Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

O idei Rodła w galerii

POD NASZYM PATRONATEM - „Śladami Rodła, Leksykon Złotowszczyzny”
O idei Rodła w galerii

Galeria BWA zaprosiła mieszkańców Piły i regionu na promocję wydawnictwa „Śladami Rodła, Leksykon Złotowszczyzny”. To dzieło zespołu redakcyjnego pod wodzą Anny Foreckiej, wydane przez Dom Polski – Centrum Idei Rodła w Zakrzewie. Gościem spotkania była redaktor Anna Forecka, a także Barbara Matysek-Szopińska, dyrektor Domu Polskiego w Zakrzewie.

Leksykon, który promowano, to kompendium wiedzy o działalności V Dzielnicy Związku Polaków w Niemczech – w 2023 roku mija 100-lecie od jej powstania. Okolicznościowa publikacja z okazji setnej rocznicy powołania V Dzielnicy ZPwN to książka o charakterze encyklopedycznym, która zawiera zbiór 143 haseł opracowanych przez 10 autorek i autorów, osób w większości znanych w lokalnym środowisku: historyków, regionalistów, ludzi zafascynowanych przeszłością Złotowszczyzny.

- Dobór haseł nie był łatwy, ich katalog podlegał częstym zmianom, jedne hasła skreślaliśmy, dołączaliśmy nowe. Wszystkie wydawały się ważne. Zgodnie jednak uznaliśmy, że muszą one wykraczać poza lokalne opłotki: uwzględnić prasę polonijną, działaczy naczelnych władz i instytucji ZPwN, wydarzenia istotne dla wszystkich ludzi spod znaku Rodła. Jak sądzę udało nam się zachować konieczne w tym zakresie proporcje. Korzystaliśmy z wielu źródeł: dokumentów, materiałów prasowych z okresu międzywojennego, literatury wspomnieniowej, opracowań. Chwilami była to prawdziwa droga przez mękę: niektóre, wydawało się dość oczywiste fakty, autorzy literatury przedmiotu, a nawet uczestnicy tamtych wydarzeń, prezentują odmiennie – różne też podają liczby, a nawet daty. Musieliśmy więc dokonywać trudnego wyboru, posiłkując się opisami wydarzeń towarzyszących, analizując ich kontekst społeczny i polityczny - wyjaśnia Anna Forecka.

Anna Forecka rozpoczęła spotkanie od przedstawienia historii Związku Polaków w Niemczech i znaku Rodła. Rozmowę z gośćmi wieczoru prowadził Edmund Wolski, dyrektor BWA PP. Barbarę Matysek-Szopińską pytał m.in. o bieżącą działalność Domu Polskiego w Zakrzewie, a redaktor Annę Forecką a jej osobiste odczucia i niespodzianki, jakie pojawiły się w trakcie pracy nad publikacją. 

- Czytałam wszystko, co dotyczyło tematu. Zaskoczył mnie przede wszystkim bardzo młody wiek działaczy – mówiła Anna Forecka. Kierownik naczelny Związku dr Jan Kaczmarek miał 24 lata kiedy objął to stanowisko. Ale to nie był jedyny tak młody człowiek. Edmund Osmańczyk, którego nazwisko dziś padało wielokrotnie, miał 19 lat, gdy został redaktorem naczelnym „Młodego Polaka w Niemczech”, a 21 gdy został szefem Centrali Prasowej. Znany w Złotowie Roman Kołodziej, organista w kościele farnym i dyrygent bardzo popularnego i zasłużonego dla Złotowszczyzny Chóru Cecylia miał 24 lata, gdy tę batutę dyrygencką wziął do ręki. Młodzi byli w większości wszyscy działacze.

Wielu z nich swoją propolską działalność przypłaciło życiem, pobytem w obozach koncentracyjnych. Wielu nauczycieli i działaczy nie wróciło z tych obozów. Ale trudne historie spotkały także tych, którzy wrócili. Szykanowano rodziny, które krzewiły ducha polskiego. 

Publikacja jest przebogata. Zawiera dodatkowo pięć wklejek z ilustracjami, po 8 stron każda, cztery czarno-białe i jedna kolorowa. Pierwsza zawiera zdjęcia czołowych działaczy ZPwN, zarówno tych z centrali Związku, jak i tych z V Dzielnicy; dyrektorów banków, nauczycieli szkół polskich na ziemi złotowskiej. Druga przedstawia najważniejsze wydarzenia z życia polskiej społeczności w Niemczech, trzecia to wklejka kolorowa, na której znajdują się strony tytułowe prasy polskiej i innych wydawnictw, znaki Rodła, dokumenty, pamiątki. Czwarta to wklejka oświatowa, prezentuje zbiorowe zdjęcia dziatwy szkolnej, aktywność nauczycieli, ich zaangażowanie w pracę z młodzieżą. I ostatnia już, piąta, obrazuje życie kulturalne i sportowe dzieci, młodzieży oraz dorosłych.

bek

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: nieznanyTreść komentarza: Dobre....Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:59Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: o sitwie śmiłowskiejTreść komentarza: Mister. Wysłany: Wto Mar 20, 2007 0:24. "Spokojnie, ja jestem na fali wznoszącej, a ty na dnie bak utilku. Założenia: 1. Mister = Jacek Ciechanowski; 2. bal utilku = Janusz Lemanowicz. Otóż Mister ledwo wydobył się z kryminalnej roboty wyłudzenia kredytów z banków, będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy wspiął się na falę wznoszącą, żeby uszczęśliwiać swoją robotą lud pracujący miast i wsi oraz inteligencję pracującą w radzie powiatu pilskiego. Jak to w grupie wielkich, pomógł mu Wielki Smrodator ze Śmiłowa za odwzajemnioną miłość w postaci donosów na ludzi, których nie lubią obaj. Będąc wielkim politykiem o wielkiej wiedzy Jacek Ciechanowski sformułował tezę, że „bak utilek”, czyli Janusz Lemanowicz jest obiektem szorującym zadem o dno. Jako osoba posiadająca od 60 lat specjalną kartę pływacką i od 65 lat książeczkę żeglarską z patentem sternika jachtowego, Lemanowicz nie obawia się kontaktów z akwenami śródlądowymi i morskimi. Za to Ciechanowski jest ślizgaczem – pływakiem wznoszącym się na fali ścieków w szambie. Jego robotę w radzie powiatu internauta ocenił jako nieporadność intelektualną wynikającą z głupoty, niedokształcenia ale też terrorystycznych zapędów w strukturach PiS, skąd w końcu został wykopsany za destrukcyjną działalność w partii. I on płynie teraz jak kawał gówna po awarii u Trzaskowskiego. Chciałoby się w 5 rocznicę powiedzieć: Jacku, non omnis moriar. Ale tego nie powiemy, bo o zmarłym tylko dobrze. A więc: dobrze, że umarł.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 10:57Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: FizykTreść komentarza: Nie istnieje "pozytywn energia". Chodzi o emocje.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 08:54Źródło komentarza: Uśmiech i pozytywna energia!Autor komentarza: Henio, Henie jego Farmutil...Treść komentarza: A to ciekawe. Szalbierz wykluł się 12 października w rocznicę masakry pod Lenino, Ciechanowski padł w rocznicę rewolucji październikowej, która miała miejsce 6 listopada. Dwaj totumfaccy Stokłosy.Data dodania komentarza: 5.11.2025, 17:20Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: ciekawostkaTreść komentarza: A to zajebiste. Rewolucja październikowa w listopadzie. To tylko u ruskich.Data dodania komentarza: 5.11.2025, 15:28Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6Autor komentarza: Hades i LeninTreść komentarza: Ale znając jego dossier partyjne, że wstąpił dobrowolnie za nadzieję na mieszkanie i skierowanie z zakładu na studia, możemy powiedzieć, że odszedł był do towarzyszy walki i pracy akurat w rocznicę WSRP (Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej), która, jak to u ruskich, zaczęła się 6 listopada. Ten dzień wybrał sobie CiJa na zejście, znaczy zgon.Data dodania komentarza: 5.11.2025, 15:26Źródło komentarza: „Szydercy” - odcinek 6
Reklama
Reklama