Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Szpinger to fenomen polskiego malarstwa!

Pilska Galeria Biura Wystaw Artystycznych od pewnego czasu rozpieszcza – to chyba najlepsze słowo - wielbicieli sztuki z Piły i regionu. Otóż nie muszą oni jeździć do Warszawy, Gdańska, Wrocławia, by tam, w największych galeriach, podziwiać prace najważniejszych obecnie polskich artystów malarzy. A wszystko zaczęło się od wystawy dzieła legendy sztuki polskiej, Franciszka Starowieyskiego.
Szpinger to fenomen polskiego malarstwa!

Starowieyski, Cześnik, Sacha Stawiarski, Szpinger, Baj – te nazwiska mówią same za siebie. Ich dzieła podziwiać można było – i będzie można już za chwilę – w pilskiej Galerii BWA. A wszystko zaczęło się od wystawy we wrześniu 2021 roku legendarnego dzieła Franciszka Starowieyskiego „W oczekiwaniu Ocaliciela” z cyklu Teatr Rysowania – takiej ilości gości pilska placówka chyba dotąd nigdy nie odnotowała; codziennie BWA odwiedzało kilkadziesiąt, kilkaset osób. Potem w pilskiej Galerii zorganizowano wystawę prac Henryka Cześnika – współczesnego artysty z Gdańska (październik 2021 r.). „Ściągnąć” Cześnika nie było łatwo, bo to jeden z najważniejszych współczesnych artystów polskich, ale udało się.

- Nawiązane wówczas kontakty i trwająca od wtedy współpraca owocują kolejnymi niezwykle interesującymi wystawami w Pile – mówi Edmund Wolski, dyrektor BWAiUP.

Nasza nieduża Galeria BWA powoli zyskuje renomę i słuch o niej idzie w Polskę. Kolejni artyści zainteresowani są pokazaniem tu swoich dzieł. Dlaczego tak się dzieje? Sukces gwarantują nawiązane kontakty. A te udało się utrzymać dzięki… pilskim wielbicielom sztuki. To oni zapełniają Galerię po brzegi, gdy otwierane są kolejne wystawy, oni przyjmują owacyjnie twórców odwiedzających nasze miasto. I to podoba się agentom sztuki, marszandom i zwłaszcza samym artystom.

- Macie najlepszą na świecie publiczność! Nigdzie takiej nie spotkałam! – mówiła po wernisażu Sachy Stawiarskiego w Pile Carmen Tarcha, właścicielka renomowanej warszawskiej Art Gallery Quadrilion, z którą pilska placówka nawiązała kontakt - to właśnie pani Carmen Tarcha i współpraca z nią pozwala na organizowanie wystaw tak wybitnych artystów w naszej Pile. Za sukcesem tym stoją także prof. zw. dr hab. Jacek Ojrzanowski z Katedry Grafiki Projektowej Wydziału Architektury i Wzornictwa Politechniki Koszalińskiej oraz Stanisław Romaniszyn, prezes Korporacji Romaniszyn.

Henryk Cześnik, Stanisław Sacha Stawiarski, a w piątek – 17 czerwca – kolejny niezwykły wernisaż – BWA zaprasza na wystawę prac Włodzimierza Szpingera „Metafizyka groteski”. I jest to kolejne tzw. „gorące nazwisko” polskiej sztuki, „najwyższa półka”.

- Szpinger to fenomen polskiego malarstwa! Prócz fascynacji sztuką flamandzką i holenderską w malarstwie Włodzimierza Szpingera można odnaleźć echa mrocznych skandynawskich legend i mitów, a także zauroczenie słonecznym pejzażem i jasnymi barwami południa Europy oraz całą kulturą śródziemnomorską. W jego twórczości jest płomienny mistycyzm średniowiecza, a zarazem renesansowa radość życia i zachwyt nad pięknem świata. Wyszukiwanie tych powinowactw – także autorskich odwołań głównie do Hieronymusa Boscha, Breughlów, Durera czy Memlinga - to ulubione zajęcie recenzentów sztuki Szpingera. Od swoich protoplastów Szpinger przejął ich olśniewający warsztat i solidność wykonania, precyzję i kunszt - tak mówi o tej sztuce Carmen Tarcha.

Prace Włodzimierza Szpingera były pokazywane w wielu muzeach i galeriach sztuki – m.in. w paryskim Centre Pompidou, w Rotterdamie, Dortmundzie, Gdańsku czy Warszawie. Znajdują się również w zbiorach licznych prestiżowych muzeach i galeriach na świecie.

Na wernisaż BWA zaprasza w piątek, 17 czerwca, o godz. 19.00. Podczas wernisażu z minirecitalem wystąpią: Dobrochna Karolewska (skrzypce) i Mirosław Feldgebel (fortepian).

Przed nami także – ale to już w październiku – wystawa obrazów Stanisława Baja. Kolejne wielkie nazwisko i kolejna wielka sztuka. Przychodźcie do pilskiego BWA!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: dodatekTreść komentarza: Władysław (1903) był nauczycielem, kierownikiem szkoły w Wilnie i porucznikiem Wileńskiej Brygady Kawalerii. Ranny w bitwie pod Garwolinem przesiedział w oflagu C II Woldenberg (Dobiegniew) do końca wojny. Jako doświadczony organizator oświaty został delegowany do Wałcza na inspektora oświaty. Tu pracował w latach 1945 - 1950. Pracę zakończył w Toruniu na stanowisku kierownika szkoły ćwiczeń Studium Nauczycielskiego. Zmarł w roku 1965. Bronisław (1905) po ukończeniu seminarium nauczycielskiego w Płocku pracował jako nauczyciel matematyki i sztuki w powiecie toruńskim. W roku 1940 został aresztowany przez gestapo i odstawiony do Dachau, gdzie zastał go koniec wojny. Po wojnie wrócił do Polski i pracował najpierw w Wałczu a następnie w Szczecinie na stanowisku dyrektora zasadniczej szkoły zawodowej Metalówka. Po przejściu na emeryturę przeniósł się do Torunia, gdzie zmarł w roku 1974.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 22:29Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: słowo na środęTreść komentarza: Przypomnijmy niegdysiejsze doniesienia o tym, kim jest Le Man. Rok 2012, 12 czerwca godz. 10:28:26. „Czas powrócić do głównego wątku tego tematu. Kim jest Le Man i dlaczego tak nienawidzi ludzi. Odpowiedź jest bardziej skomplikowana niż się nam wydaje. Zródłem nienawiści Le mana są zgniłe korzenie jego rodu. Ród ten wywodzi się z Wołynia i nie ma jasno określonego oblicza narodowego. Pradziad Le Mana Lemanstein był żydem pochodzącym z rodziny robotniczej, który jako młody człowiek zachorował na komunizm. Został członkiem Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, ponieważ nie miał żadnych związków krwi z Polską, Jego żona była Ukrainką, choć on sam – z racji miejsca zamieszkania obywatelem polskim. W jego ślady poszedł syn ( a dziadek Le Mana), który zdobył pewne wykształcenie w szkołach talmudycznych a potem znalazł się w ZSRR na kursach kominternu. Dziadek Le Mana przyjął polskie nazwisko, przekroczył granice Rzeczypospolitej i działał jako agent Kominternu w KPP. Miał dwóch synów. Jeden odziedziczył po ojcu komunistyczne zainteresowania, drugi został zwykłym bandziorem. Obaj w okresie niemieckiej okupacji działali w podziemiu. Jeden jako szmalcownik, który za pieniądze wydawał zydów ukraińskiej policji, drugi był w sowieckiej partyzantce.Z niewyjaśnionych powodów nie chcieli czekać na wyzwolenie i wraz z Niemcami uciekali na zachód.Zatrzymali się w Warszawie u ciotki. Tu już obaj zajęli się szmalcownictwem z zemsty – bo dom ich ciotki znalazł się na terenie getta i został zniszczony. W powstaniu udziału nie brali, a po wojnie osiedli w Wałczu. Tu starszy brat – partyzant rychło zmarł a młodszy – szmalcownik – ojciec Le Mana podszywając się pod jego zasługi został aktywistą PZPR. Wykorzystując swe kontakty utorował synowi drogę do politycznej kariery w PZPR. Ale o tym już w następnym odcinku". To jest w trybie kopiuj - wklej z zasobu domowego archiwum.Le Mana. Nazwa Le Man jest tożsamościowo związana z obywatelem Januszem Lemanowicz na tym forum portalu dzienniknowy.pl. Paweł Lemanowicz ze wsi Siemienie miał dziewięcioro dzieci: Władysław, Bronisław, Genowefa, Zofia, Maria, Helena, Jadwiga, Jan, Kazimiera.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 22:08Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: 21 lat minęłoTreść komentarza: Bez echa minęła 7 maja 21 rocznica uwięzienia ekipy telewizji publicznej pod dowództwem Sylwii Gadomskiej. To zdarzenie było przyczynkiem do powstania Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Upłynął czas jednego pokolenia. Czy zniknęła zmora ludności: smrody, odory, fetory, miazmaty emitowane przez Farmutil, co prowadziło ludzi do frustracji i szaleństwa wskutek niemożności prawidłowego funkcjonowania w mieście 75-tysięcznym i okolicznych miejscowościach północnej Wielkopolski? Jak dzisiaj mają się mieszkańcy Śmiłowa, Kaczor, Piły, Mościsk, Brodnej, Jeziorek, Zelgniewa, Kostrzynka, Grabówna, Dziembowa, Białośliwia, itd? Czy rewitalizowano jezioro Kopcze zatrute ściekami z zakładów mięsnych zbudowanych kosztem kredytu na oczyszczalnię ścieków? Czy prowadzi się badania wpływu na wody podziemne produktów rozkładu 5643 ton padliny i resztek poubojowych zakopanych na działce 85 w Śmiłowie? Czy przedsiębiorca rozliczył się z budżetem państwa, które płaciło za prawidłową utylizację 400 zł za tonę? Czy trud Stokłosy, który na zebraniu wiejskim zwrócił się do Mścisława Brodali: pańskie gówna, które pan wykichasz ze swojego domu ja biorę na moją oczyszczalnie i muszę je wąchać, dalej umila trud istnienia mieszkańców? Oczyszczalnie jak widać w końcu powstała, ale jezioro Kopcze umarło.Data dodania komentarza: 11.05.2025, 10:32Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: piła tarczowo-łańcuchowaTreść komentarza: Czy uczestnik - animator programu publicystyczno - satyrycznego "Szydercy", a jednocześnie organizator przemarszu trybad i pederastów przez miasto powiatowe przerżnął kogoś, czy jakąś w ramach hasła "Lipcowe rżnięcie w Pile 2018"? Z ogólnej wiedzy o personalnych układach powiatowych wiadomo, że nasz bohater od rżnięcia jest mieszkańcem wsi Białośliwie i tam, przy jego chawirze jest gaj tujowy sprzyjający.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 13:39Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: źródło wiedzyTreść komentarza: Można zapytać Agnieszkę albo jaką zdzirę z sektora pracownic seksualnych.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:03Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: ciekawość, czy Barabasz był obrzezany, jak to jest w obrzędowości żydowskiej ortodoksji.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:01Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama