Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Iskierka nadziei?

Wrzawa w temacie pilskiego żużla nie milknie. Czy uda się aktualną, bardzo złą sytuacje finansową, wyprowadzić na prostą? Głównie to pytanie pilscy sympatycy speedwaya zadają sobie, szczególnie po wczorajszym Walnym Zebraniu Klubu.
Iskierka nadziei?

 

Nowym prezesem Euro Finannce Polonii Piła został Tomasz Bartnik (na zdjęciu), wiceprezesem Ireneusz Ślebioda, a członkiem zarządu Andrzej Kuchta.

Tym tematem żyje nie tylko Piła, ale prawie cała żużlowa Polska. Informacje o stanie finansowym pilskiego klubu – ponoć ponad milionowe zadłużenie – mrozi k=rew w zyłach fanów speedwaya.

Aktualny kierownik zespołu Paweł Szałapski zastanawiał się nie dawno, ile to jeszcze ,,trupów” wypadać będzie z szafy pilskiej Polonii.

Wszystko co złe wiesza się obecnie na barkach starego zarządu. Starego, bo od wczoraj klubem kierują już nowi ludzie.

- Przed zebraniem otrzymałem pismo z kancelarii prawniczej. Nowy zarząd za nic nie odpowiada. Tylko musi postępować zgodnie z prawem. A tak właśnie będzie – mówił nam przed zebranie Ireneusz Ślebioda, który został wiceprezesem klubu.

Na czele zarządu stanął Tomasz Bartnik. Członkiem zarządu został Andrzej Kuchta.

Jak nowy zarząd poradzi sobie z problemami, głównie finansowymi, klubu, czas pokaże.

W niedzielę na godz. 14.30 zaplanowano ligowe spotkanie z ROW-em Rybnik. Czy stadion przy Bydgoskiej znów zapełni się po brzegi?


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

MM 25.08.2018 11:03
Mierny drukarz-z QW, jeszcze bardziej mierny jako kierownik a teraz prezes. ŻENADA

Abc 24.08.2018 16:46
Nastepny do stolka.A moze tak troche wiadomosci na temat prezesa.Czym dotychczas sie zajmowal.

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: piła tarczowo-łańcuchowaTreść komentarza: Czy uczestnik - animator programu publicystyczno - satyrycznego "Szydercy", a jednocześnie organizator przemarszu trybad i pederastów przez miasto powiatowe przerżnął kogoś, czy jakąś w ramach hasła "Lipcowe rżnięcie w Pile 2018"? Z ogólnej wiedzy o personalnych układach powiatowych wiadomo, że nasz bohater od rżnięcia jest mieszkańcem wsi Białośliwie i tam, przy jego chawirze jest gaj tujowy sprzyjający.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 13:39Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: źródło wiedzyTreść komentarza: Można zapytać Agnieszkę albo jaką zdzirę z sektora pracownic seksualnych.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:03Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: ciekawość, czy Barabasz był obrzezany, jak to jest w obrzędowości żydowskiej ortodoksji.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:01Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: prawda talmudycznaTreść komentarza: Zaman stwierdził, że Le Man jest pochodzenia żydowskiego a jego dziady pochodzili z Ukrainy. Stamtąd przeniknęli do Polski, by w niej rozrabiać po chachłacku. Z drugiej strony jest opublikowany dokument bezpieki prl, pochodzący z Instytutu Pamięci Narodowej, że rodzina Le Mana jest od zawsze ze wsi mazowieckiej, konkretnie z Siemienia powiatu płockiego. Dziadek Le Mana, Paweł Lemanowicz syn Franciszka Lemanowicza zmarł w roku 1937. Nie mógł więc przenikać do Polski po wojnie. Jego chata chłopska zbudowana przez Franciszka około 180 lat temu świadczy, że rodzina była zakotwiczona w tym miejscu od zaborów. Jeśli przyjąć, że zaman to Barabasz, mamy prawo orzec o zaistnieniu głębokiego niedorozwoju intelektualnego tego wyrobnika niepierduśnika z pieniędzmi i osoby o złej woli.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 11:58Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: Co to jest prawda w wersji talmudycznej?Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:41Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: LIga Obrony CnotyTreść komentarza: Przyszła nam chętka na odgrzanie słynnego „zamana”, korespondenta oddanego misji spotwarzania Janusza Lemanowicza (Bakutilek, Le Man). zaman był aktywny przez kilka lat w obrzucaniu gównem, mierzwą, bakteriami i wirusami członka Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Kiedy w związku ze sprawą karną Prokuratura zażyczyła sobie wiedzy od redakcji Tygodnika Nowego, kim jest zaman, Marek Barabasz redaktor naczelny Tygodnika Nowego najpierw odmówił podania żądanych danych, bo jak stwierdził, zaman jest donosicielem, tajnym agentem redakcji i prawo prasowe chroni takich stukaczy, kreatury przed dekonspiracją. Prokuratura nie dawała za wygraną i ponowiła żądanie. Wtedy Marek Barabasz, mentalne dziecko Noski, podał dla Prokuratury wieść, że zaman jest autorem jednego z wątków na portalu dzienniknowy.pl a dane takich osób nie są dostępne dla administratora a więc Marka Barabasza. Z tych dwóch wypowiedzi do Prokuratury wynika, że Marek Barabasz kłamał. Bo jeśli weźmiemy pod uwagę zasady poprawnego myślenia, według logiki arystotelesowskiej, z dwóch zdań sprzecznych, jedno jest prawdą a jedno fałszem. Marek Barabasz najpierw wie, kim jest zaman a następnie nie wie. Jest wysoce prawdopodobne, że zaman, to Marek Barabasz, który jako totumfacki Stokłosy musi robić, co mu każe szef, który jest niepireduśnikiem z politycznego targowiska ale człowiekiem z pieniędzmi. Marek Barabasz wielokrotnie kłamał, plugawił ludzi, jak śp Grabińskiego z Brodnej, za co został skazany. Jako uczeń Noski jest on przedstawicielem talmudycznej koncepcji prawdy.Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:35Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama