Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

W sobotę gramy dla Miry chorej na szpiczaka! Przyjdźcie!

Avans Blues, Zbigniew Rolniczak z Czarnkowa i Leonard Luther z Bydgoszczy, llicytacje oraz kiermasz! W sobotę 2 grudnia w Pile, w Sali Miejskiej przy Dąbrowskiego 8. Godz. 17.00.
W sobotę gramy dla Miry chorej na szpiczaka! Przyjdźcie!

 

W najbliższą sobotę w Sali Miejskiej Invest Park w Pile odbędzie się koncert charytatywny dla Miry. Podopieczna fundacji Złotowianka choruje na szpiczaka. Konieczne jest kosztowne leczenie.

- Mira to kobieta z głową pełnych szalonych pomysłów, energiczna i radosna. Kochana mama. Nauczyciel z powołania, który rozbudza w dzieciach pasję uczenia się i rozwija twórcze myślenie. Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych! – mówią o Mirze współorganizatorki przedsięwzięcia Beata Mikołajewska, Jola Nuszczyńska, Ola Koszyk i Magda Armuszewska.

Zagra grupa Avans Blues, wystąpi Zbigniew Rolniczak z Czarnkowa i Leonard Luther z Bydgoszczy. Będą licytacje oraz kiermasz wspaniałych bożonarodzeniowych – i nie tylko! – upominków. Obejrzyjcie zdjęcia – to wszystko będzie do kupienia na kiermaszu!

Są to przedmioty wykonane z sercem i w realu dużo piękniejsze niż na zdjęciach – zapewniają organizatorki. - Kupując taką rzecz sprawiasz przyjemność nie tylko sobie i twórcom, ale również i przede wszystkim pomagasz tym którzy tego potrzebują. Każda rzecz to taki prezent jednocześnie dla wielu osób. Można przekonać się samemu jak wspaniale będzie przytulić się w Święta do pięknej podusi, zobaczyć uśmiech najbliżej osoby darując jej ręcznie wykonany piękny kubek…

 

Serdecznie zapraszamy na koncert do SALI MIEJSKIEJ INVEST PARK, ul. Dąbrowskiego 8 w Pile.

 

OTWÓRZCIE SWOJE SERCA DLA MIRY!!!

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: tempus fugitTreść komentarza: Minut 13:10 Szalbierz ma oblicze do fioletu i te starcze zmiany na szyi. A to rok 2017, osiem lat minęło. Jak się posunął stan zwisu fałdów szyjnych, nie wiemy. On jest towarzyszem fałdów w proliferacji na organie kopulacyjnym. Tam w gaciach jest jak ruskie oficerki z czasów drugiej wojny, harmonijka.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 16:48Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: o pijakuTreść komentarza: Cały Mariusz "Półtora Flaszka".Data dodania komentarza: 6.11.2025, 14:12Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: zwierzęcość chuciTreść komentarza: Cytat z efektów obrad Kolegium Redakcyjnego Tygodnika Nowego z 8 marca 2006. "Okazało się, że specyficzna aromatyczna goryczka zadziała odświeżająco także na nasze umysły, albowiem teraz już bardzo szybko - i to zdecydowaną większością głosów - postanowiliśmy o przekształceniu ,,Kameleona’’ w nagrodę przechodnią. Stara to prawda, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Jakby nie było, zaoszczędziliśmy na Lemanowiczu stówę z hakiem. Nie licząc kawy, ciastek, lampki koniaku i symbolicznego terrarium na ewentualną przyszłą gametę naszego laureata". Nażreć się ciastek, wychlać koniak, wydoić kawę, wszystko redakcyjne na koszt Stokłosy. Osobnym eventem jest idea pobrania gamety od Lemanowicza do zakupionego terrarium. To wszystko jest poziom wegetacji w trybie zwierzęcym.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 14:10Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 1Autor komentarza: nieznanyTreść komentarza: Dobre....Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: o sitwie śmiłowskiejTreść komentarza: Mister. Wysłany: Wto Mar 20, 2007 0:24. "Spokojnie, ja jestem na fali wznoszącej, a ty na dnie bak utilku. Założenia: 1. Mister = Jacek Ciechanowski; 2. bal utilku = Janusz Lemanowicz. Otóż Mister ledwo wydobył się z kryminalnej roboty wyłudzenia kredytów z banków, będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy wspiął się na falę wznoszącą, żeby uszczęśliwiać swoją robotą lud pracujący miast i wsi oraz inteligencję pracującą w radzie powiatu pilskiego. Jak to w grupie wielkich, pomógł mu Wielki Smrodator ze Śmiłowa za odwzajemnioną miłość w postaci donosów na ludzi, których nie lubią obaj. Będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy Jacek Ciechanowski sformułował tezę, że „bak utilek”, czyli Janusz Lemanowicz jest obiektem szorującym zadem o dno. Jako osoba posiadająca od 60 lat specjalną kartę pływacką i od 65 lat książeczkę żeglarską z patentem sternika jachtowego, Lemanowicz nie obawia się kontaktów z akwenami śródlądowymi i morskimi. Za to Ciechanowski jest ślizgaczem – pływakiem wznoszącym się na fali ścieków w szambie. Jego robotę w radzie powiatu internauta ocenił jako nieporadność intelektualną wynikającą z głupoty, niedokształcenia ale też terrorystycznych zapędów w strukturach PiS, skąd w końcu został wykopsany za destrukcyjną działalność w partii. I on płynie teraz jak kawał gówna po awarii u Trzaskowskiego. Chciałoby się w 5 rocznicę powiedzieć: Jacku, non omnis moriar. Ale tego nie powiemy, bo o zmarłym tylko dobrze. A więc: dobrze, że umarł.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:57Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: FizykTreść komentarza: Nie istnieje "pozytywn energia". Chodzi o emocje.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 08:54Źródło komentarza: Uśmiech i pozytywna energia!
Reklama
Reklama