Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Ależ one śmigają!

Magdalena w Paryżu była rewelacją, a teraz w Kopenhadze potwierdziła swoją klasę. Świetnie w XXVI Międzynarodowych Zawodach, zaprezentowała się Zofia Kałucka, dla której udział we wcześniejszych Paralekkoatletycznych Mistrzostwach Świata był spełnieniem jej największego marzenia od 2 lat.
Ależ one śmigają!


 

Ze stolicy Danii z 48 medalami i ogromną przewagą na drugą w klasyfikacji medalowej Holandią, wraca reprezentacja Polski. Nie trzeba dodawać iż nasi rodacy byli rewelacją XXVI Międzynarodowych Zawodów Frame Running.
Jak podają fachowe źródła w świecie framerunningu to bardzo szczególne zawody, bowiem organizowane są w miejscu, w którym to wszystko się zaczęło, przez ludzi, którzy ramę z podporą na trzech kołach wymyślili. Polska ekipa Framerunning jest potęgą, a pilanki Magdalena Andruszkiewicz i Zosia Kałucka dołożyły do tego bardzo dużą cegiełkę.
W Danii rywalizowało ponad 100 zawodników z 14 krajów, reprezentujących 4 kontynenty.
W tym gronie nie zabrakło wicemistrzyni świata z Paryża w frame running, -  Magdaleny Andruszkiewicz oraz uczestniczki tego eventu Zosi Kałuckiej - wyjazd do Kopenhagi  finansowało Miasto Piła.
Magdalena  wygrała wszystkie swoje biegi w klasie T72.
Zawodniczka będąca pod auspicjami Fundacji Złotowianka, która wraz z Zosią trenuje w pilskiej sekcji Frame Running,
Trzykrotnie stanęła na najwyższym podium w biegach na dystansie na 100, 200 i 400 metrów i co za tym idzie trzykrotnie odegrano dla niej Mazurka Dąbrowskiego…
Zosia z kolei w Kopenhadze, pobiegła na 3 dystansach i w każdym biegu zdobyła medal (60, 100 i 200 m)
Co więcej pobiła też swoje rekordy życiowe na 60 i 200 metrów
Obu paniom gratulujemy!
Jesteście wspaniałe.

Piła jest z Was Dumna. 
Zarówno Magdalena jak i Zosia nie zapominają podziękować swoim trenerom i opiekunom.
Mariusz Markowski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: o pospolitościTreść komentarza: Uważam, że tłuszcza czytelników dzieł Noski uzna jego pisaninę za w pełni poprawną co do stylu, szyku i ortografii. Bo jak to, żeby magister polonistyki i po jakichś dogrywkach podyplomowych mógłby popełniać ortograficzne błędy pospolite?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:39Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: o sitwachTreść komentarza: Konsekwencją ustalenia, że prywatny akt oskarżenia został podpisany przez kogoś zewnętrznego względem osoby uchodzącej z autora/autorkę jest prosty wniosek, że aktu oskarżenia nie ma. Jest za to konstatacja, że osoba podszywająca się pod autorstwo na policji i przed sądem jest przestępcą. Nikt jej nie ścigał. Bo jak ścigać kogoś z sitwy?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:28Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: Wawelska koło ŻabkiTreść komentarza: Za to Pani Krysia mimo, że bez czerwonego berecika, nadal urocza.Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:51Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa NoskiAutor komentarza: pytakTreść komentarza: czy towarzysz druh kapusta Wiktor w swojej robocie wykonał 191 kartek donosów? czyli o 191 kartek więcej niż Kmicic?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:42Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: ormo czuwa teżTreść komentarza: Czuwanie, to specjalność harcerzyka tw Wiktora, Janka rowerzysty.Data dodania komentarza: 24.04.2025, 19:59Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: obserwator pilskiTreść komentarza: Kazek Posada alias Aleksander Radek nadal ożywia swoją obecnością zasoby sławy i chwały Tygodnika Nowego, mimo, że już odszedł był na zielone łąki niebieskie. Ale w ostatnim numerze Tygodnika Nowego tkwi w stopce redakcyjnej jako Zbigniew Noska.Data dodania komentarza: 18.04.2025, 19:03Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa Noski
Reklama
Reklama