Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Orzeł na plecach

Na facebooku pojawiło się ostatnio nieco szokujące zdjęcie bydgoskiej prostytutki Natalii z wytatuowanym w dolnej części pleców orłem. Jest ono ilustracją do komentarza pod prowokującym tytułem "Jak prostytutki ukradły nam język polski". Ponieważ autor (bloger o nieznanym mi nazwisku) stawia pytania i formułuje opinie bliskie moim poglądom, pozwolę sobie na ich zacytowanie:
Orzeł na plecach

"Nie macie czasem wrażenia, że coś się zmieniło? Że zmienił się język, którym mówimy, definicje których używamy? Że zmieniły się znaczenia symboli? Że ktoś wziął i po chamsku ukradł nam język polski, który zostaje teraz wypaczany przez narodowych analfabetów? Ja czasem mam takie wrażenie i mocno mnie to wkurza. Weźmy taki „patriotyzm”. Każdy chyba wie, co znaczy to słowo, a przynajmniej co znaczyć powinno. Ale dziś jest ono najczęściej łatką, jaką przypinają sobie wyłącznie osoby, których towarzystwa większość z nas po prostu unika."

*

Słowa i symbole, które były dla Polaków bardzo ważne, teraz przestały nimi być. Nie ujawniają ich, lecz chowają głęboko w sercu. Bo któż chciałby utożsamiać się z prostytuującymi się patriotkami, z kibolami w koszulkach z kotwicą wyżywających się w "ustawkach", czy też z dresiarzami w biało-czerwonych t-shirtach kradnących torebki starszym paniom.

To oni tak zwani "prawdziwi Polacy" wspomagani przez kiboli, dresiarzy i zwykłych przestępców zawłaszczyli narodowe symbole i wydrukowali je nie tylko na koszulkach, ale także na gaciach i kijach bejsbolowych. Wytatuowali na piersiach plecach i ... nie tylko.

To oni ukradli Polakom ich język, ukradli pojęcia, których znaczenie wypaczyli, zwulgaryzowali i sprofanowali, mimo że nie znają historii swojego narodu, są często analfabetami, nie umieją poprawnie pisać i czytać po polsku,

To oni tych, którzy się z nimi nie utożsamiają wykluczają. Bo albo jesteś z nimi i z ich partią, tak na sto procent, albo jesteś obcym, wrogiem, lewakiem.

To oni niestety mają błogosławieństwa ołtarza i tronu.

 

*

Język dla rozumu jest jak krew dla ciała. On z nas czyni wspólnotę narodową, obywatelską i wspólnotę myśli. Bo to językiem zapisujemy i przenosimy dokonania, pomysły, idee, historię i ową myśl od jednego do drugiego czyniąc ją dobrem ogólnym, spajającym lub - gdy używa się go perfidnie- dzielącym.

Konfucjusz powiedział, że używając niewłaściwych słów trudno dojść do właściwych wniosków. Parafrazując jego słowa można sprowadzić je do stwierdzenia: steruj wnioskami manipulując słowami. Nawiązując do nich goebbelsowskie wielkie kłamstwo opierało się na zadzie Einfachung und Wiederholung – upraszczaj i powtarzaj.

Targowica, zdrajcy, złodzieje, elyta itp. - te słowa-wytrychy powtarzane nieustannie w dowolnych kontekstach niszczą nie tylko podstawy, zasady i wartości Polaków, ale także demolują ich bieżący aparat pojęciowy. Już nie mogą ufać znaczeniu słów, na które to znaczenie się wcześniej umówili. Powstał nowy słownik, który za pomocą poodwracanych znaczeń buduje słowami “nowy świat” – z tym, że “nowy” nie jest synonimem “lepszy”.

*

Wymowa, akcent, intonacja, składnia zupełnie jak polskie. Znaczenie? Czasem wręcz kompletnie odwrotne. Powraca ostatnio jakże adekwatny passus z \ "Modlitwy" Juliana Tuwima (dzisiaj etnicznie podejrzanego):

"Lecz nade wszystko – słowom naszym,

Zmienionym chytrze przez krętaczy,

Jedyność przywróć i prawdziwość:

Niech prawo zawsze prawo znaczy,

A sprawiedliwość – sprawiedliwość”

 

Zbigniew Noska

www.noska.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Bolek 24.11.2017 00:40
Wypracowanie Noski, to wielkie wydażenie dla Internaułtów

Łopata grabarza 24.11.2017 00:11
Najudanszy z tego bloga jest portret trumienny autorstwa prawdopodobnie małżonki zombiego.

***j dziadu 14.11.2017 18:58
czego marksita nie rozumiał za młodu jako stary kapeć przed dechą nie zrozumie

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: o pospolitościTreść komentarza: Uważam, że tłuszcza czytelników dzieł Noski uzna jego pisaninę za w pełni poprawną co do stylu, szyku i ortografii. Bo jak to, żeby magister polonistyki i po jakichś dogrywkach podyplomowych mógłby popełniać ortograficzne błędy pospolite?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:39Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: o sitwachTreść komentarza: Konsekwencją ustalenia, że prywatny akt oskarżenia został podpisany przez kogoś zewnętrznego względem osoby uchodzącej z autora/autorkę jest prosty wniosek, że aktu oskarżenia nie ma. Jest za to konstatacja, że osoba podszywająca się pod autorstwo na policji i przed sądem jest przestępcą. Nikt jej nie ścigał. Bo jak ścigać kogoś z sitwy?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:28Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: Wawelska koło ŻabkiTreść komentarza: Za to Pani Krysia mimo, że bez czerwonego berecika, nadal urocza.Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:51Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa NoskiAutor komentarza: pytakTreść komentarza: czy towarzysz druh kapusta Wiktor w swojej robocie wykonał 191 kartek donosów? czyli o 191 kartek więcej niż Kmicic?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:42Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: ormo czuwa teżTreść komentarza: Czuwanie, to specjalność harcerzyka tw Wiktora, Janka rowerzysty.Data dodania komentarza: 24.04.2025, 19:59Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: obserwator pilskiTreść komentarza: Kazek Posada alias Aleksander Radek nadal ożywia swoją obecnością zasoby sławy i chwały Tygodnika Nowego, mimo, że już odszedł był na zielone łąki niebieskie. Ale w ostatnim numerze Tygodnika Nowego tkwi w stopce redakcyjnej jako Zbigniew Noska.Data dodania komentarza: 18.04.2025, 19:03Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa Noski
Reklama
Reklama