Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Ależ oni pracowali nad swoją sprawnością w niepełnosprawności

Byłem tam w piątek, w ubiegłym tygodniu. - Pogoda dziś dopisała, a i trening wykonywało się wyśmienicie – mówi mi Adel czyt. Adela Zurawska, dusza tego tętniącego życiem towarzystwa.
Ależ oni pracowali nad swoją sprawnością w niepełnosprawności

Rygor obozowy mieli z nieco przymrużeniem oka. Ale poważnie o 7.00 była pobudka, toaleta poranna i 7.45 śniadanie. O 10.30 pierwszy blok zajęć. Głównie tartan lub stadion. Około 14.00 obiad. Godz. 16.30 zaczynał się drugi blok zajęć. Sala fitness, podział na grupy. Około 18.30 kolacja i do wykorzystania spotkania edukacyjne dla chętnych. 

Tak minimalizując wyglądał dzień obozowiczów walczących jak lwy ze swoimi niepełnosprawnościami.

Byliśmy tam w piątek, w ubiegłym tygodniu. - Pogoda dziś dopisała, a i trening wykonywało się wyśmienicie – mówi nam Adel czyt. Adela Zurawska, dusza tego tętniącego życiem towarzystwa. 
- To już ostatnie dni naszego obozu... ale już niedługo będziemy mogli się zobaczyć w Miejsce Mocy - Centrum Frame Running – dodaje.

W piątek był test Coopera oraz posczególni mieli możliwość poprawienia swoich wyników sprawdzianów z początkowej fazy obozu.

- To był dzień podsumowań naszych osiągnięć na mobillerach oraz siłowni. Tutaj mamy wspaniałe miejsce Mocy dla każdego bez wyjątku. Przyjazd na obóz, dał nam możliwość sprawdzenia siebie samych oraz pracy nad swoją sprawnością w niepełnosprawności, z którą zmagamy się każdego dnia. Podziękowania składamy na ręce naszych wspaniałych trenerów.

Dziękujemy za dobre rady, doping, cierpliwość i zrozumienie – podsumowuje Adel.

Oczywiście wszystki działania koordynowała Karina Buczek, szefowa pilskiej sekcji FR.

Mariusz Markowski



 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: Co to jest prawda w wersji talmudycznej?Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:41Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: LIga Obrony CnotyTreść komentarza: Przyszła nam chętka na odgrzanie słynnego „zamana”, korespondenta oddanego misji spotwarzania Janusza Lemanowicza (Bakutilek, Le Man). zaman był aktywny przez kilka lat w obrzucaniu gównem, mierzwą, bakteriami i wirusami członka Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Kiedy w związku ze sprawą karną Prokuratura zażyczyła sobie wiedzy od redakcji Tygodnika Nowego, kim jest zaman, Marek Barabasz redaktor naczelny Tygodnika Nowego najpierw odmówił podania żądanych danych, bo jak stwierdził, zaman jest donosicielem, tajnym agentem redakcji i prawo prasowe chroni takich stukaczy, kreatury przed dekonspiracją. Prokuratura nie dawała za wygraną i ponowiła żądanie. Wtedy Marek Barabasz, mentalne dziecko Noski, podał dla Prokuratury wieść, że zaman jest autorem jednego z wątków na portalu dzienniknowy.pl a dane takich osób nie są dostępne dla administratora a więc Marka Barabasza. Z tych dwóch wypowiedzi do Prokuratury wynika, że Marek Barabasz kłamał. Bo jeśli weźmiemy pod uwagę zasady poprawnego myślenia, według logiki arystotelesowskiej, z dwóch zdań sprzecznych, jedno jest prawdą a jedno fałszem. Marek Barabasz najpierw wie, kim jest zaman a następnie nie wie. Jest wysoce prawdopodobne, że zaman, to Marek Barabasz, który jako totumfacki Stokłosy musi robić, co mu każe szef, który jest niepireduśnikiem z politycznego targowiska ale człowiekiem z pieniędzmi. Marek Barabasz wielokrotnie kłamał, plugawił ludzi, jak śp Grabińskiego z Brodnej, za co został skazany. Jako uczeń Noski jest on przedstawicielem talmudycznej koncepcji prawdy.Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:35Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: o pospolitościTreść komentarza: Uważam, że tłuszcza czytelników dzieł Noski uzna jego pisaninę za w pełni poprawną co do stylu, szyku i ortografii. Bo jak to, żeby magister polonistyki i po jakichś dogrywkach podyplomowych mógłby popełniać ortograficzne błędy pospolite?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:39Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: o sitwachTreść komentarza: Konsekwencją ustalenia, że prywatny akt oskarżenia został podpisany przez kogoś zewnętrznego względem osoby uchodzącej z autora/autorkę jest prosty wniosek, że aktu oskarżenia nie ma. Jest za to konstatacja, że osoba podszywająca się pod autorstwo na policji i przed sądem jest przestępcą. Nikt jej nie ścigał. Bo jak ścigać kogoś z sitwy?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 17:28Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: Wawelska koło ŻabkiTreść komentarza: Za to Pani Krysia mimo, że bez czerwonego berecika, nadal urocza.Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:51Źródło komentarza: Historia Piły i okolic w najnowszych książkach Zbigniewa NoskiAutor komentarza: pytakTreść komentarza: czy towarzysz druh kapusta Wiktor w swojej robocie wykonał 191 kartek donosów? czyli o 191 kartek więcej niż Kmicic?Data dodania komentarza: 26.04.2025, 11:42Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.
Reklama
Reklama