Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Żal patrzeć

Teraz na topie jest polityk bezwzględny, przaśny cham, a nie jakiś wymuskany inteligencik. Jak tak dalej pójdzie, to umiejętność pisania bez błędów ortograficznych będzie powodem do wstydu, a nie do dumy. Biegłą znajomością języków obcych też lepiej się nie chwalić. Od polityka wymaga się głównie umiejętności sięgania do najniższych instynktów wyborców, aby zdobyć władzę i ją trzymać.
Żal patrzeć

– „Emigranci przyniosą pasożyty”, „cała Polska z was się śmieje …”, „mordy zdradzieckie”, „lewactwo robi chlew” – na tym polega wkład PiS do polskiej demokracji. Kiedyś liderzy tej partii słynęli z insynuacji, teraz posługują się chamskim językiem, a ich tzw. "twardy elektorat" to podchwytuje. Jemu się podoba brutalność wobec przeciwnika. Liczy się walenie po zdradzieckich mordach i rozdawanie „socjalnych zapomóg”.

Żal patrzeć, co się z Polską porobiło.

*

W strzeżonym przez policyjne kordony sejmie dokonał się ostatni akt zniszczenia niezależnego sądownictwa. (…)

"Zaśmiewała się ubrana w kwiecistą sukienkę posłanka Krystyna Pawłowicz. Wcześniej nazwała opozycję „bydłem”. Teraz, rozkładając ręce, mówiła: „to prawda”. Triumfował Marek Suski, dumnie prężył się Dominik Tarczyński, chichotał garniturem wybielonych zębów PRL-owski prokurator Stanisław Piotrowicz. Marszałek Ryszard Terlecki ze zblazowaną miną wyłączał kolejnym posłom opozycji mikrofon, a po sali krążył wicekoordynator służb Maciej Wąsik. Dla niego dobicie Sądu Najwyższego jest gwarancją, że nie poniesie odpowiedzialności za nielegalne podsłuchy i inwigilację przeciwników politycznych."

Przy zwieńczeniu dzieła zniszczenia sądownictwa z twarzy władzy opadły maski. Nie mogąc przełamać oporu środowiska sędziowskiego, „oni” poprawili własne ustawy.

PiS = Pogarda i Szyderstwo – twierdzi red. Czuchnowski.

*

Mateusz Morawiecki chwalił się w Brukseli, że w telefonie ma unikatowe zdjęcie prof. Małgorzaty Gersdorf z samym Edwardem Gierkiem. A gdyby trochę poczekał, to internauci podrzuciliby mu zdjęcie ze słynnego plakatu z lat 50-tych, na którym Stalin całuje dziecko (być może jego małoletniego wtedy ojca Kornela). W każdym razie tak internauci podpisują socrealistyczny plakat.

Gdy Morawiecki będzie znowu z wizytą w Watykanie może przekonywać papieża Franciszka, aby strącił z piedestału świętych do piekieł polskiego papieża, bo są rozliczne zdjęcia Jana Pawła II z samym Wojciechem Jaruzelskim.

Tym się zajmuje premier polskiego rządu – propaguje fake newsy.

*

Takie są czyny, takie słowa, takie afery, taka jest rozwałka Polski jako byłego kraju wzorcowej transformacji.

Są co najmniej dwa zjawiska, które przyczyniły się do polskiej choroby. Pierwsze to sukces gospodarczy lat 2007-15 i spokojne przejście przez światowy kryzys 2008/9. Polska gospodarka rozwijała się wtedy zdecydowanie najszybciej na kontynencie, a ubóstwo spadało jak w żadnym kraju. I na tę gotowiznę mogli przyjść populiści bez opamiętania - rozdawcy publicznej forsy nie dbający o przyszłość polskiej gospodarki.

Drugim zjawiskiem, a ściślej rzecz nazywając bakcylem, jest prezes - chory z nienawiści polityk specjalizujący się w trzymaniu partii za mordę i bajerowaniu ciemnego ludu. Jeżeli prezes choruje nie tylko na kolano, to czy z tego powodu cały kraj ma odczuwać zapaść, która prędzej niż później objawi się Polexitem i samotnością Polski w Europie, jak w latach 30-tych ubiegłego wieku?

W powieści "Inwazja" z gatunku political fiction, (która ukazała się niedawno) jej autor Wojtek Miłoszewski pisze o tym, że osamotniona, skłócona ze wszystkimi i nie szanowana Polska pada ofiarą rosyjskiej agresji. Podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ przedstawiciel Polski pokazuje zdjęcia zniszczonej Polski i obozów, w których gromadzą się pozbawieni domów Polacy.

- Będziemy im pomagać na miejscu – mówi Angela Merkel – sami mówili, że to najskuteczniejszy sposób.

- Polacy mają inną kulturę niż my, gdybyśmy ich wpuścili do Europy, szerzyliby swój katolicyzm zagrażający naszemu stylowi życia – mówi Francuz.

- Na tych zdjęciach nie widzę ludzi głodnych, prawie każdy ma smartfona – dopowiada Włoch.
- Czemu ci młodzi ludzie chcą z Polski uciekać, zamiast walczyć jak mężczyźni? – pyta Chińczyk.

Zbigniew Noska

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Leman 09.02.2020 10:46
Teraz na topie jest polityk bezwzględny, przaśny cham, a nie jakiś wymuskany inteligencik. Jak tak dalej pójdzie, to umiejętność pisania bez błędów ortograficznych będzie powodem do wstydu, a nie do dumy. i kto to pisze? Noska mający dwa dyplomy, w tym filologii polskiej, sadzi błędy ortograficzne w swoich wypocino-wypierdzinach.

bez komentarza 09.02.2020 10:41
Program "Obserwatorium" Zbigniewa Noski padł.

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: RowerTreść komentarza: W Brukseli, w Brukseli w pościeli Wesoła balanga wciąż trwa. Walili się Robert i Krzychu. Bo były pedały to dwa.Data dodania komentarza: 23.12.2025, 20:04Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 19.Autor komentarza: Znawca babTreść komentarza: Pilanka, jeśli przyjąć zachowaną cnotliwość z urody, to może być Kaja.Data dodania komentarza: 22.12.2025, 12:12Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 8Autor komentarza: 3 laskiTreść komentarza: W tym donosie jest ziarno prawdy. Leman jest stary. Reszta, to brednie przechodzonej bladzi.Data dodania komentarza: 21.12.2025, 10:27Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 8Autor komentarza: fiu - fiu!Treść komentarza: Podobno mariusz ponownie robi w Tygodniku Nowym, tym razem jak sztyft redakcyjny. Bo kiedyś był naczelnym.Data dodania komentarza: 19.12.2025, 20:30Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.Autor komentarza: stare dziejeTreść komentarza: Mariusz w tej robocie jest jak pijane dziecko we mgle i pokrzywach. On nie wie, co zrobił, że złamał wszystko, co było do złamania w dziennikarstwie. A wzięło mu się to stąd, że ma tak zwaną kriszę, czyli daszek ochronny od wielkiego smrodatora powiatu pilskiego.Data dodania komentarza: 19.12.2025, 20:28Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.Autor komentarza: ParkinsonTreść komentarza: To jednak w tym czasie komuna, esbecja wpływały na możliwość przeżycia ludzi Solidarności, którzy roboli coś, żeby komuna i esbecja upadła. Rok 1987 był schyłkiem, ale nie końcem tego badziewiastego stylu kierowania państwem. Dzisiaj hydra się odradza pełna żurku i czarzastości tuskoidalnej. Jak coś może pójść źle, to pójdzie.Data dodania komentarza: 19.12.2025, 20:04Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 11.
Reklama
Reklama