Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Jędrzeja Sen o Warszawie…

III Memoriał Jędrzeja Kruszyńskiego to już historia, jako kolejny hołd oddany legendzie futbolu. Po raz trzeci spotkali się koledzy i przyjaciele w funkcjonalnej hali trzcianeckiego ogólniaka i w bliskim jego sercu futbolu, zagrali na jego cześć.
Jędrzeja Sen o Warszawie…

Wieść o jego odejściu, w lutym 2021 roku, spadła na wielu, jak grom z jasnego nieba. 

Poczet sztandarowy Lubuszanina niosły tuzy LUBU Andrzej Przerada, Mirosław Raczkowski i Jacek Faryński. Pamiętam jak dziś przeszywający dreszczcz opanował me ciało gdy z głośników wydobywał się ,,Sen o Warszawie” - oficjalny hymn kibiców … Legii Warszawa, klubu któremu kibicował Jędrzej. Wszyscy to jednak zrozumieli, bo przecież wśród tłumów, które żegnały ,,Kruszynę” byli także zatwardziali kibice Lecha czy Widzewa.

ONIU, jak o nim mówił, także już nieżyjący Bodziu Kochański, w 1986 roku wyznał, iż po wygraniu barażowego meczu z Unia Wąbrzeźno, jego priorytetem było ściągnięcie do LUBU m.in. trzech ludzi tj Piotra Salci Słabego, Sławka Wójciny Wójcińskiego oraz mojej skromnej osoby. Słowa dotrzymał!

Trzecioligowiec z Trzcianki pozyskał również m.in. chłopaków zza wielkiej wody: Jana Starostę i Romana Siemieniewskiego z Noteci Czarnków.

Lubuszanin grał pierwszy sezon w III lidze. Pierwszy remis z Wielimem Szczecinek 1:1 i w nocy płonący bar Szklanka zapamiętałem na długo.

Jędrzej Kruszyński, wychowanek czarnkowskiej Noteci, był z zespołem na dobre i złe. Długo by przytaczać jego zasługi jako piłkarza, trenera i osobowości Lubuszanina. 

Kruszyna był jeden niepowtarzalny, prawy człowiek.

Andrzej Przerada w tym feralnym 2021 roku nie raz powtarzał - Mario ty najlepiej wiesz ile ja zawdzięczam Jędrusiowi, to wspaniały człowiek będzie nam go brakowało, świeć Panie nad jego duszą.

ORŁY latały najwyżej, ale nie to było najważniejsze…

Andrzej w minioną sobotę zagrał w meczu otwarcia Memoriału z Notecią Czarnków. 

Na boisku w sumie uczciło pamięć o Jędrku 8 zespołów. Wspomniane LUBU miało w swym składzie najwięcej osób, które grały u boku Kruszyny, ale i w innych teamach grało wielu jego kolegów z boiska.

W barwach LZS Świątkowo zagrał przyjaciel Sławek Wójciński. Nie zawiodła ekipa z Drezdenka z wiecznie młodym Wiesławem Kaczmarkiem. 

Niesamowicie liczną grupę Polonii Piła przywiózł Tomasz Kępczyński. Nie zabrakło tryumfatorów I edycji – Wieleniaki to fajne chłopaki – którzy tym razem w finale musieli uznać wyższość naszpikowanych tuzami wałeckich Orłów. Tu obok Jacka Halickiego rozkręcali się z meczu na mecz Dariusz Michalik, Przemysław Truszkowski, Mariusz Mucha, Robert Drapiński, Artur Szapowicz, Dariusz Wojciechowicz, Jacek Rosołowicz, Marcin Rosiński i Grzegorz Maciejasz, który ponoć do dzisiaj walczy z powstałymi zakwasami. 

To był dobry, spożytkowany w należy sposób dzień, w doborowym towarzystwie, gdzie najważniejsze było spotkanie ku pamięci Jędrzeja. Nie zabrakło przyjaciół Lubuszanina w tym Krzysztofa Bullera czy Tadeusza Teterusa.

Wielka w tym wszystkim zasługa Jarosława Feciucha, który rządził i dzielił całym tym świętem.

Chapeau Bas Feta!

Mariusz Markowski



 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: BingoTreść komentarza: W inwentarzu archiwalnym IPN jest tw "Konowalski" - Piątek Waldemar ur. 1.04. 1963 syn Jerzego. Skaptowany w 1981 roku w Pile. Robił dla bezpieki w latach 1981 - 1990. Jacek Ciechanowski pseuda konspiracyjne Robak, Karol, Józef był lokatorem działek pracowniczych w Wałczu od roku 1983.Data dodania komentarza: 22.06.2025, 11:00Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa NoskiAutor komentarza: kiełbasa i wódkaTreść komentarza: Czy prawdą jest, że Waldemar Piątek, jako żywiciel dokarmiał i uchlewał w stanie wojennym konspiratora Jacka Ciechanowskiego na działkach pracowniczych w Wałczu przy ulicy Ciasnej? Czy pogłoski o Piątku jako tajnym współpracowniku bezpieki są prawdą?Data dodania komentarza: 22.06.2025, 10:40Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa NoskiAutor komentarza: KłapouchyTreść komentarza: O którego sie roschodzi Zbyszka? Zbyszków jest jak pluszaków w sklepie z pluszakami.Data dodania komentarza: 21.06.2025, 19:18Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa NoskiAutor komentarza: do buluTreść komentarza: Waldemarze, to akurat jest znana twoja cecha. Nie musisz popadać w samozachwyt.Data dodania komentarza: 21.06.2025, 19:10Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa NoskiAutor komentarza: Waldemar T. PiątekTreść komentarza: Głupek.Data dodania komentarza: 21.06.2025, 01:04Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa NoskiAutor komentarza: WALDEMAR T. PIĄTEKTreść komentarza: SZKODA ZBYSZKA. BRAKUJE MI GO.Data dodania komentarza: 21.06.2025, 01:01Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa Noski
Reklama
Reklama