Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Trzeba nam więcej młodych rolników

Polska wieś się starzeje. Potrzebujemy gospodarzy, którzy przejmą schedę po dziadkach i ojcach. Potrzebujemy młodych rolników, którzy sięgną po pieniądze z unijnej Wspólnej Polityki Rolnej.
  • 21.09.2022 15:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Trzeba nam więcej młodych rolników

Współfinansowane przez Unię Europejską. Wyrażone poglądy i opinie są jednak wyłącznie opiniami autorów i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy i opinie Unii Europejskiej. Unia Europejska ani organ przyznający pomoc nie ponoszą za nie odpowiedzialności.

Zgodnie z wynikami Powszechnego Spisu Rolnego z 2020 roku liczba gospodarstw rolnych w Polsce spada. Statystycy komunikują, że jest ich ok. 1 317 tys., podczas gdy dekadę wcześniej było ich o ok. 190 tys. więcej. 

– Obserwowany spadek liczby gospodarstw rolnych, przy nieznacznym spadku powierzchni użytków rolnych, znalazł swoje odzwierciedlenie we wzroście średniej powierzchni użytków rolnych (UR) przypadającej na 1 gospodarstwo rolne o ok. 13 proc. – z 9,8 ha w 2010 r. do 11,1 ha w 2020 r. – podaje Główny Urząd Statystyczny. 

Polska wieś się starzeje

Kolejne wnioski płynące z PSR 2020 to fakt, że polska wieś się starzeje. Aż 46 procent prowadzących gospodarstwa ma 55 lat i więcej. Średni wiek polskiego rolnika przekroczył już 50 lat i w stosunku do badań sprzed dekady statystyczny gospodarz postarzał się o niemal 3 lata.

To oznacza, że polska wieś wymaga wymiany pokoleniowej. W rolnictwo musi się zaangażować więcej młodszych, żeby po starszych – swoich dziadkach i rodzicach – prowadzić gospodarstwa. 

To, że taka zmiana warty ma sens, pokazują kolejne dane z PSR 2020. Okazuje się bowiem, że im młodszy gospodarz, tym większym areałem i większą produkcją zarządza. Młodzi rolnicy rozumieją, że nasze rolnictwo traci na konkurencyjności m.in. przez rozdrobnienie produkcji rolnej. Dlatego sami budują większe gospodarstwa. 

Pomoc finansowa

Młody czy stary – każdy rolnik wie, że to ciężka praca i potrzebne jest wsparcie zewnętrzne. Aby wspomóc wymianę pokoleniową na wsi Unia Europejska prowadzi działania na rzecz młodych ludzi, którzy chcą pracować na wsi. To bardzo rozbudowane działania, które mają pomóc rolnikom do 40 roku życia. Chodzi głównie o pomoc finansową pozwalającą na zainwestowanie większych środków w rozwój gospodarstwa. 

Jednym z działań jest uzupełniające wsparcie dochodu dla młodych rolników, czyli płatność przyznawana do powierzchni, na której prowadzona jest działalność rolnicza. Zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że płatność jest elementem pewnym i stałym w budżecie rolnika i gospodarstwa. To właśnie ma być zachętą do rozpoczęcia działalności rolniczej, bo w dużym stopniu niweluje ryzyko biznesowe związane w uprawami.

Trzeba też wspomnieć o premiach – to specjalna pula pieniędzy przeznaczona dla młodych rolników. To także finansowe wsparcie pełniące rolę zachęty.

Więcej informacji na temat wsparcia dla młodych rolników, znaleźć można w dokumencie przygotowanym przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi – Plan Strategiczny dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027.

Zapraszamy również do obejrzenia filmu, z którego dowiemy się jakie pomysły na życie na wsi mają młodzi ludzie. Film znajduje się pod tym linkiem: 

 

Fot. https://www.istockphoto.com/pl

 

--- Artykuł sponsorowany ---


Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Tłok czekoladowyTreść komentarza: Dewianci, uraniści, pederaści, trybady, oprócz specyficznej realizacji potrzeb seksualnych są też konsumentami wszelkiego żarcia i picia. Firma Whole Foods Market jest producentem zdrowego, pełnowartościowego jedzenia a Steaz, młoda firma od 2002 roku produkuje napoje na bazie zielonej herbaty. Firmom jest wszystko jedno, kto kupuje ich wyroby, one chcą zarobić. Dlatego wysyłają swoich pracowników reklamy w miejsca, gdzie jest skupisko ludności. Nasz rodzimy pederasta Arkadiusz Kluk doceniając wagę maksymy: przez żołądek do serca, organizował w Poznaniu akcję obdarowywania przechodniów rogalikami i inną taniochą spożywczą dla stwarzania pozytywnych odruchów prostych konsumentów, czerepów rubasznych z założeniem, że zdziała coś w kategorii tolerancji dla inności patologicznej.Data dodania komentarza: 15.10.2025, 21:07Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 7Autor komentarza: PytakTreść komentarza: Czy on powinien albo musiał być w tym miejscu skażonym dewiacjami?Data dodania komentarza: 15.10.2025, 17:31Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 7Autor komentarza: 12101962Treść komentarza: Ciekawe, czy po upływie 6 lat Szalbierz czai się nadal na Lemanowicza z kubełkiem gotowym do zmagazynowania garści żyjątek, nosicieli kwasu deoksyrybonukleinowego. Bo, że terrarium jeszcze tkwi w Tygodniku Nowym jest wiedzą notoryjną. Tym bardziej, że właściciel dokonał reintrodukcji Szalbierza tym razem jako sztyfta redakcyjnego. Pisze on, w chwilach wolnych od stania za rogiem Wawelska - Karpacka, nędzne wypociny o niczym na łamach Tygodnika Nowego. To tradycja podnoszona na portalu faktypilskie.Data dodania komentarza: 15.10.2025, 17:21Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 7Autor komentarza: LIga Obrony CnotyTreść komentarza: Cała prawda o Ciechanowskim Pilski Patriota 2016-01-11 22:23:38 ostatnio ustaliliśmy , że na gejowskiej paradzie w Nowym Yorku był syn Pana Janusza Lemanowicza. Panie Januszu dlaczego? Czwarte zdjęcie od góry: co on tam robił?? http://faktypilskie.pl/index.php/pila/14097 - tczowe - ciacha- Był Pan na promocji książki i kurcze szkoda, że nie wiedzieliśmy o tym szybciej. WSTYD ! ***To wstyd, że nie wiedzieliście. Wy, psy posokowce z Grupy-Pościgowo-Szpiegującej 100Kłosy kierowanej od roku 2006 przez Mariusza Szalbierza, ówczesnego redaktora naczelnego. Jak mogliście do tego dopuścić w krótkich chwilach trzeźwości? Ten obecnie sztyft redakcyjny Tygodnika Nowego był w roku 2012 w Nowym Yorku polować na pilan mieszkających na Brooklynie. Szczególnym posłannictwem zadanym przez właściciela bandy trolli Czarnego Barana Pikadora dowodzonego przez Szalbierza było zlokalizowanie ciężko pracujących ludzi - uciekinierów z postkomunistycznego raju i dopatrzenie się w nich takich niedomogów, jak pedalstwo i inne schorzenia psychiatryczne. Kto umie czytać, niech odczyta z czwartego zdjęcia od góry treść zapisu na koszulkach tiszert tych dwóch pracowników reklamy firm: Whole Foods Market i Steaz. ***Data dodania komentarza: 15.10.2025, 17:08Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 7Autor komentarza: wszystko jasneTreść komentarza: Emanacją medialną GP-S100 jest Czarny Baran Pikadora na łamach Tygodnika Nowego, tuby propagandowej Stokłosy.Data dodania komentarza: 14.10.2025, 11:25Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 7Autor komentarza: dwa piwaTreść komentarza: Tego nie wie nikt. Ale jest wiedzą dostępną każdemu, kto chce wiedzieć, że Henryk Stokłosa powołał 14 kwietnia 2006 roku Grupę Pościgowo - Szpiegującą 100 do rozprawy medialnej z ludźmi nielubianymi przez koterię Wielkiego Smrodatora. Miało to miejsce na korytarzu sądu rejonowego w Wałczu. Z tym orędziem aktem erekcyjnym zwrócił się do Mariusza Szalbierza i Przemysława Janickiego, którzy przybyli ze Stokłosą na rozprawę przeciwko Romanowi Cieplińskiemu zwanemu przez sitwę śmiłowską "Tuczniakiem". W tym czasie Mariusz Szalbierz był redaktorem naczelnym Tygodnika Nowego, zatem jako osoba najwyższego zaufania został mianowany na szefa tej ferajny.Data dodania komentarza: 14.10.2025, 11:23Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 7
Reklama
Reklama