Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
To trzeba wiedzieć:
Reklama

Wielkopolska Rada Rolnicza wspiera strajki rolników

Podczas specjalnego posiedzenia Wielkopolskiej Rady Rolniczej jej członkowie zajęli się trwającymi od kilku tygodni strajkami rolników. Analizując postulaty rolników Rada poprała postulaty przekazane przez rolników i ich dążenia do naprawy sytuacji na rynku płodów i produktów wolnych oraz rosnących wymogach formalnych stawianych przez instytucje rolnicze.
Wielkopolska Rada Rolnicza wspiera strajki rolników

Drastyczny spadek opłacalności produkcji, wzrosty kosztów zakupu środków produkcji oraz narastające wymogi biurokratyczne, a ponadto niekontrolowany napływ płodów i produktów pochodzenia rolniczego z Ukrainy załamał dotychczasową stabilną i przewidywalną sytuację na krajowym rynku rolniczym. Wiele gospodarstw także z Wielkopolski funkcjonujących w oparciu o wymogi UE oraz wysokie koszty produkcji nie jest w stanie produkować oraz sprzedawać swoich wyrobów na krajowy rynek rolniczy. Dlatego Wielkopolska Rada Rolnicza popiera protesty rolników, którzy w przekazanych postulatach wskazują obszary pilnych działań Rządu oraz instytucji nadzorujących cały sektor. 

      - Odbywające się specjalne posiedzenie Wielkopolskiej Rady Rolniczej działającej przy Zarządzie Województwa Wielkopolskiego w obliczu trwających protestów rolników przyjęła stanowisko skierowane do Rządu popierające protesty i postulaty rolników, które mówią o wycofanie się z założeń „zielonego ładu” napływowi towarów rolnych z Ukrainy, ułatwienia prowadzenia inwestycji rolniczych. To bardzo ważne postulaty, popierając ich głos mamy nadzieje, że Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi Czesławowi Siekierskiemu uda się je zrealizować - mówi Przewodniczący Wielkopolskiej Rady Rolniczej, Wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego Krzysztof Grabowski

      Ponadto rolnicy patrząc kierunek rozwoju oraz wdrażane akty prawne UE mające realny wpływ na funkcjonowanie gospodarstw domagają się o wycofanie założeń „zielonego ładu”, którego realizacja nie jest możliwa ze względu na warunki pogodowe oraz sytuacje gospodarczą w kraju. Wielkopolska Rada Rolnicza aktywnie rozmawiając z przedstawicielami sektora rolniczego głęboko wierzy, że postulaty rolników oraz ich argumenty wypłyną na kierunek zmian i decyzje Unii Europejskiej co do ochrony rodzimego rolnictwa i utrzymania jego konkurencyjności na mapie Europy i Świata. 

(bz)

Stanowisko Wielkopolskiej Rady Rolniczej w sprawie protestów rolników

Wielkopolska Rada Rolnicza popiera protesty polskich rolników, którzy w przekazanych postulatach wskazują swoje oczekiwania: 

Postulat nr 1: Odejście od Zielonego Ładu i stworzenie nowej WPR.
Postulat nr 2: Ograniczenie napływu towarów z Ukrainy na rynek polski i pełna kontrola tranzytu na inne rynki UE. Wprowadzenie opłat tranzytowych na te produkty. 

Postulat nr 3: Rozbudowa infrastruktury portowej i magistrali kolejowej.
Postulat nr 4: Ograniczenie biurokracji w rolnictwie.
Postulat nr 5: Ułatwienie prowadzenia inwestycji rolniczych na obszarach wiejskich. 

Postulat nr 6: Zwiększenie limitu pomocy de minimis z 25 do 50 tys. Euro. 

Postulat nr 7: Odstąpienie od zakazu stosowania nawozów azotowych między listopadem, a końcem lutego. 

Rolnicy nie zgadzają się m.in. na wdrożenie Europejskiego Zielonego Ładu. Jest to inicjatywa, która ma przeciwdziałać zmianom zachodzącym w klimacie.
Ponadto wyrażają sprzeciw wobec obecnej sytuacji w Unii Europejskiej - w kontekście wymogów Wspólnej Polityki Rolnej, ale także odnośnie do decyzji Unii, które doprowadzają do nadmiernego importu towarów rolnych z Ukrainy. 

Wielkopolska Rada Rolnicza wyrażana głęboką nadzieję, że protesty rolnicze przyniosą skutek, a decydenci w Unii Europejskiej wezmą poważnie pod rozwagę postulaty protestujących rolników. Wspólne porozumienie w sprawie rozwiązania bieżących problemów wpłynie z całą pewnością na zachowanie bezpieczeństwa żywnościowego w kraju. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: piła tarczowo-łańcuchowaTreść komentarza: Czy uczestnik - animator programu publicystyczno - satyrycznego "Szydercy", a jednocześnie organizator przemarszu trybad i pederastów przez miasto powiatowe przerżnął kogoś, czy jakąś w ramach hasła "Lipcowe rżnięcie w Pile 2018"? Z ogólnej wiedzy o personalnych układach powiatowych wiadomo, że nasz bohater od rżnięcia jest mieszkańcem wsi Białośliwie i tam, przy jego chawirze jest gaj tujowy sprzyjający.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 13:39Źródło komentarza: "Szydercy" - odcinek 22.Autor komentarza: źródło wiedzyTreść komentarza: Można zapytać Agnieszkę albo jaką zdzirę z sektora pracownic seksualnych.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:03Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: ciekawość, czy Barabasz był obrzezany, jak to jest w obrzędowości żydowskiej ortodoksji.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 12:01Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: prawda talmudycznaTreść komentarza: Zaman stwierdził, że Le Man jest pochodzenia żydowskiego a jego dziady pochodzili z Ukrainy. Stamtąd przeniknęli do Polski, by w niej rozrabiać po chachłacku. Z drugiej strony jest opublikowany dokument bezpieki prl, pochodzący z Instytutu Pamięci Narodowej, że rodzina Le Mana jest od zawsze ze wsi mazowieckiej, konkretnie z Siemienia powiatu płockiego. Dziadek Le Mana, Paweł Lemanowicz syn Franciszka Lemanowicza zmarł w roku 1937. Nie mógł więc przenikać do Polski po wojnie. Jego chata chłopska zbudowana przez Franciszka około 180 lat temu świadczy, że rodzina była zakotwiczona w tym miejscu od zaborów. Jeśli przyjąć, że zaman to Barabasz, mamy prawo orzec o zaistnieniu głębokiego niedorozwoju intelektualnego tego wyrobnika niepierduśnika z pieniędzmi i osoby o złej woli.Data dodania komentarza: 9.05.2025, 11:58Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: ciekawa podfruwajkaTreść komentarza: Co to jest prawda w wersji talmudycznej?Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:41Źródło komentarza: Kult kłamstwaAutor komentarza: LIga Obrony CnotyTreść komentarza: Przyszła nam chętka na odgrzanie słynnego „zamana”, korespondenta oddanego misji spotwarzania Janusza Lemanowicza (Bakutilek, Le Man). zaman był aktywny przez kilka lat w obrzucaniu gównem, mierzwą, bakteriami i wirusami członka Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Kiedy w związku ze sprawą karną Prokuratura zażyczyła sobie wiedzy od redakcji Tygodnika Nowego, kim jest zaman, Marek Barabasz redaktor naczelny Tygodnika Nowego najpierw odmówił podania żądanych danych, bo jak stwierdził, zaman jest donosicielem, tajnym agentem redakcji i prawo prasowe chroni takich stukaczy, kreatury przed dekonspiracją. Prokuratura nie dawała za wygraną i ponowiła żądanie. Wtedy Marek Barabasz, mentalne dziecko Noski, podał dla Prokuratury wieść, że zaman jest autorem jednego z wątków na portalu dzienniknowy.pl a dane takich osób nie są dostępne dla administratora a więc Marka Barabasza. Z tych dwóch wypowiedzi do Prokuratury wynika, że Marek Barabasz kłamał. Bo jeśli weźmiemy pod uwagę zasady poprawnego myślenia, według logiki arystotelesowskiej, z dwóch zdań sprzecznych, jedno jest prawdą a jedno fałszem. Marek Barabasz najpierw wie, kim jest zaman a następnie nie wie. Jest wysoce prawdopodobne, że zaman, to Marek Barabasz, który jako totumfacki Stokłosy musi robić, co mu każe szef, który jest niepireduśnikiem z politycznego targowiska ale człowiekiem z pieniędzmi. Marek Barabasz wielokrotnie kłamał, plugawił ludzi, jak śp Grabińskiego z Brodnej, za co został skazany. Jako uczeń Noski jest on przedstawicielem talmudycznej koncepcji prawdy.Data dodania komentarza: 8.05.2025, 13:35Źródło komentarza: Kult kłamstwa
Reklama
Reklama