Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Wokalista Czerwonych Gitar gościem UTW w Pile

„Rozśpiewany Uniwersytet - Marcin Niewęgłowski i jego gitara...” – gościem Grupy Melomanów pilskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku był Marcin Niewęgłowski. W 2001 roku, mając 10 lat, został zauważony i nagrodzony przez Jerzego Skrzypczyka występując na Festiwalu piosenek Czerwonych Gitar w Stargardzie Szczecińskim. Po 16 latach został zaproszony do współpracy z Czerwonymi Gitarami. Śpiewa z zespołem do dziś. A pochodzi ze Złotowa. Obecnie, co dla wielu było niespodzianką, jest nauczycielem w pilskiej szkole muzycznej, gdzie uczy gry na gitarze.
Wokalista Czerwonych Gitar gościem UTW w Pile

Marcin Niewęgłowski, pochodzący ze Złotowa muzyk, gitarzysta, wokalista Czerwonych Gitar, był gościem kolejnego spotkania Grupy Melomanów pilskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Opowiadał o swojej drodze do sukcesu, o przygodzie z Czerwonymi Gitarami i oczywiście zaśpiewał przeboje zespołu – słuchacze zachwyceni! Chętnie włączali się w śpiewanie, wykonali wspólnie z muzykiem m.in. piosenki „Dozwolone od lat osiemnastu” czy „Niebo z moich stron”.

Marcin Niewęgłowski pochodzi ze Złotowa. Edukację muzyczną rozpoczął w Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia w klasie fortepianu w Złotowie, a kontynuował ją w Państwowej Szkole Muzycznej II stopnia w klasie gitary w Pile. Ukończył studia na Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu w klasie gitary oraz uzyskał tytuł magistra sztuki na wydziale instrumentalnym Akademii Sztuki w Szczecinie. Obecnie, co dla wielu było niespodzianką, jest nauczycielem w pilskiej szkole muzycznej, gdzie uczy gry na gitarze. 

- Pamiętam konkurs „Mikrofon dla wszystkich”. Była to wielka wyprawa dla mnie. Dzisiaj podróż do Warszawy to nic wielkiego, ale wtedy… nie byliśmy aż tak zmotoryzowani, dla mnie jako „chłopca z prowincji” nie było łatwe, by się tam dostać… - wspominał. Opowiedział także kilka anegdot, związanych z podobieństwem do Seweryna Krajewskiego: - Graliśmy koncert na Mazurach. Podchodzi do mnie pewien człowiek i mówi, żebym pozdrowił ojca.. Myślę sobie… skąd facet na drugim końcu Polski zna mojego ojca?! Mówi, że zna, bo chodzili razem do szkoły w Sopocie. Myślę… w Sopocie?! I zaczynam rozumieć! Nie! – mówię – Ja nie jestem synem Seweryna! On na to: Ale jak to??!    

Jakie są początki jego współpracy z Czerwonymi Gitarami? Marcin Niewęgłowski w 2001 roku, mając 10 lat, został zauważony i nagrodzony przez Jerzego Skrzypczyka występując na Festiwalu piosenek Czerwonych Gitar w Stargardzie Szczecińskim. Po 16 latach został zaproszony do współpracy z zespołem. 

- Czerwone Gitary tak naprawdę już wiedziały, że ja istnieję. Koncertowałem wtedy z tym repertuarem już po całej Polsce. W tym czasie, jako „Trzy Gitary” często spotykaliśmy się w trasie z zespołem „Trubadurzy”. I któregoś dnia zadzwonił do nas do domu, jeszcze na telefon stacjonarny, Marian Lichtman, nie wiem skąd miał numer... I powiedział – cytuję: Można być podobnym do Seweryna Krajewskiego, można wyglądać trochę jak on… Ale żeby aż tak??!   

Kiedy współpraca z Czerwonymi Gitarami się rozwinęła, M. Niewęgłowski wziął m.in. udział w tourne Zespołu po USA i Kanadzie - inaugurujące obchody 50-lecia Czerwonych Gitar - oraz w filmie dokumentalnym o Czerwonych Gitarach. 

Po powrocie do kraju grupa rozpoczęła jubileuszową trasę koncertową, na którą składało się kilkadziesiąt koncertów w całej Polsce. 

- Graliśmy wtedy także w Pile. Był wówczas kręcony reportaż z trasy i są w nim fragmenty pilskiego koncertu – wspomniał Marcin Niewęgłowski.  

Marcin zagrał z Czerwonymi Gitarami łącznie około 100 koncertów. Następnie występował z zespołem „Trzy gitary”. W październiku 2022 ponownie został zaproszony do współpracy z Czerwonymi Gitarami. Występuje także z zespołem „Trzy Gitary” oraz solo – z projektem „Marcin Niewęgłowski akustycznie”. Pracuje również nad własnym repertuarem.

- Jestem zafascynowany spotkaniem z panem Marcinem Niewęgłowskim. Zapewne moje odczucia podzielają licznie zebrani w Sali Senatorskiej słuchacze i sympatycy Grupy Melomanów UTW. Pan Marcin jest muzykiem, autorem licznych projektów i pedagogiem. Ciekawie opowiadał o swojej drodze muzycznej. Pan Marcin ma piękny głos i prezentuje wspaniałą technikę gry na gitarze. Ponadto jest kompozytorem i autorem tekstów. Barwne spotkanie urozmaicił wykonując szlagiery Czerwonych Gitar, niektóre wspólnie ze słuchaczami. Myślę, że podziękowania należą się również naszej koleżance Weronice, która miała świetnie opracowany i realizowany konspekt spotkania. Panu Marcinowi Niewęgłowskiemu dziękujemy za niepowtarzalne spotkanie, życzymy kolejnych sukcesów artystycznych oraz  pedagogicznych – mówi Zbigniew Mysiakowski, słuchacz UTW. 

(bek)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: o pospolitościTreść komentarza: Uważam, że tłuszcza czytelników dzieł Noski uzna jego pisaninę za w pełni poprawną co do stylu, szyku i ortografii. Bo jak to, żeby magister polonistyki i po jakichś dogrywkach podyplomowych mógłby popełniać ortograficzne błędy pospolite?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:39Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: o sitwachTreść komentarza: Konsekwencją ustalenia, że prywatny akt oskarżenia został podpisany przez kogoś zewnętrznego względem osoby uchodzącej z autora/autorkę jest prosty wniosek, że aktu oskarżenia nie ma. Jest za to konstatacja, że osoba podszywająca się pod autorstwo na policji i przed sądem jest przestępcą. Nikt jej nie ścigał. Bo jak ścigać kogoś z sitwy?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:28Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: Wawelska koło ŻabkiTreść komentarza: Za to Pani Krysia mimo, że bez czerwonego berecika, nadal urocza.Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:51Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa NoskiAutor komentarza: pytakTreść komentarza: czy towarzysz druh kapusta Wiktor w swojej robocie wykonał 191 kartek donosów? czyli o 191 kartek więcej niż Kmicic?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:42Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: ormo czuwa teżTreść komentarza: Czuwanie, to specjalność harcerzyka tw Wiktora, Janka rowerzysty.Data dodania komentarza: 24.04.2025, 19:59Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: obserwator pilskiTreść komentarza: Kazek Posada alias Aleksander Radek nadal ożywia swoją obecnością zasoby sławy i chwały Tygodnika Nowego, mimo, że już odszedł był na zielone łąki niebieskie. Ale w ostatnim numerze Tygodnika Nowego tkwi w stopce redakcyjnej jako Zbigniew Noska.Data dodania komentarza: 18.04.2025, 19:03Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa Noski
Reklama
Reklama