Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Powiat zainwestuje miliony w oświatę!

Dobra wiadomość dla oświaty. Powiat Pilski będzie inwestował ogromne pieniądze w bazę dydaktyczną placówek oświatowych oraz w liczne kursy i praktyki dla młodzieży, które podniosą jakość nauczania i sprawią, że będzie ona na najwyższym europejskim poziomie.
Powiat zainwestuje miliony w oświatę!

23 maja w Urzędzie Marszałkowskim w Poznaniu złożonych zostało siedem wniosków  o dofinansowanie z czego pięć dla pilskich szkół ponadgimnazjalnych prowadzących kształcenie zawodowe i po jednym  dla Powiatowego Centrum Edukacji w Pile oraz Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Wyrzysku.

Łączna kwota na jaką opiewają wnioski, to ponad 5 mln złotych z czego dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej to ponad  4,5 mln złotych. Dzięki tym środkom poprawi się jakość kształcenia zawodowego w powiecie pilskim.

Nie od dziś wiadomo, że od kilku lat na rynku pracy istnieje deficyt zawodowców,  dlatego  tak istotnym jest aby inwestować  w szkoły, aby swoja ofertą  przyciągały młodzież, ale też przede wszystkim należy wspierać uczniów, którzy w najbliższej przyszłości rozpoczną życie zawodowe.

Dlatego też głównym celem wszystkich złożonych projektów jest wzrost konkurencyjności  na rynku pracy młodzieży w powiecie pilskim. W ramach każdego projektu przewidziane jest  rozszerzenie oferty szkół o dodatkowe kursy i szkolenia, które wykraczają poza normę programową oraz dają realne szanse na zdobycie dodatkowych kwalifikacji poszukiwanych przez lokalnych pracodawców.

Wachlarz przewidzianych szkoleń jest niezwykle szeroki w zależności od kierunków kształcenia w danej szkole, począwszy od szkoleń z technik baristycznych, barmańskich czy też pracy sommeliera dla uczniów z kierunków gastronomicznych poprzez szkolenia z obsługi programów do projektowania terenów zielonych, wzornictwo i design, szkolenie z obsługi koparko-ładowarki oraz montażu rusztowań dla uczniów pilskiej Budowlanki.

Ponadto przewidziane jest doposażenie pracowni zawodowych we wszystkich szkołach, co zdecydowanie podniesie atrakcyjność i jakość prowadzonych zajęć oraz wyrówna szanse edukacyjne uczniów w stosunku do większych miast. Między innymi planuje się doposażenie pracowni informatycznych, pracowni systemów i sieci komputerowych, pracowni technologii mechanicznej i rysunku czy też pracowni badań właściwości materiałów budowlanych i wielu innych, które z uwagi na ograniczone możliwości szkół nie są w pełni doposażone lub też sprzęt w nich używany jest wyeksploatowany, a dzięki  środkom z Unii Europejskiej sytuacja diametralnie się zmieni. Większość pracowni wyposażanych zostanie w komputer, monitory, projektory, oraz specjalistyczny sprzęt i pomoce dydaktyczne niezbędne do kształcenia w poszczególnych branżach.

- Istotą tych działań jest fakt, iż przy planowaniu działań projektowych, wzięto pod uwagę zapotrzebowanie zgłoszone przez pilskich pracodawców, podczas konsultacji, które odbyły się w lutym tego roku. Znamy potrzeby rynku pracy i wiemy jak dobrze zainwestować pieniądze, by nasza młodzież była kształcona na jak najlepszym poziomie  – mówi starosta pilski Eligiusz Komarowski

Rozpoczęcie realizacji projektów zaplanowano na początku 2019 roku.

PP



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

tania propaganda 25.05.2018 07:49
jak do tej pory większość wniosków została odrzucona, a złożenie wniosku nie oznacza wydania zwłaszcza na 5 m-cy przed wyborami; ktoś na siłę chce wmówić sukces bo... złożył wniosek a mało zrobił dla mieszkańców

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: veritatis splendorTreść komentarza: Wobec danych rodziny można powiedzieć, że na portalu dzienniknowy.pl kult kłamstwa ma się świetnie.Data dodania komentarza: 15.05.2025, 12:09Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: dopisekTreść komentarza: Trzeci syn Pawła (1863 -1937) - Jan (1923) ukończył w Wilnie gimnazjum (1939). Po wybuchu wojny był prześladowany przez niemiecki służby przemocy. W roku 1941 wywieziony na roboty przymusowe do Królewca, gdzie robił jako niewolnik Niemców do 15 kwietnia 1945. Po wojnie pracował w Broczynie na stanowisku kierownika szkoły a następnie w Drawsku Pomorskim, Słupsku, Wałczu i Pile. Zmarł w roku 1992.Data dodania komentarza: 15.05.2025, 12:00Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: a to ci psikusTreść komentarza: Pradziadek Franciszek zmarł pod koniec XIX wieku, nie mógł więc być członkiem Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, która powstała w roku 1923.Data dodania komentarza: 15.05.2025, 11:21Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: dodatekTreść komentarza: Władysław (1903) był nauczycielem, kierownikiem szkoły w Wilnie i porucznikiem Wileńskiej Brygady Kawalerii. Ranny w bitwie pod Garwolinem przesiedział w oflagu C II Woldenberg (Dobiegniew) do końca wojny. Jako doświadczony organizator oświaty został delegowany do Wałcza na inspektora oświaty. Tu pracował w latach 1945 - 1950. Pracę zakończył w Toruniu na stanowisku kierownika szkoły ćwiczeń Studium Nauczycielskiego. Zmarł w roku 1965. Bronisław (1905) po ukończeniu seminarium nauczycielskiego w Płocku pracował jako nauczyciel matematyki i sztuki w powiecie toruńskim. W roku 1940 został aresztowany przez gestapo i odstawiony do Dachau, gdzie zastał go koniec wojny. Po wojnie wrócił do Polski i pracował najpierw w Wałczu a następnie w Szczecinie na stanowisku dyrektora zasadniczej szkoły zawodowej Metalówka. Po przejściu na emeryturę przeniósł się do Torunia, gdzie zmarł w roku 1974.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 22:29Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: słowo na środęTreść komentarza: Przypomnijmy niegdysiejsze doniesienia o tym, kim jest Le Man. Rok 2012, 12 czerwca godz. 10:28:26. „Czas powrócić do głównego wątku tego tematu. Kim jest Le Man i dlaczego tak nienawidzi ludzi. Odpowiedź jest bardziej skomplikowana niż się nam wydaje. Zródłem nienawiści Le mana są zgniłe korzenie jego rodu. Ród ten wywodzi się z Wołynia i nie ma jasno określonego oblicza narodowego. Pradziad Le Mana Lemanstein był żydem pochodzącym z rodziny robotniczej, który jako młody człowiek zachorował na komunizm. Został członkiem Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, ponieważ nie miał żadnych związków krwi z Polską, Jego żona była Ukrainką, choć on sam – z racji miejsca zamieszkania obywatelem polskim. W jego ślady poszedł syn ( a dziadek Le Mana), który zdobył pewne wykształcenie w szkołach talmudycznych a potem znalazł się w ZSRR na kursach kominternu. Dziadek Le Mana przyjął polskie nazwisko, przekroczył granice Rzeczypospolitej i działał jako agent Kominternu w KPP. Miał dwóch synów. Jeden odziedziczył po ojcu komunistyczne zainteresowania, drugi został zwykłym bandziorem. Obaj w okresie niemieckiej okupacji działali w podziemiu. Jeden jako szmalcownik, który za pieniądze wydawał zydów ukraińskiej policji, drugi był w sowieckiej partyzantce.Z niewyjaśnionych powodów nie chcieli czekać na wyzwolenie i wraz z Niemcami uciekali na zachód.Zatrzymali się w Warszawie u ciotki. Tu już obaj zajęli się szmalcownictwem z zemsty – bo dom ich ciotki znalazł się na terenie getta i został zniszczony. W powstaniu udziału nie brali, a po wojnie osiedli w Wałczu. Tu starszy brat – partyzant rychło zmarł a młodszy – szmalcownik – ojciec Le Mana podszywając się pod jego zasługi został aktywistą PZPR. Wykorzystując swe kontakty utorował synowi drogę do politycznej kariery w PZPR. Ale o tym już w następnym odcinku". To jest w trybie kopiuj - wklej z zasobu domowego archiwum.Le Mana. Nazwa Le Man jest tożsamościowo związana z obywatelem Januszem Lemanowicz na tym forum portalu dzienniknowy.pl. Paweł Lemanowicz ze wsi Siemienie miał dziewięcioro dzieci: Władysław, Bronisław, Genowefa, Zofia, Maria, Helena, Jadwiga, Jan, Kazimiera.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 22:08Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: 21 lat minęłoTreść komentarza: Bez echa minęła 7 maja 21 rocznica uwięzienia ekipy telewizji publicznej pod dowództwem Sylwii Gadomskiej. To zdarzenie było przyczynkiem do powstania Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Upłynął czas jednego pokolenia. Czy zniknęła zmora ludności: smrody, odory, fetory, miazmaty emitowane przez Farmutil, co prowadziło ludzi do frustracji i szaleństwa wskutek niemożności prawidłowego funkcjonowania w mieście 75-tysięcznym i okolicznych miejscowościach północnej Wielkopolski? Jak dzisiaj mają się mieszkańcy Śmiłowa, Kaczor, Piły, Mościsk, Brodnej, Jeziorek, Zelgniewa, Kostrzynka, Grabówna, Dziembowa, Białośliwia, itd? Czy rewitalizowano jezioro Kopcze zatrute ściekami z zakładów mięsnych zbudowanych kosztem kredytu na oczyszczalnię ścieków? Czy prowadzi się badania wpływu na wody podziemne produktów rozkładu 5643 ton padliny i resztek poubojowych zakopanych na działce 85 w Śmiłowie? Czy przedsiębiorca rozliczył się z budżetem państwa, które płaciło za prawidłową utylizację 400 zł za tonę? Czy trud Stokłosy, który na zebraniu wiejskim zwrócił się do Mścisława Brodali: pańskie gówna, które pan wykichasz ze swojego domu ja biorę na moją oczyszczalnie i muszę je wąchać, dalej umila trud istnienia mieszkańców? Oczyszczalnie jak widać w końcu powstała, ale jezioro Kopcze umarło.Data dodania komentarza: 11.05.2025, 10:32Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama