje dotyczące funkcjonowania klubu. Rozmawiałem z trenerem Grabowskim. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z sytuacji jaka zaistniała w klubie, ale  z niepokojem obserwujemy to co się dzieje w Tauron Lidze. Oczywiście chodzi o sprawy związane z epidemią. Nasz zespół nie pojechał na mecz do Rzeszowa. Do końca czekaliśmy na informację, że w tym terminie zagramy z kimś innym – mówi nam Marian Jędrzejszek.

- Mamy już duże zaległości. Z powodu Covid 19 nie zagrałyśmy Z Wrocławiem i Policami. Co daje będzie, trudno przewidzieć. Mamy nadzieję, że w naszej dziedzinie nie będzie Lockdownu, ale wszystko jest możliwe – dodaje.

Przed Jędrzejaszkiem i nie tylko nim, ciężkie chwile. Planowane podpisanie umowy sponsorskiej z Pocztą Polską, zostało zawieszone. Innych, bardzo ważnych kwestii do rozwiązania w klubie nie brakuje.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

MsZ 01.11.2020 21:33
Co na to hejter lemnoiwcz?

teprąć 03.11.2020 16:50
45 11.06.2020, 22:35 a te c.h.u.j wciąż pisze sam z sobą?

Kibic 29.10.2020 09:57
Niechlujny artykuł. Sp.Radosław Ciemięga nie zmarł we wrześniu.cd ,,,Obowiązku na siebie zdołał wziąć Marian Jędrzejaszek...Autor przeczytał swoje wypociny przed publikacją?

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Pan Leman Jego ExcelencjaTreść komentarza: Tak.Data dodania komentarza: 11.11.2025, 16:06Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: ciekawska podfruwajkaTreść komentarza: Czy możemy orzec, że nienawistnik instytucjonalny, to inaczej z łaciny: odiumer institutionalis? Bo tak mi się coś wydaje.Data dodania komentarza: 11.11.2025, 16:04Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: o rozwój socjalizmu, o pomyślność zsrrTreść komentarza: W rozwoju postępowego obyczaju ruskiego, że nie wolno dopuścić do swobody myśli i wolności słowa, ten redaktor - wydawca, mistrz nienawistnictwa instytucjonalnego wzniósł się na wyższy poziom wyższości terroru ideologicznego i wprowadził nowy model dziadostwa w postaci "Error 1006". To pewnie parę lat temu nie śniło się autorowi wpisu "trzecia stówa napoczęta".Data dodania komentarza: 11.11.2025, 11:43Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: świętoTreść komentarza: Wyobrażam sobie dzisiaj 11 listopada grupę białośliwskiej jaczejki emerytów w pijanym widzie obchodzących święto niepodległości. A to są: Mariusz Czerwone Ryło od Wódki, Jarek Poczochraniec chlejący w smutku pół litra, córcia lodziara porzucona przez dziecioroba, mamusia spłukana od ciągłej bieganiny po wódkę i spłakana od kopów w dupę, tajny współpracownik Victor rowerzysta, może też nowy absztyfikant córci, która w szale namiętności gotowa była rypać się z gadem kameleonem (Reptilia).Data dodania komentarza: 11.11.2025, 10:52Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: ciekawska podfruwajkaTreść komentarza: Czy chodzi o Azję Tuhajbejowicza?Data dodania komentarza: 11.11.2025, 10:46Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: gramatykTreść komentarza: Zakładam, że wpis " Hehehhehee21:32, 14.10.2025; Ponoć resztki smrodu po zdechnięciu medialnym lemanowicza obijają się o jakiś nieczytany portaliuk" popełnił jakiś pomiot, pogrobowiec ukraińskiego rezuna, których na naszym terenie północnej Wielkopolski jest moc od czasów po drugiej wojnie światowej. Słowo "portaliuk" sugeruje ukraińskość, bo końcówka -uk jest typowym ukrainizmem gramatycznym i siedzi w ukraińskiej grupie przestępczej jak kołek w dupie Olbrychskiego, co mu go wygodził Luśnia.Data dodania komentarza: 11.11.2025, 10:42Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.
Reklama
Reklama