Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Geometria i bębny, czyli Małgorzata Biała cyfrowo

W galerii Labirynt PSM L-W w Pile można oglądać wystawę prac Małgorzaty Białej pt. „Cyfrowo”. Wernisażowy wieczór uświetnił koncert zespołu Djembe Planet, w którym również M. Biała występuje.
Geometria i bębny, czyli Małgorzata Biała cyfrowo

Źródło: Dział Animacji Kulturalno-Rekreacyjnej PSM L-W w Pile

Geometria, która powróciła intensywnie w grafikach komputerowych Małgorzaty Białej zachwyciła licznie przybyłych gości do naszej galerii „Labirynt” – relacjonują organizatorki wernisażu z Działu Animacji Kulturalno-Rekreacyjnej PSM L-W w Pile.  

Autorka prac jest absolwentką Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Poznaniu oraz pracowni profesorów Waldemara Świerzego, Lucjana Mianowskiego i Tadeusza Jackowskiego. Ma na swoim koncie wiele wystaw indywidualnych i zbiorowych. Do swoich celów artystycznych ciekawie wykorzystuje grafikę komputerową a niezwykle efekty takiej twórczości możemy właśnie obejrzeć na wystawie „Cyfrowo”. 

- Koła, okręgi, półokręgi, barwy, kształty, metafizyka, tajemnica czy fascynacja doskonałością geometrii to tematy, które towarzyszyły wernisażowi. Dotychczasowym znakiem rozpoznawczym Małgorzaty Białej były anioły, a ulubioną techniką malarską monotypia. Teraz bardzo intensywnie powróciła w pracach cyfrowych artystki geometria… 

- W mojej pracy przy grafikach na pewno jest dużo myślenia, zastanawiania się… Tworzenie aniołów może dawało większą radość?.. Ale nie, nie wiem, nie chciałabym tego wartościować – mówiła Małgorzata Biała podczas wernisażu. 

Wieczór uświetnił koncert zespołu Djembe Planet, w którym również występowała bohaterka wieczoru. 

- Każdy kto ma swoją pasję i ją realizuje, odczuwa radość. Podobnie ja. To moje granie to jest pewien fun! Bębny pozwalają mi się wyluzować, lubię spędzać czas z ludźmi. Jak tworzę grafiki jest podobnie. Co prawda jestem wtedy sama, ale również sprawia mi to wielką radość. Tworzenie to jest także wyzwanie intelektualne: rozmyślam przy tym dużo – bo to nie jest tak, że przypadkowo stawiam jakąś kreskę… Na moich pracach, które tu prezentuję, akurat nie ma kresek - jeśli je widać, jest to złudzenie optyczne. Tu wszędzie są maleńkie cyferki… - opowiadała M. Biała. 

- Twórcza praca to jest pewien challenge, to wyzwanie. Ja chcę coś sprowokować daną pracą u odbiorcy, który będzie ją oglądał. Zresztą jak trwa praca, sama jestem ciekawa efektu końcowego –  mam założenie, ale nie wiem do końca, co z tego tak naprawdę wyjdzie i czy uda się osiągnąć zamierzony efekt.   

Podczas spotkania wspominano początki pracy twórczej M. Białej, a także ciekawe wydarzenia z jej drogi do  sztuki. Jednym z takich momentów było zetknięcie z Jerzym Nowosielskim, wybitnym polskim artystą, który – oglądał i ocenił prace pilanki. 

- Na studia artystyczne nie jest łatwo się dostać.. Ja nie dostałam się za pierwszym razem. Początkowo chciałam studiować malarstwo. W Krakowie na uczelni miałam kolegę, który studiował już na II roku. Pojechałam tam i chodziłam do pracowni rysować, malować. A kolega studiował właśnie w pracowni prof. Jerzego Nowosielskiego. Chodziłam więc do niego na zajęcia przygotowując się na studia. I tym sposobem profesor zrobił mi korektę moich prac… Później zdecydowałam się jednak na uczelnię w Poznaniu i… na grafikę! I jestem z tego bardzo zadowolona – opowiadała M. Biała. 

 

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: o pospolitościTreść komentarza: Uważam, że tłuszcza czytelników dzieł Noski uzna jego pisaninę za w pełni poprawną co do stylu, szyku i ortografii. Bo jak to, żeby magister polonistyki i po jakichś dogrywkach podyplomowych mógłby popełniać ortograficzne błędy pospolite?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:39Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: o sitwachTreść komentarza: Konsekwencją ustalenia, że prywatny akt oskarżenia został podpisany przez kogoś zewnętrznego względem osoby uchodzącej z autora/autorkę jest prosty wniosek, że aktu oskarżenia nie ma. Jest za to konstatacja, że osoba podszywająca się pod autorstwo na policji i przed sądem jest przestępcą. Nikt jej nie ścigał. Bo jak ścigać kogoś z sitwy?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:28Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: Wawelska koło ŻabkiTreść komentarza: Za to Pani Krysia mimo, że bez czerwonego berecika, nadal urocza.Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:51Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa NoskiAutor komentarza: pytakTreść komentarza: czy towarzysz druh kapusta Wiktor w swojej robocie wykonał 191 kartek donosów? czyli o 191 kartek więcej niż Kmicic?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:42Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: ormo czuwa teżTreść komentarza: Czuwanie, to specjalność harcerzyka tw Wiktora, Janka rowerzysty.Data dodania komentarza: 24.04.2025, 19:59Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: obserwator pilskiTreść komentarza: Kazek Posada alias Aleksander Radek nadal ożywia swoją obecnością zasoby sławy i chwały Tygodnika Nowego, mimo, że już odszedł był na zielone łąki niebieskie. Ale w ostatnim numerze Tygodnika Nowego tkwi w stopce redakcyjnej jako Zbigniew Noska.Data dodania komentarza: 18.04.2025, 19:03Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa Noski
Reklama
Reklama