Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Szafrański odpowiada Głowskiemu: te słowa są skandaliczne, pozbawione logiki i merytoryki.

W czwartek prezydent Piły Piotr Głowski zwołał konferencję prasową na temat sytuacji w pilskim szpitalu, który został przemianowany na „szpital covidowy”. W trakcie padło między innymi stwierdzenie „boję się, że stoją za tym pieniądze”, sugerując że trwająca właśnie pandemia jest dla Szpitala Specjalistycznego w Pile sposobem na załatanie dziury finansowej. Dzień później do sprawy odniósł się dyrektor Wojciech Szafrański, który polecił prezydentowi, by najpierw zapoznał się z tematem nim podejmie go publicznie. W trakcie wystąpienia dyrektor Szpitala Specjalistycznego nazwał także Piotra Głowskiego „wójtem”.
Szafrański odpowiada Głowskiemu: te słowa są skandaliczne, pozbawione logiki i merytoryki.

Jak powiedział dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Pile, Piotr Głowski, zdaniem mieszkańców starszy ich i wprowadza w błąd na temat funkcjonowania szpitala w Pile.

– Zapewniam, że wszystkim mieszkańcom jest i będzie udzielana pomoc w zakresie ratowania zdrowia i życia. Naszym szpitalem nie rządzi chaos tylko określona metodologia postępowania przy wzroście zachorowań na COVID-19. Wypowiedzi prezydenta są nieodpowiedzialne i obrażają cały personel szpitala, który ciężko pracuje – mówi dyrektor Wojciech Szafrański.

Takie nieodpowiedzialne wypowiedzi mogą wśród mieszkańców wywoływać niepokój, a w skrajnych przypadkach mogą doprowadzić do histerii. Skutki takiego nieodpowiedzialnego formułowania politycznych, a nie merytorycznych opinii – mogą okazać się fatalne dla dużej części społeczeństwa.

Dyrektorowi Szafrańskiemu wtóruje dr Łukasz Łuczewski, dyrektor do spraw lecznictwa w szpitalu, który zapewnia, że dyrekcja i personel robią wszystko, żeby pacjenci czuli się bezpiecznie, a mieszkańcy którzy potrzebują pomocy, na pewno taką otrzymają.

– Co do słów włodarza Piły, że szpital nie zapewnia mieszkańcom Piły, powiatu i regionu zabezpieczenia medycznego, to jest to nieprawda. To zabezpieczenie w pełni jest. Jest to czynione wielkim wysiłkiem organizacyjnym całego zespołu i takie słowa, które padają są krzywdzące dla całego szpitala. Ja się na to nie zgadzam, bowiem wszyscy pracowaliśmy ciężko, żeby to zabezpieczenie było – wyjaśnia dr Łuczewski.

 

CAŁY ARTYKUŁ W NAJBLIŻSZYM NUMERZE TYGODNIKA NOWEGO. W KIOSKACH OD WTORKU 30 MARCA


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: brakTreść komentarza: O matko kochana zabrakło Ciechana!Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: kosz pełen wszystkiegoTreść komentarza: Podobno ich kumpel Krzychu zrobił figiel, że wyjął z kosza na śmiecie wyrzucone paragony fiskalne i rozdał w celu rozliczenia kosztów u swojego zleceniodawcy ze wsi przy drodze DK10. Ciężka robota w wódce po szyję a bez zagrychy ciężko się żyje. A paragony opiewały na frytki, węgorza, surówki oranżady, ciastka, schaboszczaki, sielawę wędzoną, czipsy, itd.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:55Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: Plaża Ty i Ja 2013Treść komentarza: Dla kamuflażu swojej roboty inwigilacyjnej Jerzy Utkin podał grabę gościowi za ladą, który w tym barze trudnił się dźwiganiem beczek z piwem i odganiał gówniarzerię domagającą się piwa beczkowego. Utkinowi towarzyszył sztyft redakcyjny Mariusz Szalbierz w strasznie szaro-burym, przechodzonym tiszercie. Obaj śledczy wytrąbili po piwie z sokiem, dostali swoje paragony, Mariusz otarł ryło rękawem tiszerta. I poszli zawiedzeni, że sprzedawca ich oparagonował.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:45Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: anatomopatologTreść komentarza: Zofia z Piły miała organ tak obszerny, wyrobiony, że mogła w nim zmieścić pięć kilogramów kartofli i kapustę na gołąbki.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:35Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: wspomnienieTreść komentarza: Jurek Peregrinus, to po prostu Jerzy Utkin, który kiedyś zajmując się kabałą i mandalą, co na jedno wychodzi, łaził po domach i pisywał głupawe przewidywania dla życia ludzi. Pobierał za tę robotę 100 zł po denominacji. Nie wystawiał faktury. W przyszłości ten sam wędrowniczek szwendał się po plaży w Tucznie poszukując handlarzy niewystawiających paragonów fiskalnych za lody w barze "Plaża Ty i Ja". Po publikacji na portalu dzienniknowy.pl rewelacji z Tuczna, wtórowała mu znana kurew Zofia z Piły.Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:32Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2Autor komentarza: nieznznyTreść komentarza: Dobre z tym obiadem!....Data dodania komentarza: 8.12.2025, 12:23Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 2
Reklama
Reklama