Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Pilska Qulturka gra Republikę! - o projekcie rozmawiamy z  Joanną Naranowicz

PIŁA  Płytę otwiera utwór „Paryż- Moskwa” w wykonaniu muzyków z Piły. To dla nich nobilitacja. Do projektu zgłoszono bowiem blisko 150 nagrań, a wśród wybranych 22 wykonawców znalazły się zespoły punkrockowe z polskiej I ligi. Zbigniew Krzywański, gitarzysta Republiki: - Poznałem zawartość płyty. Jest znakomita! I tak jak punkowcy spotkali się w końcu z Republiką w przyjaźni, tak mam, nadzieję, że w końcu Polacy otworzą się na świat i zniknie z Polski ksenofobia, nienawiść i wróci zgoda
Pilska Qulturka gra Republikę! - o projekcie rozmawiamy z  Joanną Naranowicz

 Już 30 listopada – w salonach i sklepach muzycznych będzie można nabyć płytę “REpunkBLIKA. Nieustanne pogo” (w internecie w sprzedaży od paru dni), która zawiera utwory Republiki w aranżacjach zespołów punkowych. Płytę otwiera utwór „Paryż- Moskwa” w wykonaniu pilskiej Qulturki. To niezwykłe wyróżnienie dla pilskich muzyków i ich interpretacji utworu, bowiem do projektu punkowe grupy z całego kraju zgłosiły blisko 150 nagrań! Na płytę trafił jeszcze jeden zespół z regionu pilskiego – to trzcianecka Zmaza z utworem „Koniec czasów”.

„Punkowemu środowisku nie zawsze było po drodze z Republiką. Mimo współdzielenia sceny m.in. na Festiwalu w Jarocinie zdarzały się między fanami niesnaski’ – czytamy w materiale promującym płytę.

Joanna Naranowicz, wokalistka pilskiej punkrockowej grupy Qulturka, nagrań Republiki, owszem, słuchała…

- Ale psychofanką nigdy nie byłam. Słuchałam w tamtym okresie znacznie więcej Maanamu – mówi - Dziś Grzegorz Ciechowski to człowiek legenda. Dla mnie artysta, który stworzył charakterystyczny nurt w polskiej muzyce rockowej. A wielowarstwowość i uniwersalność tekstów, które pisał, to absolutny fenomen.

Stąd, gdy przeczytała o planowanej płycie na profilu koleżanki Ani Sztuczki odpowiedzialnej za ten projekt, bardzo się do niego zapaliła…

- Okazało się jednak, że wszystko ruszyło już parę tygodni wcześniej i wiele zespołów już się zgłosiło i większość znanych piosenek została już wybrana. I tu pojawił się problem… Z pomocą przyszła nam Monika Kułak - żona Darka Kułaka, naszego perkusisty, która jest wielką fanką Republiki. Stwierdziła, że idealną piosenką, do której moglibyśmy się przymierzyć jest „Paryż – Moskwa”. Trafiła w dziesiątkę. Utwór był zagrany przez Republikę naprawdę mocno, co pasuje do naszego stylu grania, do tego jeden z naszych gitarzystów bardzo lubi klimaty nowofalowe… itd. Druga sprawa, że potrzebny był nam w warstwie tekstowej taki utwór, który moglibyśmy podzielić na dwa wokale (OD RED: Qulturka ma dwoje wokalistów: z Joanną śpiewa Leszek Naranowicz). I ta piosenka nam przypasowała. Także dlatego, że można ją odbierać na wielu różnych płaszczyznach.

Skupili się na tej romantycznej:

- Fajnie pokazać, że w punkrocku też jest miejsce na mówienie o miłości, o rzeczach romantycznych. W taki sposób chcieliśmy ten utwór przekazać i zaśpiewać. I także muzycznie chcieliśmy go tak ustroić. Poprosiliśmy więc o współpracę naszego kolegę, który nie był członkiem Qulturki, Kacpra Szpota. Kacper jest genialnym skrzypkiem, czuje muzykę, jest muzyką. Zgodził się. Skrzypce zagrały pięknie, trochę folkowo, stąd piosenka wyszła miękka. Trochę nas to zaniepokoiło początkowo, bo tribute punkowy, a my tacy melodyjni! Ale i nasze granie w ogóle nie jest typowo punkowe.  My gramy bardziej melodyjnie właśnie niż grupy stricte punkowe i nasz wokal to jednak śpiew, a nie krzyk. Wszystko potoczyło się jednak pięknie, a Kacper… dołączył już na stałe do naszego zespołu.  

Utwór nagrali w studiu Garażownia Łukasza Sokołowskiego. W ostateczniej pracy nad masteringiem płyty, zwłaszcza wokali, pomagał Andrzej Kozakiewicz (Pidżama Porno, Strachy na Lachy), producent poprzedniej płyty Qulturki. 

- Zasugerował krótszą wersję. Zróbcie tak, żeby to było radiowe – powiedział. I tak zrobiliśmy. Pierwotną, dłuższą, możemy grać na koncertach. Wysłaliśmy piosenkę, od razu bardzo się spodobała. „Paryż Moskwa” otwiera płytę i jest drugim singlem promującym wydawnictwo. To dla nas olbrzymia nobilitacja, ponieważ na płycie znalazły się 22 punkrockowe grupy z polskiej pierwszej ligi jak Kompania Karna, Pabieda, Bulbulators, Farben Lehre… Nasza piosenka jest bardzo radiowa i już grają ją rozgłośnie, m.in. Trójka, Antyradio, Radio Centrum – rozgłośnia studencka – mówi Joanna Naranowicz.

A to się dopiero zaczyna…

Już krążą słuchy, że wydawcy płyty planują koncerty pod hasłem „Nieustanne pogo”. Skoro pilska grupa otwiera płytę, pierwszy koncert chyba powinien odbyć się w Pile?... A jeśli nie pierwszy, to z pewnością któryś kolejny…

eKi

zdjęcia. CANVAS

 

 

 

 

 

 

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: sobota na wsiTreść komentarza: Obecnie w tej chwili już ślęczą na nalepie i się tarzają w pijanym widzie po polepie. Słuchają Nalepy o najstarszym zawodzie świata próbując dociągnąć jako ochotnicy - wyrobnicy seksualni i opoje profesjonalni. Towarzyszy im Jarek Poczochraniec zawsze pod górę, czy idzie z flaszką smutku z Podgórnej na 4 Stycznia, czy wraca.Data dodania komentarza: 8.11.2025, 22:49Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: kumpel z konspiracjiTreść komentarza: Szczególnie ciekawy jest wpis: "Bolesnego zdychania🙄😮😡👎, hejterski parchu💩💩💩💩💩****" . Na portalu wiejskim faktypilskie.pl zwyczajowo już od lat emotikony podane oznaczały: 🙄 - Beata ciągle spłakana od kopów w dupę, 😮 - lekkomyślna i nieodpowiedzialna córeczka lodziara, 😡 - ojciec z ciągle czerwonym ryłem od wódki. 💩💩💩💩💩 - dorobek intelektualny tych mocarzy pracy i walki.Data dodania komentarza: 8.11.2025, 21:56Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: Jego Excelencja Le ManTreść komentarza: Mój kumpel z konspiracji antyjaruzelskiej, niebędący Jackiem CiJa, który pierdyknął w kalendarz pięć lat i dwa dni temu, zapodał mi, że na portalu faktypilskie.pl gromada imbecyli dowodzona przez idiotę – wydawcę portalu, pastwi się od sierpnia nade mną wpisami na poziomie intelektualnym jak jaki absolwent bydgoskiej szkoły wyższej w temacie politologii o specjalności dziennikarstwo. Udało się kumplowi zlokalizować wytwórców tych idiotyzmów. Jest to Białośliwie, Wielkopolska, powiat pilski, południowy wschód, ulica 4 Stycznia koło kościoła i Żabki. Podał kilka przykładów: 🤠 22:11, 25.08.2025; 💩 *** Ponoć 10:30, 09.09.2025; zdechł*** Krystyna z Wołynia 10:32, 18.09.2025; Tak, w zasadzie już go💩 nie ma*** precz z hejterami 14:46, 01.10.2025; więc jakby zdechł. super!!!*** Hehehhehee21:32, 14.10.2025; Ponoć resztki smrodu po zdechnięciu medialnym lemanowicza obijają się o jakiś nieczytany portaliuk*** Tfu!09:16, 27.10.2025; Bolesnego zdychania🙄😮😡👎, hejterski parchu💩💩💩💩💩****Data dodania komentarza: 8.11.2025, 21:47Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: Grupa Poszukiwaczy śmieciowościTreść komentarza: Idąc śladem Grupy Badawczej LOC zajrzeliśmy potajemnie na portal faktypilskie.pl produkcji Szalbierza z wiochy na peryferiach. Dalej wytrwale tkwi w procedurze: "Error 1006 Ray ID: 99b4b047c8a2aa1f • 2025-11-08 11:21:44 UTC Access denied What happened? The owner of this website (faktypilskie.pl) has banned your IP address (77.45.26.44). Please see https://developers.cloudflare.com/support/troubleshooting/http-status-codes/cloudflare-1xxx-errors/error-1006/ for more details". To przykład śmieciowości osobowości żurnalisty gminnego o mentalności Frasyniuka. Białośliwie aż piszczy z rozkoszy a wnuczka stymulowana dziadkiem wydaje perliste śmiechy, od których skrzy się powietrze.Data dodania komentarza: 8.11.2025, 12:32Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: nieznanyTreść komentarza: Dobre....Data dodania komentarza: 7.11.2025, 20:26Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.Autor komentarza: śliwka w gównieTreść komentarza: A w Norwegii były zięć ujeżdża mocno schłodzoną atrakcję szerokodupną.Data dodania komentarza: 7.11.2025, 20:24Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 14.
Reklama
Reklama