Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

PWSZ W PILE rozszerza współpracę z Bałkanami

Koniec maja i początek czerwca, był pracowitym czasem działań w zakresie współpracy międzynarodowej PWSZ w Pile, który może przynieść możliwości rozwoju nie tylko studentom, a także kadrze Uczelni.
PWSZ W PILE rozszerza współpracę z Bałkanami

Program Erasmus+, wspierający akademicką współpracę międzynarodową, realizowany jest w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej im. St. Staszica w Pile od 2007 roku. PWSZ prowadzi wspólne działania w ramach studiów, z ponad 30. uniwersytetami. Obecnie współpraca ta może rozwinąć się jeszcze bardziej. Okazją do tego, była wizyta delegacji pracowników pilskiej PWSZ, realizujących warsztaty i zajęcia dydaktyczne, w University of Montenegro – największej uczelni publicznej w Czarnogórze. W czasie pobytu w Czarnogórze, Rektor PWSZ w Pile - prof. nadzw. dr hab. Donat Mierzejewski, spotkał się z prof. dr Danilo Nikolicem - Rektorem University of Montenegro oraz Prorektorami: prof. dr Durdicą Perović i prof. dr Ireną Orović. W czasie wizyty, poza prezentacjami nt. bieżącej działalności obu instytucji, rozmawiano o możliwości poszerzenia współpracy, nawiązanej w ramach Programu Erasmus+, do szerszego spektrum, w szczególności w obszarze wymiany know-how. Dotyczyć ma to m.in. tworzenia i realizacji programów studiów dualnych.

Rektorzy omówili także wzajemne działania wydawnicze, naukowe, możliwość kooperacji w zakresie ubiegania się o projekty Partnerstw Strategicznych w Erasmus+ oraz wspólne projekty w ramach programu Horyzont 2020. Delegacja PWSZ w Pile, poza zapoznaniem się z kampusami w Podgoricy, odwiedziła także oddziały zamiejscowych UCG w miastach Kotor i Nikšić, gdzie część swojego programu studiów zrealizować mogą studenci kierunków budownictwo, ekonomia, filologia oraz mechanika i budowa maszyn PWSZ w Pile.

Dodatkowo, delegacja PWSZ w Pile, złożyła wizytę także w drugiej uczelni partnerskiej z obszaru Bałkanów Zachodnich, tj. w International Burch University w Sarajewie. Spotkanie z władzami naszej Uczelni, zbiegło się z uroczystym wręczeniem Honorowego Doktoratu IBU, który otrzymał Kemal Hanjalić. Ceremonię poprzedziły spotkania z prof. dr. Damirem Marjanović - Rektorem IBU oraz Prorektor ds. Badań Naukowych i Współpracy Międzynarodowej – Assist. prof. dr Sanelą Klarić. Rektorzy omówili bieżącą współpracę w Programie Erasmus+, możliwości jej poszerzenia o nowe kierunki studiów, a także wspólne działania w zakresie działań naukowych i wydawniczych. Poruszono również temat kooperacji w zakresie ubiegania się o projekty Partnerstw Strategicznych w Erasmus+.

Obydwa spotkania z uczelniami partnerskimi PWSZ w Pile, dają doskonałe możliwości rozwoju i uzyskania nowych kwalifikacji studentom PWSZ w Pile, ale także kadrze akademickiej, która wymieniać może dobre praktyki z ważnymi, europejskimi ośrodkami naukowymi.

Wyjazd pracowników PWSZ w Pile uczestniczących w delegacji został zrealizowany dzięki stypendiom na rzecz międzynarodowej mobilności pracowników uczelni w ramach Programu Erasmus+ działanie KA107 Międzynarodowa mobilność studentów i pracowników uczelni z krajami partnerskimi.

Aleksandra Fabiszak

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: veritatis splendorTreść komentarza: Wobec danych rodziny można powiedzieć, że na portalu dzienniknowy.pl kult kłamstwa ma się świetnie.Data dodania komentarza: 15.05.2025, 12:09Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: dopisekTreść komentarza: Trzeci syn Pawła (1863 -1937) - Jan (1923) ukończył w Wilnie gimnazjum (1939). Po wybuchu wojny był prześladowany przez niemiecki służby przemocy. W roku 1941 wywieziony na roboty przymusowe do Królewca, gdzie robił jako niewolnik Niemców do 15 kwietnia 1945. Po wojnie pracował w Broczynie na stanowisku kierownika szkoły a następnie w Drawsku Pomorskim, Słupsku, Wałczu i Pile. Zmarł w roku 1992.Data dodania komentarza: 15.05.2025, 12:00Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: a to ci psikusTreść komentarza: Pradziadek Franciszek zmarł pod koniec XIX wieku, nie mógł więc być członkiem Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, która powstała w roku 1923.Data dodania komentarza: 15.05.2025, 11:21Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: dodatekTreść komentarza: Władysław (1903) był nauczycielem, kierownikiem szkoły w Wilnie i porucznikiem Wileńskiej Brygady Kawalerii. Ranny w bitwie pod Garwolinem przesiedział w oflagu C II Woldenberg (Dobiegniew) do końca wojny. Jako doświadczony organizator oświaty został delegowany do Wałcza na inspektora oświaty. Tu pracował w latach 1945 - 1950. Pracę zakończył w Toruniu na stanowisku kierownika szkoły ćwiczeń Studium Nauczycielskiego. Zmarł w roku 1965. Bronisław (1905) po ukończeniu seminarium nauczycielskiego w Płocku pracował jako nauczyciel matematyki i sztuki w powiecie toruńskim. W roku 1940 został aresztowany przez gestapo i odstawiony do Dachau, gdzie zastał go koniec wojny. Po wojnie wrócił do Polski i pracował najpierw w Wałczu a następnie w Szczecinie na stanowisku dyrektora zasadniczej szkoły zawodowej Metalówka. Po przejściu na emeryturę przeniósł się do Torunia, gdzie zmarł w roku 1974.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 22:29Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: słowo na środęTreść komentarza: Przypomnijmy niegdysiejsze doniesienia o tym, kim jest Le Man. Rok 2012, 12 czerwca godz. 10:28:26. „Czas powrócić do głównego wątku tego tematu. Kim jest Le Man i dlaczego tak nienawidzi ludzi. Odpowiedź jest bardziej skomplikowana niż się nam wydaje. Zródłem nienawiści Le mana są zgniłe korzenie jego rodu. Ród ten wywodzi się z Wołynia i nie ma jasno określonego oblicza narodowego. Pradziad Le Mana Lemanstein był żydem pochodzącym z rodziny robotniczej, który jako młody człowiek zachorował na komunizm. Został członkiem Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, ponieważ nie miał żadnych związków krwi z Polską, Jego żona była Ukrainką, choć on sam – z racji miejsca zamieszkania obywatelem polskim. W jego ślady poszedł syn ( a dziadek Le Mana), który zdobył pewne wykształcenie w szkołach talmudycznych a potem znalazł się w ZSRR na kursach kominternu. Dziadek Le Mana przyjął polskie nazwisko, przekroczył granice Rzeczypospolitej i działał jako agent Kominternu w KPP. Miał dwóch synów. Jeden odziedziczył po ojcu komunistyczne zainteresowania, drugi został zwykłym bandziorem. Obaj w okresie niemieckiej okupacji działali w podziemiu. Jeden jako szmalcownik, który za pieniądze wydawał zydów ukraińskiej policji, drugi był w sowieckiej partyzantce.Z niewyjaśnionych powodów nie chcieli czekać na wyzwolenie i wraz z Niemcami uciekali na zachód.Zatrzymali się w Warszawie u ciotki. Tu już obaj zajęli się szmalcownictwem z zemsty – bo dom ich ciotki znalazł się na terenie getta i został zniszczony. W powstaniu udziału nie brali, a po wojnie osiedli w Wałczu. Tu starszy brat – partyzant rychło zmarł a młodszy – szmalcownik – ojciec Le Mana podszywając się pod jego zasługi został aktywistą PZPR. Wykorzystując swe kontakty utorował synowi drogę do politycznej kariery w PZPR. Ale o tym już w następnym odcinku". To jest w trybie kopiuj - wklej z zasobu domowego archiwum.Le Mana. Nazwa Le Man jest tożsamościowo związana z obywatelem Januszem Lemanowicz na tym forum portalu dzienniknowy.pl. Paweł Lemanowicz ze wsi Siemienie miał dziewięcioro dzieci: Władysław, Bronisław, Genowefa, Zofia, Maria, Helena, Jadwiga, Jan, Kazimiera.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 22:08Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: 21 lat minęłoTreść komentarza: Bez echa minęła 7 maja 21 rocznica uwięzienia ekipy telewizji publicznej pod dowództwem Sylwii Gadomskiej. To zdarzenie było przyczynkiem do powstania Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Upłynął czas jednego pokolenia. Czy zniknęła zmora ludności: smrody, odory, fetory, miazmaty emitowane przez Farmutil, co prowadziło ludzi do frustracji i szaleństwa wskutek niemożności prawidłowego funkcjonowania w mieście 75-tysięcznym i okolicznych miejscowościach północnej Wielkopolski? Jak dzisiaj mają się mieszkańcy Śmiłowa, Kaczor, Piły, Mościsk, Brodnej, Jeziorek, Zelgniewa, Kostrzynka, Grabówna, Dziembowa, Białośliwia, itd? Czy rewitalizowano jezioro Kopcze zatrute ściekami z zakładów mięsnych zbudowanych kosztem kredytu na oczyszczalnię ścieków? Czy prowadzi się badania wpływu na wody podziemne produktów rozkładu 5643 ton padliny i resztek poubojowych zakopanych na działce 85 w Śmiłowie? Czy przedsiębiorca rozliczył się z budżetem państwa, które płaciło za prawidłową utylizację 400 zł za tonę? Czy trud Stokłosy, który na zebraniu wiejskim zwrócił się do Mścisława Brodali: pańskie gówna, które pan wykichasz ze swojego domu ja biorę na moją oczyszczalnie i muszę je wąchać, dalej umila trud istnienia mieszkańców? Oczyszczalnie jak widać w końcu powstała, ale jezioro Kopcze umarło.Data dodania komentarza: 11.05.2025, 10:32Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama