Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Dzisiaj ruszają bezpłatne treningi Nordic Walking! W Pile, Okonku, Lubaszu, Wieleniu...

Nordic walking na receptę
Dzisiaj ruszają bezpłatne treningi Nordic Walking! W Pile, Okonku, Lubaszu, Wieleniu...
Piła – XI Bieg Niepodległości 2017

8 maja br. rusza kolejny cykl bezpłatnych treningów nordic walking w ramach Akademii Zdrowia Santander Consumer Banku pod nazwą Nordic Walking na Receptę. Zajęcia będą odbywać się regularnie w każdy wtorek o godz. 17.00 przez 30 tygodni m.in. w Pile, Okonku, Wieleniu, Lubaszu i Wągrowcu. Umożliwią rozpoczęcie przygody z nordic walking pod okiem wykwalifikowanych instruktorów. Od maja do listopada, w ponad 100 miejscowościach w Polsce, będzie można się nauczyć prawidłowej techniki nordic walking. Treningi są przeznaczone dla każdego bez względu na doświadczenie, wiek czy poziom sprawności fizycznej. Wystarczy założyć wygodny strój i zabrać ze sobą dobry humor oraz kijki do nordic walking.

Ambasadorami akcji są: Justyna Kowalczyk, czterokrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli i pięciokrotna medalistka olimpijska w biegach narciarskich, a także aktorzy Tamara Arciuch i Bartłomiej Kasprzykowski. Inicjatywa organizowana jest przez Santander Consumer Bank wspólnie z Polską Federacją Nordic Walking pod patronatem Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Akademia Zdrowia Santander Consumer Banku to ogólnopolska akcja, której kluczowym celem jest propagowanie wśród społeczeństwa ruchu i zdrowego trybu życia. Będzie to kolejny już cykl bezpłatnych i ogólnodostępnych treningów nordic walking. Dzięki dofinansowanej przez Ministerstwo Sportu i Turystyki inicjatywie „Nordic Walking na Receptę”, akcja obejmie ponad 100 miejscowości na terenie całej Polski.

Wspólne treningi w ramach Akademii Zdrowia Santander Consumer Banku będą odbywać się cyklicznie, przez 30 tygodni, do 27 listopada. Nad poprawnym wykonywaniem ćwiczeń będą czuwać profesjonalni instruktorzy z Polskiej Federacji Nordic Walking. Trenerzy będą prowadzić godzinne ćwiczenia, poprzedzone rozgrzewką w  każdy wtorek o godzinie 17:00. Zajęcia odbywać się będą na świeżym powietrzu. Może wziąć udział w nich każdy bez względu na wiek czy poziom zaawansowania. Wszystkie informacje na temat zajęć znajdują się na stronie: https://www.santanderconsumer.pl/akademia-zdrowia/akademia-2018/.

- W tym roku po raz pierwszy Akademia Zdrowia Santander Consumer Banku połączyła siły z inicjatywą  Nordic Walking na receptę, co pozwoliło nam znacznie rozszerzyć zasięg - w ubiegłym roku w ramach Akademii Zdrowia zajęcia odbyły się w 26 miejscowościach, natomiast teraz zorganizowane będą je w ponad 100 lokalizacjach w całej Polsce -  mówi Robert Brzeziński z Polskiej Federacji Nordic Walking.

Podczas poprzedniej edycji inicjatywy ponad 5 tysięcy Polaków chwyciło za kije do nordic walking. Wspólnymi siłami przemaszerowali ponad 28 tys. kilometrów. W Finale Akademii Zdrowia Santander Consumer Banku 2017 wzięło udział ponad pół tysiąca osób.

Zajęcia w ramach Akademii Zdrowia Santandera to idealna okazja, aby rozpocząć swoją przygodę z kijkami. Uczestnicy podczas spotkań poznają prawidłową technikę marszu oraz dowiedzą się, jak należy dobierać sprzęt i ubiór do ćwiczeń. Wykwalifikowani instruktorzy wskażą i skorygują najczęściej popełniane błędy. Dzięki odpowiedniej metodzie nauczania techniki marszu zajęcia można dostosować do stopnia koordynacji i wydolności podopiecznych.

- Zdecydowałam się popularyzować nordic walking, ponieważ jest bezpieczną i efektywną formą aktywnego wypoczynku. Sportem dobrym dla każdego. Bezpiecznym dla stawów i kręgosłupa, angażuje więcej partii mięśniowych niż jogging. Jest niedrogi i nie wymaga specjalnych umiejętności. Sama spaceruję z kijkami, dlatego z entuzjazmem podchodzę do cyklu imprez Akademii Zdrowia Santandera - tłumaczy Justyna Kowalczyk, ambasador Akademii Zdrowia Santander.

bek

 

 

Miejsca zajęć w województwie wielkopolskim:

 

• Poznań - Jezioro Malta, ul. Wiankowa 2

• Okonek- ul. Wodna 12

• Wieleń - Zespół Szkół, ul. Drawska 1

• Piła - Park Miejski im. S. Staszica (zbiórka przy placu zabaw)

• Lubasz - Orlik, ul. Kościelna 4

• Wągrowiec - w trakcie ustalania

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: veritatis splendorTreść komentarza: Wobec danych rodziny można powiedzieć, że na portalu dzienniknowy.pl kult kłamstwa ma się świetnie.Data dodania komentarza: 15.05.2025, 12:09Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: dopisekTreść komentarza: Trzeci syn Pawła (1863 -1937) - Jan (1923) ukończył w Wilnie gimnazjum (1939). Po wybuchu wojny był prześladowany przez niemiecki służby przemocy. W roku 1941 wywieziony na roboty przymusowe do Królewca, gdzie robił jako niewolnik Niemców do 15 kwietnia 1945. Po wojnie pracował w Broczynie na stanowisku kierownika szkoły a następnie w Drawsku Pomorskim, Słupsku, Wałczu i Pile. Zmarł w roku 1992.Data dodania komentarza: 15.05.2025, 12:00Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: a to ci psikusTreść komentarza: Pradziadek Franciszek zmarł pod koniec XIX wieku, nie mógł więc być członkiem Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, która powstała w roku 1923.Data dodania komentarza: 15.05.2025, 11:21Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: dodatekTreść komentarza: Władysław (1903) był nauczycielem, kierownikiem szkoły w Wilnie i porucznikiem Wileńskiej Brygady Kawalerii. Ranny w bitwie pod Garwolinem przesiedział w oflagu C II Woldenberg (Dobiegniew) do końca wojny. Jako doświadczony organizator oświaty został delegowany do Wałcza na inspektora oświaty. Tu pracował w latach 1945 - 1950. Pracę zakończył w Toruniu na stanowisku kierownika szkoły ćwiczeń Studium Nauczycielskiego. Zmarł w roku 1965. Bronisław (1905) po ukończeniu seminarium nauczycielskiego w Płocku pracował jako nauczyciel matematyki i sztuki w powiecie toruńskim. W roku 1940 został aresztowany przez gestapo i odstawiony do Dachau, gdzie zastał go koniec wojny. Po wojnie wrócił do Polski i pracował najpierw w Wałczu a następnie w Szczecinie na stanowisku dyrektora zasadniczej szkoły zawodowej Metalówka. Po przejściu na emeryturę przeniósł się do Torunia, gdzie zmarł w roku 1974.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 22:29Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: słowo na środęTreść komentarza: Przypomnijmy niegdysiejsze doniesienia o tym, kim jest Le Man. Rok 2012, 12 czerwca godz. 10:28:26. „Czas powrócić do głównego wątku tego tematu. Kim jest Le Man i dlaczego tak nienawidzi ludzi. Odpowiedź jest bardziej skomplikowana niż się nam wydaje. Zródłem nienawiści Le mana są zgniłe korzenie jego rodu. Ród ten wywodzi się z Wołynia i nie ma jasno określonego oblicza narodowego. Pradziad Le Mana Lemanstein był żydem pochodzącym z rodziny robotniczej, który jako młody człowiek zachorował na komunizm. Został członkiem Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, ponieważ nie miał żadnych związków krwi z Polską, Jego żona była Ukrainką, choć on sam – z racji miejsca zamieszkania obywatelem polskim. W jego ślady poszedł syn ( a dziadek Le Mana), który zdobył pewne wykształcenie w szkołach talmudycznych a potem znalazł się w ZSRR na kursach kominternu. Dziadek Le Mana przyjął polskie nazwisko, przekroczył granice Rzeczypospolitej i działał jako agent Kominternu w KPP. Miał dwóch synów. Jeden odziedziczył po ojcu komunistyczne zainteresowania, drugi został zwykłym bandziorem. Obaj w okresie niemieckiej okupacji działali w podziemiu. Jeden jako szmalcownik, który za pieniądze wydawał zydów ukraińskiej policji, drugi był w sowieckiej partyzantce.Z niewyjaśnionych powodów nie chcieli czekać na wyzwolenie i wraz z Niemcami uciekali na zachód.Zatrzymali się w Warszawie u ciotki. Tu już obaj zajęli się szmalcownictwem z zemsty – bo dom ich ciotki znalazł się na terenie getta i został zniszczony. W powstaniu udziału nie brali, a po wojnie osiedli w Wałczu. Tu starszy brat – partyzant rychło zmarł a młodszy – szmalcownik – ojciec Le Mana podszywając się pod jego zasługi został aktywistą PZPR. Wykorzystując swe kontakty utorował synowi drogę do politycznej kariery w PZPR. Ale o tym już w następnym odcinku". To jest w trybie kopiuj - wklej z zasobu domowego archiwum.Le Mana. Nazwa Le Man jest tożsamościowo związana z obywatelem Januszem Lemanowicz na tym forum portalu dzienniknowy.pl. Paweł Lemanowicz ze wsi Siemienie miał dziewięcioro dzieci: Władysław, Bronisław, Genowefa, Zofia, Maria, Helena, Jadwiga, Jan, Kazimiera.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 22:08Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: 21 lat minęłoTreść komentarza: Bez echa minęła 7 maja 21 rocznica uwięzienia ekipy telewizji publicznej pod dowództwem Sylwii Gadomskiej. To zdarzenie było przyczynkiem do powstania Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Upłynął czas jednego pokolenia. Czy zniknęła zmora ludności: smrody, odory, fetory, miazmaty emitowane przez Farmutil, co prowadziło ludzi do frustracji i szaleństwa wskutek niemożności prawidłowego funkcjonowania w mieście 75-tysięcznym i okolicznych miejscowościach północnej Wielkopolski? Jak dzisiaj mają się mieszkańcy Śmiłowa, Kaczor, Piły, Mościsk, Brodnej, Jeziorek, Zelgniewa, Kostrzynka, Grabówna, Dziembowa, Białośliwia, itd? Czy rewitalizowano jezioro Kopcze zatrute ściekami z zakładów mięsnych zbudowanych kosztem kredytu na oczyszczalnię ścieków? Czy prowadzi się badania wpływu na wody podziemne produktów rozkładu 5643 ton padliny i resztek poubojowych zakopanych na działce 85 w Śmiłowie? Czy przedsiębiorca rozliczył się z budżetem państwa, które płaciło za prawidłową utylizację 400 zł za tonę? Czy trud Stokłosy, który na zebraniu wiejskim zwrócił się do Mścisława Brodali: pańskie gówna, które pan wykichasz ze swojego domu ja biorę na moją oczyszczalnie i muszę je wąchać, dalej umila trud istnienia mieszkańców? Oczyszczalnie jak widać w końcu powstała, ale jezioro Kopcze umarło.Data dodania komentarza: 11.05.2025, 10:32Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama